Lechu

Ogólnie w DOKu zacząłem akcję bieżącą. Wolfgang poleci na pomoc białogłowie. Szlachetka najwyraźniej pomylił priorytety myśląc, że żołnierz najpierw będzie czekał aż ten się nażre w zajeździe, a później zignoruje wołanie o pomoc... Odegranie Frotza pozostawiam MG. Nie wiem czy rusznikarz wyżej stawia wykonanie zadania czy przyjaźń z Wolfgangiem, ale dla mnie wybór byłby prosty. Ekipę zachęcam do dialogu i pisaniny na DOKu. Podejrzewam, że ktoś pójdzie w ślady Wolfganga, ale nie strzelam kto byłby na to chętny.

 

AJT

A skąd się wzięła białogłowa? Ale to fakt, nie napisałem, że męski głos Niech będzie więc baba:P

Frotz jest całkowicie pod Twoją władzą już. Jako odgrywanie i reakcje też.

 

Gladin

Dru, przypominam iż Carlo na wspólnym zaczepił Cię

 

AJT

Chciałbym znać standardowe 'skrypty' Waszych postaci. W trakcie podróży - np. Kto zwiad, kto przód grupy, kto tył . W trakcie nocy gdy jest konieczność stróżowania, kolejność, podział, inne zachowania. Najlepiej, jak opracujecie schemat na docu i wrzucimy taki np. w miejscu materiałów. Może też walka, ale zwykle jak ta już jest, to deklaracje są. To bardziej chodzi o elementy, gdzie może być zaskoczenie i przerywnik nocy, czy podrozy. Najlepiej w formie jak najbardziej ścisłej, kilkoma najlepiej opisujacymi słowami, dla calej grupy.

 

AJT

Dru, jakbyś wrzucił na doca (albo tu) deklarkę, czy Fay zostaje z Acierno, czy biegnie na ratunek, to może uda mi się wrzucić post jutro wieczorem. Jak nie, to dopiero w środę pewnie. Podejrzewam, że do ekipy ratunkowej pchała sie nie będzie, ale wolałbym to od Ciebie usłyszeć
Ps. akcja nieco rozwinęła się na docu, jak co.

Ogólnie w nocy wyjeżdżam i w pn, wt będę mniej dostępny. Choć nie całkowicie odcięty

 

druidh

Dobra, ale kto został z hrabią? Jaki jest stan liczebny?

 

__________________
by dru'

Icarius

Bez Ciebie zostało z nim 2 BG i dwóch ludzi Aciero + on sam.

 

Icarius

Tu widzę pewien problem. To wymaga dowodzenia. Nie da się tego od tak podzielić w takiej grupie jak nasza. Przynajmniej ja dostrzegam tu problem.

 

AJT

Według mnie się da i to zrobiliście przecież. Później zbiorę to co napisaliście w kupę i skrócę. Chodzi o sytuacje, jak teraz, gdzie była nagła przerwa w wędrówce, a szyk nie był ustalony wcześniej przy starcie.

Przy kolejnej będę wiedział na przykład, że:
- Robin hasa gdzieś z przodu
- Wolfgang z przodu
- Vermin z tyłu
itp.

Teraz nie miało to znaczenia, no może poza Robin, ale kiedys może mieć i nie chcę zaraz przed jakąś zasadzką dopytywać, kto gdzie jest. Tu mam odpowiedź.

Oczywiście wszystko można później dostosować.

Innym rozwiązaniem jest, że bez deklaracji idziecie w kupie, ale to to chyba ma mniejszy sens.

Tak samo przyda się schemat wartowania. Albo podacie wcześniej domyślny, albo przed samą wartą.

Decyzja Wasza. Ja się dostosuje

 

druidh

No to skoro jest nas 5 + Fay to wyciąga miecz, rozgląda się czy nie ma łuku do pożyczenia (tu brak umiejętności jest bardziej niewidoczny) i rusza zgodnie z życzeniem Pana Hrabiego.

Zauważa też, że pomoc pomocą, ale to można wysłać jednego na zwiady, a nie pakować się połową grupy w jedną zasadzkę, a drugą połową w drugą.

Zachrząka też nieśmiało, że pośpiech jest zawsze złym doradcą.

 

__________________
by dru'