Bellatrix

Bielon, wybacz, sporo tekstu do posta musiałam napisać a że pisałam na raty, to mi po prostu uciekło Już odpisałam na PW, więc możesz sobie zedytować posta o wiedzę odnośnie tobołków

 

Szelma

Drogi Bielonie, nie ma za co przepraszać - odgrywasz swoją postać Anike też pokazała pazurki W sensie, że odpisałam w przygodzie.

Ciekawe, czy oboje będą drzeć koty do końca sesji

 

Phil

Ja tylko gwoli wyjaśnienia - jestem z tych graczy, co idą za scenariuszem, a nie budują własny prywatny świat, bo "moja postać by tam nie poszła". Zakładam, że ten scenariusz zakłada w jakiejś formie poszukiwania wiedźmiarza na bagnach, więc i krasnoluda na tych bagnach wyobrazić sobie potrafię ale przydałby się jakiś logiczny powód, dla którego będziemy to robić. no chyba, że mamy po prostu zapomnieć o poborcy?

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.

Szelma

Poborca, z tego, co pamiętam, powiedział że da nam znać, jak będzie nas potrzebował. Więc może scenariusz jest tak skonstruowany, że nie będzie nas potrzebował? Wtedy można by się skupić na wiedźmiarzu. Zresztą, Anike i tak obiecała Andersowi, że się temu przyjrzy, a u niej słowo droższe niż pieniądz

 

Phil

teoretycznie, i w sumie praktycznie też, obiecała poborcy ochronę

a jak pójdzie scenariusz, zobaczymy

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.

Bielon

Wsi spokojna, wsi wesoła.

No scenariusz zapowiada się ciekawie. Podobnie jak interakcje pomiędzy postaciami

Grott nikomu nic nie obiecywał, więc ma spory dystans. Zawsze może się powołać na "wymogi służby"

p
b
.

 

__________________
Bielon "Bielon" Bielon

Dekline

Myślę tak samo jak Phil, fabularnie nie widzę powodu, aczkolwiek będę musiał go znaleźć, ażeby nie rozwalać rozgrywki.

Gustavowi płacą za ochronę, a nie za bagna i jakiegoś człowieka pasikonika z fireballem, w którego zresztą nie wierzy.

 

__________________

ORDNUNG MUSS SEIN

Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)

Szelma

I jeśli zajdzie taka potrzeba, to chronić będzie

Oj tak, aż ciekawa jestem, co nam jeszcze z tych relacji wyniknie w dalszej grze, skoro nie wszyscy są chętni na pomaganie wioskowym. No chyba, że scenariusz w pewnym momencie będzie tego od nas wymagał, żeby gra się nie posypała, to sytuacja sama się wyjaśni

 

Bellatrix

O poborcy pamiętać musicie cały czas, to Wasze główne źródło dochodu

Sam scenariusz zakłada sytuacje, gdy gracze nie chcą angażować się w sprawę poszukiwania wiedźmiarza i podsuwa pewne rozwiązania, ale posiada też logiczny powód, dla którego powinni się tym zająć - po prostu musicie do tej sytuacji w przygodzie dotrzeć

Cieszę się też, że każde z Was odgrywa swoją postać tak, jak jak ją stworzyło i nie każdy chce ryzykować życiem bohatera w imię wyższego dobra wioski. Będą jednak sytuacje, gdzie Wasze wybory naprawdę będą mieć znaczenie, a już zwłaszcza odnośnie tego, jak będziecie postrzegani przez ludzi w wiosce i przez samego barona. No chyba, że dla Wilhelma czy Karla to obojętne To przygoda wielopłaszczyznowa i mam nadzieję, że podołam przedstawieniu tego w odpowiedni sposób

Tworzycie fajną, barwną drużynę i naprawdę super mi się dla Was prowadzi A prawdziwa przygoda tak naprawdę jeszcze się nie zaczęła

 

Bellatrix

Jest kolejny post - kolacja u barona

Phil, głównie od Garrana zależy, czy Eldred pośle po Volurię, więc daj odpowiedź w swoim poście.

Pozostali mogą pytać, o co chcą no i odpowiedzieć na pytanie Frau Theodory

DEADLINE: WTOREK, PÓŁNOC.