|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
12-01-2019, 11:57 | #1011 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
| ||
12-01-2019, 12:14 | #1012 |
Reputacja: 1 | Zmienię. Wydaje mi się jednakoż, że ludzie wydeptują cokolwiek nawet jeśli nikt tego nie przygotował specjalnie pod regularny transport.
__________________ by dru' |
12-01-2019, 12:32 | #1013 |
Reputacja: 1 | Owszem, jest. Ścieżki po okolicy. Na okoliczne pola. Ale nie ma szlaków, traktów ani dróg, bo jest rzeka. Tych dziesięciu, dwudziestu pieszych czy konnych rocznie nie wydepcze szlaku. A do Heisenbergu nikt nigdy nie łaził na przełaj, bo po co, jak można do Meissen i wygodnie traktem (no chyba że trwa wojna, i Meissen jest zajęte przez wrogie siły). |
13-01-2019, 01:47 | #1014 |
Reputacja: 1 | No na mapie są dopływy Sol. O nie mi chodziło. |
13-01-2019, 08:31 | #1015 |
Reputacja: 1 | Czekamy jeszcze na czarodzieja, a potem Hakon decyzja, bo znowu stracimy dobę (w świecie gry) deliberując co dalej.
__________________ "Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead." Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017. |
13-01-2019, 15:56 | #1016 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Offtopic: Zacząłem się nad tym zastanawiać nawet, jak to drzewiej bywało z tymi drogami. Uświadomiłem sobie, że ciężko mi sobie wyobrazić miasto do którego nie wchodzą jakieś drogi. Tu może tak być jeśli trakt jest po drugiej stronie rzeki - jest transport tratwami. Pytanie jednak, po co zakładać gdzieś miasto jeśli nie ma w okolicy dróg i transportu. Uprawa pól/hodowla nie tworzą miast. Potrzeba myślę handlu i zaawansowanego rzemiosła, albo konieczności obrony czegoś. Abstrahując od samej rozgrywki wydaje mi się, że ten co tworzył te mapy nie roztrząsał takich kwestii. Nie wiem nawet czy powinien, ale mógłby.
__________________ by dru' | |
13-01-2019, 16:51 | #1017 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Po drugie - rozumiesz "drogi" wyłącznie jako "trakty lądowe", stąd pewnie zdziwienie, że tutaj żadne nie wchodzą do miasta. Ależ wchodzą. Nawet dwie. Drogi wodne. Po Wissenlandzie sporo towarów przewozi się rzekami i kanałami. A tutaj, w Auggen, spotykają się dwie - Salm wpada do Soll. A po drugiej stronie Soll jest główny trakt prowincji, tyle, że nie było sensu budować się tam, bo wtedy nie byłoby dostępu do Salm. Po trzecie - "Uprawa pól/hodowla nie tworzą miast." - może nie dziś. Ale wiele miast zaczynało jako osady rolne i dopiero ich rozwój lub korzystne położenie czyniły je ośrodkami miejskimi. A tutaj masz skrzyżowanie rzek i przeprawę, wymuszające wręcz stworzenie punktu przeładunkowego. I wreszcie, po czwarte - być może wyobrażasz sobie miasto jako coś co ma 50000 mieszkańców, a niechby i "tylko" 10000. Dla informacji - drugie co do wielkości miasto prowincji, Wissenburg ma 9000 mieszkańców. Wusterburg, główne miasto na południu prowincji - 800 (i utrzymuje się głównie z handlu i rolnictwa), Meissen miało 700. A większość osad nie ma nawet 100. Jak gęstą sieć drogową wyobrażasz sobie i przede wszystkim - po co? Dla tych dwudziestu odwiedzających rocznie? Czy żeby wozić wozami 1/100 tego co można dużo taniej i łatwiej przewieźć rzeką? Cytat:
Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 13-01-2019 o 17:40. | ||
14-01-2019, 15:14 | #1018 |
Reputacja: 1 | @Hen Mówiąc, że nie mogę sobie wyobrazić, nie mówiłem, że takich nie ma, ale że jakoś wyobrażenie miasta kojarzy mi się od razu z drogą. Zgadza się, że istnienie Auggen jako miasta ma jakiś sens, ze względu na te widły, które tworzą okazję do handlu. A wyobrażam sobie to tak mniej więcej jak opisałeś. Natomiast pamiętam sprzed 30 lat wieś mojej cioci, ze 100 ludzi max i kompletne zadupie bez żadnej drogi przelotowej i muszę przyznać, że dróg, ścieżek przez pola, leśnych i polnych było tam co niemiara. Nie wiem jak ludzie to robią, ale mam wrażenie, że właśnie dużo wydeptują.
__________________ by dru' |
14-01-2019, 19:45 | #1020 |
Reputacja: 1 | może ktoś chce dołączyć do nas na własną rękę? Czekamy na was! We have cookies... No dobra nie cookies, ale jakieś pyszne rybki się znajdą |