hen_cerbin

Rudolf wie - zarówno "Pałace" (w odniesieniu do ważniejszych ośrodków władzy) jak i np Gildie mają "gołębniki" (aczkolwiek o ile w Twojej Gildii jest to faktycznie niewielka przybudówka, to już władczyni Nuln i Wissenlandu ma całą osobną wieżę. I znów - Rudolf widział nieraz "swojego" opiekuna gołębi, wie natomiast, że w Pałacu mają Mistrza, sekretarza i kilku pomocników (ktoś musi nosić te przesyłki, karmić ptaki, wynosić produkty przemiany materii tychże). W Gildii notuje się datę i godzinę każdej dostarczonej i wysłanej wiadomości (oraz od/do kogo była) i tak samo zapewne robi się gdzie indziej.

Taka jest moja koncepcja na podstawia materiałów - w nich pojawia się przesyłanie wiadomości za pomocą gołębi pocztowych (a i gdzieś widziałem kruki chyba, ale głowy nie dam). Mam nadzieję, że rozwinięta sensownie, ale w razie czego nie krępuj się rzucić w sesji "Rudolf dziwił się czemu zostało to tak głupio rozwiązane, lepiej byłoby..." - ten MG się nie obraża, tylko wykorzystuje pomysły graczy. [BTW: jak już moi inni gracze wiedzą, zachęcam do światotworzenia - póki nie stoi w sprzeczności z tym co już się pojawiło w sesji to możecie dodać od siebie sporo]

Napisałem "ludzie też powinni na to wpaść" ponieważ odpowiadałem biorąc pod uwagę wiedzę postaci - Galeb wielokrotnie był w krasnoludzkich twierdzach, za to w pałacach ludzkich wielmożów jakoś się nie zdarzało. Dlatego wie, jak jest w Karakach, a jak u Elektorki to jedynie się domyśla. Ja jako MG wiem. Ale Galeb nie, bo skąd? [W sumie mogłem po prostu napisać, że Twoja druga myśl jest słuszna, ale się jakoś rozpędziłem]

Rudolf dostanie odpowiedź od szefa na pewno. A czy od innych to już nie do mnie pytanie.

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

druidh

Ja dziś wieczorem myślę że wypocę coś.

Czy w przedziale czasowym pomiędzy zakończeniem poprzednich opisów a pójściem na górę, da się coś jeszcze wcisnąć?

Inni coś dopisali więc też chętnie skorzystam.

 

__________________
by dru'

Gladin

Trochę się rozpisałem i nie chciałem jeszcze bardziej rozdmuchiwać postu.
Rudolf zaproponuje - jeżeli można - następujący plan działań:

1) zorganizować wyprawę do Karak Hirn celem zbadania listu (prywatnie Rudolf chciałby zorganizować jakąś wymianę handlową, korzystną dla niego); wyprawa może przybrać różne oblicza, np. dostarczenia ptaków pocztowych; do wyprawy sugeruje dołączyć specjalistę nie tylko od grafologii, ale również papiernika i specjalistę od tuszu/atramentu, ewentualnie jakiegoś alchemika, bo ja wiem?

2) w międzyczasie (bo zebranie odpowiednich specjalistów może trochę czasu zabrać) zbadać funkcjonowanie poczty i ślady po przesyłkach zarówno do Karak Hirn (jeżeli była powietrzna) i w drugą stronę,

3) w międzyczasie zbadać trop weksla,

4) a w międzyczasie MG może da jakiś odpis, który coś nam jeszcze podpowie (kto ostatnimi czasy odwrócił się od księżnej niespodziewanie).

---

Czy wiadomo, do kogo był adresowany list, aby Brockowi nie wypłacać wynagrodzenia?

 

hen_cerbin

Nie zabraniam.

To bardzo dobre pytanie. Rudolfowi nie wiadomo. Proponuję, by zadać je w sesji.

e: Druidh, Gob1in - jak u Was z postępami w pisaniu? Gdyby się dało, chciałbym już w piątek odpisać.

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

druidh

Dało się. Nawet mi.

Czy jedziemy po jednym poście na kolejkę, czy po więcej?

 

__________________
by dru'

hen_cerbin

Rozmawiać możecie ile tylko chcecie

Ostatnie czego bym sobie życzył to ograniczanie Waszego pisania. Zresztą, w rozmowie "kolejka" brzmi dziwnie, zdałem sobie sprawę, że w sumie mógłbym odpisywać nawet co każdy Wasz post podczas tej "narady". Także pisze ile chcesz.

Przepraszam, musiałem jakoś zasugerować Detlefowi błędne rozumowanie swoimi wpisami. Przeciwko któremu Elektorowi?

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Gob1in

Uznałem, że prowincja została już przekazana Toppenheimerom, a razem z nią głos elektorski (btw. to chyba jednak nie jest równoznaczne z tytułem Elektora, c’nie? Uznajmy, że Detlef nie ogarnia zawiłości imperialnego systemu politycznego )

Post poprawiony.

 

__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...

hen_cerbin

Tak jak się obawiałem, im bardziej skomplikowana sytuacja w prowincji tym trudniej ją mi jasno przekazać. Cóż, wyjaśnienie Twoje (ostatnie zdanie) mi pasuje, bo chroni moje ego

Prowincja nie została jeszcze nikomu przekazana. Miała zostać przekazana, ale jak pisałem - nie ma komu bo nikogo nie stać - Wissenland splądrowany, a choć kufry Toppenheimerów może i ocalały, a i zastawić ziemie można to rodzinka zajmuje się obecnie walką o schedę po Etelce.

Sytuacja PRZED najazdem - Emmanuelle formalnie ma władzę nad całym Wissenlandem i 1 głos elektorski.
Sytuacja PO (plan) - Etelka wydaje sporo kasy, dostaje Wissenland i przejmuje ten głos Elektorski, Emmanuelle ma władzę nad Nuln (i okolicami) i kupi 1 głos elektorski przypisany do miasta.
Sytuacja PO (jak wyszło) - Emmanuelle kupiła głos elektorski dla Nuln, ale Etelka nie kupiła od niej Wissenlandu i jego głosu (bo nie żyje), zatem Elektorka jest teraz zarówno Elektorką Wissenlandu jak i (osobno) Nuln.

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

druidh

Może kupimy sobie Wissenland na kredyt?
Zabierzemy jakieś resztki armii i Detlefa i z jego rzutami podbijemy księstwa Graniczne. Ograbimy ich jak oni nas i splacimy kredyt z odsetkami i jeszcze zostanie.

 

__________________
by dru'

Gladin

Rudolf da się przekonać do tego planu