pi0t

Loftus nie ma żadnej broni zasięgowej w rękach, ale widząc obraz sytuacji i o ile nie jest to szczególnie widoczne to splata wokół siebie magię. Chce być przygotowany gdyby doszło do eskalacji.

 

__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!

hen_cerbin

Niestety masz rację.

Wyobraźcie sobie coś takiego - pracujecie dla firmy X. Spotykacie ludzi z firmy Y, proponują Wam za dwutygodniową podróż sto tysięcy złotych. Nieopodatkowane. Zmieniacie pracę, bo kto by tego nie zrobił, nie? Dostaliście zaliczkę, jest ok. Przychodzicie do roboty i już po jednym dniu słyszycie, że:
a) to nie praca, a okres próbny i do tego niepłatny,
b) umowa i kasa to może będzie za pół roku, a może nie
c) to czy będzie kasa zależy od tego czy zaatakujecie mafię i odbierzecie jej ich łupy
oraz d) a potem macie je oddać, żeby ludzie z firmy Y je sprzedali i jak wyjdą na swoje to część tego co zdobyliście Wam wypłacą,

I jako wisienka na torcie e) - dowiadujecie się, że tak naprawdę to okłamali Was i zwabili tutaj, bo chcieli wyciąć Wam nerki, ale mówią, że powinniście im zaufać.
I f) szef Y okłamuje nie tylko Was, ale i swoich ludzi.
Na to że jeden z jego ludzi wyjmuje kałacha z bagażnika i stara się zająć taką pozycję by się Was pozbyć jedną serią, a szef twierdzący, że nie ma kasy ma zegarek za 50 tysięcy i mówi, że ewentualnie to jego Wam może oddać za te pół roku to już punktów osobnych robił nie będę.

Ktoś z Was by na coś takiego poszedł?

To było wyjście. Zaproponowanie im połowy wynagrodzenia (i do tego nie w kasie a w napierśniku) nim nie było. Zwłaszcza dorzucając prowokacyjne zachowanie Ostatnich.


Edycja: redukcja obrażeń Detlefa jest nieziemska. Z 27 punktów obrażeń wybronił aż 20. Mamy takich, którym już bym rzucał na trafienie krytyczne, a on nadal ma dwucyfrową liczbę PŻ.

@ wszyscy

Walkę przerwałem podczas pierwszej rundy - strzelcy byli przygotowani, poszły "akcje opóźnione", jak chcecie to zaraz może być dalszy ciąg walki, jak chcecie jej uniknąć to naprawdę ostatnia okazja.

@ druidh
Pomysł był dobry, a sama Leo jest wiarygodna. Jest niestety w tej nieszczęśliwej sytuacji, że dowodzi Gustaw (co sam powiedział najemnikom), który już dowiódł, że honoru nie ma za grosz, a Leonora jako akolitka Myrmydii jest zmuszona wiarą do wykonania każdego jego rozkazu, nawet gdyby kazał jej wbić sztylet w oko śpiącemu (chyba że wiąże się z krzywdzeniem jeńców, wtedy nie, ale tu póki co jeńców nie ma).

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Gob1in

Krasie muszą mieć grubą skórę, gdy wokoło same złe człowieki...

Jak rozumiem drugi pistolet wciąż z kulą w lufie?

EDYTA:
Jeśli któryś z najemników będzie próbował przeładować to Detlef ryknie, żeby odłożył broń. Jak nie posłucha to wypali w niego z pistoletu. Jeśli więcej niż jeden będzie kombinować, to jebutnie granatem za ich plecy/pod nogi (żeby naszych nie poharatać) i łapie za topór/tarczę. Wszystkie zmiany broni z użyciem szybkiego wyciągnięcia.

 

__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...

hen_cerbin

Tak. Rozegrałem to jako akcje opóźnione.
Ale co do zmiany broni - już użyłeś szybkiego wyciągnięcia na zmianę na pistolet.

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

druidh

Na razie tylko do tego się odniosę.
Wykonywanie rozkazów to dopiero czwarte przykazanie. I wyraźnie tam stoi że nie może być w sprzeczności z pozostałymi.
Pierwsze zaś mówi - broń swojego honoru. Łamanie danego słowa, nawet jeśli pośrednio bo to Gustaw się umawiał w imieniu Leo jest wg mnie i Leo bardzo niehonorowe. Nie wiem co MG na ten temat myśli, ani co myślą Graniczni, ale Leo nie zamierza atakować na rozkaz. Co najwyżej w obronie własnej.

Z drugiej strony stać i patrzeć jak mordują kolegów też nie będzie. Więc pewnie dołączy w połowie pierwszej rundy.

Ale generalnie jest przeciw walce. I proponowała że za siebie zapłaci.

 

__________________
by dru'

Gob1in

Analizowałem możliwości działania w następnej rundzie i wolałem się upewnić z czego wystrzelił - do tej pierwszej nie mam uwag (poza krasiowym marudzeniem, że wszystkie człeczyny "som zue i kcom biedne krasie bić..." )

I gdzie jest dowódca??? Rozkazy potrzebne na JUŻ

 

__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...

Hakon

Miałem w dzień wejść, ale LI nie chciało się odpalić. Wam też? Teraz działą i biorę się za zaległości.

 

hen_cerbin

Tak, problem był szerszy. W razie potrzeby przesunę termin.

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Hakon

Ja już napisałem. Mam nadzieję, że rozłoży się to po kościach. (Nie do kości ich cięcia i strzały )

 

hen_cerbin

Targowanie masz, poprzednio przekonałeś, że warto rozmawiać zamiast się zabijać - jest szansa, że się rozejdzie.

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin