Phil

czekam na odpis Jessici, ale chyba się nie doczekam. pewnie przed urlopem Gladina dam post kończący sesję.

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.

Phil

I tak oto dotarliśmy do końca wstępu do kampanii Apokalipsa Z mojej strony dziękuję za zgłoszenie się i grę, i przepraszam jeśli coś było nie tak.

Punkty doświadczenia, jako bardziej wymierna forma nagrody i podziękowania?
+200 PD – dla każdego, kto dotrwał do napisów końcowych
+25 PD – za aktywność (wpisy, deklaracje, pchanie przygody do przodu) – dla Gladina, Hena, Kerma i Deszatie
+25 PD – za odgrywanie (trójwymiarowe postacie, wzbogacanie świata wokół) – dla Gladina, Hena i Deszatie

Myślę, że po pół roku i ok. 30 kolejkach gry poznaliśmy się trochę i możemy podjąć decyzję o ewentualnej kontynuacji. Ja zapraszam wszystkich do kolejnej części kampanii. Jak prowadzę i piszę, to już wiecie. Jeśli chęć gry wyrazi większość z was, raczej nie będzie rekrutacji uzupełniającej.

Jeśli macie uwagi i pytania do tomu I, scenariusza, mechaniki, prowadzenia, czekam tu i na privie

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.

Kerm

Jedziemy dalej

 

Phil

Na razie sam jedziesz, no ale zobaczymy

Jakoś zupełnym przypadkiem trafiłem ostatnio na taką płytę:

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.

hen_cerbin

Też gram dalej, tylko nie znalazłem czasu na dłuższą wypowiedź, jaką chciałem napisać. W skrócie: sesja mi się podoba, mechanika ok, prowadzenie dobre, scenariusz ciekawy. Trochę railroad (albo sprawia takie wrażenie) ale wiele najlepszych scenariuszy takie jest. I to też ma swoje plusy.

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Phil

2/6, da się już grać i nawet mieć drużynę

Jest railroadowo, będzie troszkę mniej. Trzymając się terminologii kolejarskiej - u mnie zazwyczaj są kolejne stacje, do których pociąg powinien dotrzeć, ale gracze mają sporą swobodę w wyborze torów prowadzących do tych stacji. Podkreślam słowo 'powinien', bo oczywiście może się zdarzyć, że gracze decyzjami wykoleją pociąg całkowicie W tej sesji parę rzeczy wprowadziliście wy i trzeba było coś zaimprowizować.

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.

Deszatie

Przygoda była ok, wycisnąłem sporo z konceptu postaci, MG nie prowadził nas za rączkę, wymagał deklaracji i aktywności. Scenariusz miał pewne ramy (teren w którym się poruszaliśmy i zlecona misja), mnie to nie przeszkadzało, dzięki temu nie rozłaziło się to zanadto w solówki, jak w "sandboxach." Kilka lat wcześniej głodny pbf od razu zgłosiłbym się do kontynuacji, jednak po prawie 7 latach na Lastinn i kilkuletnich kampaniach (jako gracz i MG) muszę zastanowić się nad decyzją. Jestem zwyczajnie nieco zmęczony, a nie chcę obniżać poziomu wpisów i robić coś na siłę. Potrzebny mi odpoczynek, teraz jestem zbyt syty na natychmiastowe rozpoczynanie kolejnej, półrocznej sesji. Prosiłbym o wyrozumiałość i miejsce dla ewentualnego powrotu mojego BG w nieodległej przyszłości. Dzięki za wspólnie spędzony czas w warhammerowym wydaniu świetnemu gronu graczy i szacownemu Mistrzowi. Będę śledził kontynuację i być może okoliczności oraz dobra wola Phila pozwolą mi do Was jeszcze dołączyć Powodzenia na straceńczym szlaku

 

Phil

Szkoda, ale dzięki za grę. Nie zaczniemy dziś ani jutro, może jeszcze przemyślisz mniej intensywną grę w drugiej części?

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.

Gladin

Ja jestem za, ale do końca tygodnia mam urlop, a 21go znowu 2 tygodnie urlopu

 

Phil

Trzech to już dobra ekipa. Nie musimy się śpieszyć z rozpoczęciem. Muszę dopasować scenariusz drugiej części pod to, co się działo w pierwszej. Być może będziemy też rekrutować, jeśli chcecie więcej graczy. Ja nie czuję takiej potrzeby.

Kerm, masz kontakt z Jessicą?

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.