|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
01-05-2023, 10:33 | #131 | ||||
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 |
__________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103) | ||||
04-05-2023, 08:14 | #132 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
__________________ Królestwo i pół księżniczki za MG gotowego poprowadzić Degenesis! |
04-05-2023, 21:15 | #133 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | W odpowiedzi na słowa Akolity, po zaledwie chwili, z jednego z okien parteru, wyskoczył bełt. Zarówno Manfred jak i Falko nie byli pewni tego skąd ów pocisk poleciał, lecz zdecydowanie miał dosięgnąć ich. Bohaterowie odruchowo drgnęli, próbując uniknąc trafienia, co oczywiście byłoby bezcelowe, jeśli pocisk byłby dobrze wycelowany.
__________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103) |
06-05-2023, 13:38 | #134 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
|
09-05-2023, 21:35 | #135 |
Reputacja: 1 | Falko szedł ciężkim krokiem rzężąc zbroją na całą okolicę, już za wczasy informując, że kieruje się w stronę ruin. Zbliżyli się wraz z Manfredem na tyle ile było to możliwe, aż usłyszeli męski głos. Dowódca lub fałszwy kapłan - pomyślał Bestian. Innego wyjścia nie ma i obstawiał ten pierwszy wariant. Milczał. Nie odzywał się. On był tu bardziej w roli towarzysza, który w zbroi ma pokazać, że oni też nie są w ciemię bici, że też wojaczki potrafią, więc co ich strachem mogą wziąć. Z jednej strony dobrze, że Śmieciarz miał się nie odzywać. Ostatnie krwawe wydarzenia ciągle działały na psychikę młodego chłopaka. Ciężko mu było uwierzyć w to, czego był świadkiem, a nawet czynnym uczestnikiem. Z drugiej jednak strony żałował, że to jednak nie on przemawia. Jak się okazało Manfred nie był mistrzem dyplomacji. Groźbami i zastraszaniem raczej niezbyt mu się uda przekonać zbirów do współpracy i rzeczywiście przewidywania Falka sprawdziły się. Odpowiedzią na ostre słowa Sigmaryty była odpowiedź w postaci strzały, która powirowała w ich stronę. Na szczęście dla nich chybiona. Nim Bestian zdążył się dobrze skryć w pobliskich krzakach przed kolejną strzałą Acker nawołał do chłopów znajdujących się na skraju wsi do szerzenia mordu, samemu rzucając się w szarżę na zamek. - Stój Sigmaryto! - Udało mu się wykrzyczeć przez zaciśnięte gardło, co pozwoliło mu odzyskać ponownie głos. - A wam życie nie miłe? To koniec! Chłopy krwi posmakowały i krwi tera żadne. Dziatki już wam nie pomogą. Spieprzajta czym prędzej! Tylnym obejściem! - Krzyczał na całe gardło, co by go i ich skradający się towarzysze dobrze usłyszeli. Pytanie tylko, czy zbóje go posłuchają i czy jego kompani odpowiednio odczytają jego intencje. |
15-05-2023, 21:17 | #136 | ||||
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 |
__________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103) | ||||
18-05-2023, 16:52 | #137 |
Reputacja: 1 |
|
18-05-2023, 18:04 | #138 |
Bellis perennis Reputacja: 1 | „Łaska bogów na pstrym koniu jeździ” – to powiedzenie przemknęło Marze przez głowę, gdy mimo bystrych oczu Śwista i czujności psiego towarzysza, wleźli na sprytnie zamaskowany potykacz. Mogliby łudzić się jeszcze, że zaabsorbowani rozmową bandyci nie zauważą alarmu, ale chwilę potem przestało to mieć jakiekolwiek znaczenie. Najpierw słowa Falka, a potem bojowy wrzask akolity uświadomiły im, że tak negocjacje jak i ich własne plany właśnie trafił szlag. I to zanim w ogóle się zaczęły. ”Co za cholerny paliwoda” – pomyślała o Manfredzie, mieląc w zębach dużo mniej pochlebne określenie. – „Czemu nie zyskał nam więcej czasu?!” Nawet biorąc pod uwagę wpadkę na potykaczu, przeciąganie rozmowy działałoby przecież na ich korzyść, bo chcąc sprawdzić co się dzieje, bandyci musieliby się rozdzielić. Teraz, w sytuacji otwartej walki, Olga uznała, że ona i Joachim mogą zrobić tylko jedno – wesprzeć towarzyszy i dołączyć do akcji. Spojrzała na Łowcę oczami pociemniałymi z gniewu i mocniej ścisnęła kij w garści. - Na nic nasze podchody, panie Świst, - rzuciła ponuro. – Albo ubijemy zbirów, albo będzie rzeź. Ja uciekać nie myślę, tedy łuk narychtuj, jeśli wola, i niech nas Morr wesprze! Krótkim gwizdem i gestem przynagliła Bryta naprzód i ruszyła za nim, bacząc by znów nie wdepnąć w coś niespodziewanego.
__________________ Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć. |
18-05-2023, 18:59 | #139 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
|
19-05-2023, 08:43 | #140 |
Keelah Se'lai Reputacja: 1 | Wszystko szło gładko jak po sznurku, czuł się doskonale jako skrytobójca, ale pamiętajmy jednakże był zmęczony cały czas nie miał chwili by poleżeć i pomyśleć sobie w trawie. Nie on musiał się zająć jeszcze czymś co miało być skończone. Skradał się razem z Olgą pod ruiny. Omijając wszelkie pułapki i zarośla, w końcu dotrzeć do miejsca, gdzie jak się później okazało wszystko wzięło w łeb. Świętojebliwy Manfred trzymając w torbie parę łbów wykrzykiwał obelgi, zupełnie jakby nie był wielkim sługą kultu Sigmara. Chwilę później wystrzelił w jego kierunku bełt co nie umknęło faktowi Bestianowi, który postanowił zatrzymać akolitę. Pies Olgi też chciał się przedstawić swoją rację bytu. Cały plan poszedł sobie do piachu. Kurwa z kim ja muszę pracować - pomyślał mężczyzna i schował się bardziej zdjął łuk z pleców i był gotowy do wypuszczenia strzały jak tylko ujrzy wroga.
__________________ I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many. Discord: Adi#1036 |