Phil

Dzięki za możliwość gry. Z całego składu grałem chyba tylko z Kermem, miło będzie poznać innych.
Jest jakiś termin na pierwszy wpis? Muszę się wygrzebać z zaległości prywatno-zawodowo-forumowych

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.

Lord Cluttermonkey

Dopiero startujemy, więc na spokojnie, bez dedlajnów.

 

dzemeuksis

Czołem wszystkim plugawym pomiotom bogów chaosu (bo kto inny wybiera takie sesje?)!

Na ten moment nie grzebię zbytnio przy postaci, biorę ją z niemal całym dobrodziejstwem inwentarza, co oznacza następujące powiązania z członkami drużyny, zaproponowane przez twórców:

• Będziesz niezależnie od okoliczności bronił Salundry nawet za cenę własnego życia.
• Polubiłeś Molli (postać nieobsadzona) i jesteś gotów na spore poświęcenia, by zapewnić jej bezpieczeństwo.
• Nie ufasz Ferdynandowi. Pewnie to z powodu czarownictwa.
• Amris to irytujący balast. Może nawet rzucić się w przepaść, ciebie to nie obejdzie.
• Elsa jest oddana sprawie, nieustępliwa i silna. Takich właśnie ludzi lubisz.

Myślę, że to jest dobry punkt wyjścia, ale jeśli ktoś będzie miał coś przeciwko i zaproponuje modyfikację, to oczywiście rozważę. O ile zdążę pomyśleć nim spadnie mój topór...

 

__________________
Jedyna potrzebna moc to ta, która pozwala powstać po upadku.

Lord Cluttermonkey

Właśnie obsadzona, przynajmniej wstępnie, ale przez gracza, który skasował swoje konto na LI (Hungmunga) - nie wiem, czy się z Tobą kontaktował Kerm odnośnie przywrócenia konta. Gadałem z Nim o sesji chyba z dwa dni temu na discordzie.

Jeszcze Draugdin nie potwierdził, czy bierze udział, ale jak jest już Wasza czwórka na pokładzie to sesja na pewno się zacznie, a ewentualne braki zapełnimy w trakcie.

 

Kerm

Hugmung się nie odzywał, ale mogę mu przywrócić konto, to nie problem.
W razie czego powiedz mu, że może się ze spokojem zalogować

 

Alex Tyler

Jeśli chodzi o moją postać, to nie zmieniałam ogólnej koncepcji. Tylko ją delikatnie podkręciłam i dostosowałam pod swój gust. Czyli wszelkie gotowe relacje i sekrety związane z moją postacią z waszych KP będą nadal pasowały.

Jako że nasze postacie znają się już jakiś czas, to wiecie o tym, że jest wręcz stereotypowym łowcą czarownic z imperialnych legend, takim, na którego widok ludziom cierpnie skóra i w panice zaczynają wyznawać nieistniejące winy Ma nieco upiorny wygląd, a z pewnością charakter Zazwyczaj nie kryje się ze swoim charakterem i poglądami, bywa krzykliwa i lubi zastraszać innych. Jest fanatycznie zakręcona na punkcie swojej pracy. Nie jest samozwańcem ani najemniczką, lecz ideowcem z powołania, pracuje legalnie na licencji Świętego Zakonu Rycerzy Sigmara (tej oficjalnej imperialnej inkwizycji). Jako typowa sigmarytka szanuje drużynowego krasnoluda i jego rodzaj, jako typowa łowczyni czarownic bacznie wypatruje potencjalnych śladów spaczenia u drużynowego czarodzieja (by w razie czego odpowiednio się nim zająć...), z niziołkiem ma dość chłodne relacje (choć docenia to, że można polegać na jego umiejętnościach), żołnierza szanuje, ale (jeśli ten aspekt nie zostanie zmieniony) to źle patrzy na jego alkoholizm. Poza tym wydaje się, że bardzo podoba jej się elfi kupiec. Jednak wszelkie, nawet delikatne insynuacje odnośnie w brutalny sposób urywa (niemal niezauważalnie się przy tym rumieniąc), niekiedy wręcz odwołując się do bezpośrednich gróźb. W walce jest nieustraszona i niezwykle skuteczna (zwłaszcza na dystans).

 

Dust Mephit

Podziękować.

Cześć wszystkim i obyśmy jak najmniej musieli polegać na kościach. Dawno już nie grałem pure PBF, a świecie WH to nigdy, podobnie jak postacią kobiecą... i niziołkiem... także co by się nie działo, to będzie dla mnie całkiem pionierska sesja. ^^

Dzięki za zaproszenie Clutt

 

Lord Cluttermonkey

Alex Tyler, jak Ci to nie przeszkadza w wizji, to Elsbeth mogła być już wcześniej w Ubersreiku - wiele lat temu, kiedy "przyuczała się" do zawodu pod okiem starszej łowczyni czarownic. Piszę to pod kątem pomysłu na jeden z wątków.

Hungmung, nikt lepiej sobie z tą rolą nie poradzi - jeszcze pamiętam kobolda Morta z naszej kampanii D&D 5E.

 

Alex Tyler

W żadnym razie nie przeszkadza I dobrze, że teraz piszesz, bo niedługo zacznę coś skrobać.

 

Dust Mephit

Ja dalej nie mogę odżałować śmierci Casworana.

Jak będzie chociaż w połowie tak dobrze jak w tamtych kampaniach, to będzie sztos.