|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
12-01-2008, 05:28 | #151 |
Reputacja: 1 | czar glupota czy tez krasziez rozumu tak, sen, nieprzytomnosc trup tak. utrata swiadomosci to chyba jasne. upadek moglby przeszkodzic gdyby czar wymagal koncentracji podobnie nalozenie nowego czaru, ten nie wymaga koncentracji, inaczej bylby slabym czarem. EDIT: Coś nie mogę przegryźć tej świeczki rozpalającej skłąd węgla. Węgiel nie jest łatwozapalny, cho ć gdy już sie go rozpali to utrzymuje długo temperature i długo się pali. Wióry drewniane, tartak - to rozumiem, drewno - a przynajmniej jego suche skrawki zajmą się szybko. Taką świeczke można zgasić butem nawrt gdyby tam minute na tej ziemi wegla lezala. Na razie sie wstrzymam z odpowiedzia. Zdaze przeszukac zwloki?? Proponuje swieczke zamienic na lampe Ostatnio edytowane przez Eliasz : 12-01-2008 o 20:36. |
12-01-2008, 22:07 | #152 |
Reputacja: 1 | Czy MG daje jakieś korepetycje albo demonstracje? Bo chciałbym nauczyć się rozpalać węgiel w kilka sekund od płomyka nie większego jak ten z zapałki No i oczywiście elf nie zdążył jej zgasić No można było się tego spodziewać, że jak krasnolud sam sięnie weźmie do roboty to nic nie będzie zrobione dobrze A na serio. Opracujcie taktykę jakąś, jeśli nie chcecie aby moja postać rzuciła sięw wir walki. Najszybciej całą grupą przedrzemy się bramą, więc ja proponuję swojego krasia no i Lumpy chyba to samo zrobi- na pierwszą linię frontu a kobiety i dzieci niech się ratują(nie mogłem się powstrzymać). Bo liną i przez mur za długo będzie trwało i zanim ktokolwiek wlezie to wystrzelają nas jak kawki. No i nareszcie to co prawdziwe krasnoludy lubią najbardziej. Brykanie!
__________________ "...a ścieżka, którą podążać będą zaścieli trawy krwią bezbronnych i niewinnych. Szczątki ludzkie wskrzeszać będą do swych armii aż do upadku wszelkiego życia. Nim słońce..." |
12-01-2008, 22:10 | #153 |
Reputacja: 1 | Dużo węgla było to i ogień się szybko rozprzestrzenił. A jak Lilawander chce gasić to niech gasi. |
13-01-2008, 11:11 | #154 |
Reputacja: 1 | Hehe, tu nie chodzi jak się rozprzestrzenił, ale o prędkość zapalenia siętego wszystkiego. Koleś spada ze świeczką 10m, to że paliła sięjeszcze jest dużym naszym pechem(wręcz upsem), dlatego edit na lampę byłby lepszy, bo ta rozbiła by się i wylany olej na węglu dałby szybciej płomień. A tak świeczka upada na węgiel i w UŁAMKACH SEKUND, tak że nikt nie nadążył jej zgasić wznieca pożar tak ogromny, że wiedzą już o nim wszyscy nasi wrogowie.
__________________ "...a ścieżka, którą podążać będą zaścieli trawy krwią bezbronnych i niewinnych. Szczątki ludzkie wskrzeszać będą do swych armii aż do upadku wszelkiego życia. Nim słońce..." |
13-01-2008, 16:00 | #155 |
Reputacja: 1 | Zastanawiałem się nad tym czy pył wegielny byłby łatwo i szybko zapalny, ale to wciąż nie ropa czy olej... Gdyby nie ta świeczka / czy tez pomimo jej, i tak rozwaliłbym lampe wychodząc z magazynu, zeby zatrzeć ślady i zniechecic poscig. Apeluje do mg o zmiane, niech zbir spadnie z lampa ktora sie rozbije - bedzie bardziej realistyczne i nikt nie bedzie sie czepial |
13-01-2008, 19:09 | #156 |
Reputacja: 1 | Co do powożenia. To potrafi każdy, ponieważ to umiejętność podstawowa. Brak wykupionej tej umiejętności nie wiąże się z brakiem powożenia. Taka osoba nie jest w stanie powozić tak sprawnie i szybko jak ta ćwicząca. Bo w końcu co to za problem złapać za lejce strzelić kilka razy z nich, pogonić konie batem i krzyknąć "Wio!". Za którymś tam razem wyjdzie to takiej osobie, to samo się tyczy zatrzymywania i skręcania. Żadnym problemem nie jest pociągnąc z całych sił za lejce. Dlatego niech łapie za lejce wpierw doświadczona w tym osoba, ale jak nie będzie takiej to pierwszy lepszy niech chwyta. Bo więcej czasu będziemy się zastanawiać kto prowadzi a kto potrafi. W razie czego już podczas jazdy zmienią się takie osoby miejscami. I nie oczekuje na to abyście czekali na mojego krasia. On teraz na zakończenie walki musi wykonać udany test SW, jak nie to będzie dalej walczył. To, że współczynnik mam wysoki nie zmienia tego, że akurat mi się uda odzyskać świadomość i racjonalne myślenie.
__________________ "...a ścieżka, którą podążać będą zaścieli trawy krwią bezbronnych i niewinnych. Szczątki ludzkie wskrzeszać będą do swych armii aż do upadku wszelkiego życia. Nim słońce..." |
13-01-2008, 19:23 | #157 |
Reputacja: 1 | Post zostaje taki jak jest i już. Lopata na kogo atakujesz? Napisałem co prawda, że ktoś zauważył pożar składu, ale skąd wiesz, że ci ludzie są blisko. A może to byli mieszkańcy, którzy podczas spaceru przyuważyli płomienie? Jak nie zmienisz postu to uznam, że twój nadwątlony umysł walczy z wyimaginowanymi przeciwnikami. I jeszcze coś. Znów mówisz o elfie jakby nie był objęty działaniem czaru. Nie rozumiesz że masz rzucić kośćmi kiedy o nim chociażby myślisz? |
13-01-2008, 21:33 | #158 |
Reputacja: 1 | No właśnie! myślałem że juz mg olał mechanike, ja wiem , że w sytuacji kiedy osoby z dróżyny dorzucają kompanom testów to tak sobie to wygląda. Aler mi głównie chodzi o obcych, no a że krasnal ma ciągle do mnie jakąs sprawę, może jestem dla niego dobrym rozmowcą czy co,, no to testuje. Mam SW okolo 70 wiec wiekszosc starc bedzie konxczyla sie po rowno, raz krasnolod a raz elf, co o 50 % zmniejszy elfowi przykrosci plynace od krasnala. Jako gracz doskonale widze ze to zadne przykrosci, ale jako elfi mag dume swoja jakas mam Ja też sie zastanawiam kofgo atakuje. Napisal ze biegnie w kierunku ludzi ( JAK ROZUMIEM LUDZIE SA ZA BRAMA, no wiec zostaja towarzysze-ludzie, wspolczuje Markowi i kapłanowi . A tak swoją drogato walka sie nawet nie zaczela, nikt w krasnala nie celowal nawet nikt go nie zdązyl zaatakowac, wiec moze nie musi wpoadac w szal? w razie co brama sie zaraz otworzy i bedzie ial mnostwo niewinnych ludzi do wyrzniecia, az opadnie szal Acha, nie wiem jak jest z mechanika 2 ed, czy kazdy ma powozenie, ale ja kiedys troche powoziulem w reali i wcale nie jest to prostasztuka, trzeba umiec trzymac lejcei nimi manewrowac tak aby woz jechal rowno. Na polnej prostej drodze to kazdy moze spokojnie probowac, ale nie w centrum miasta. Licze na Marka lub Asasina - chyba potrafi? Ostatnio edytowane przez Eliasz : 13-01-2008 o 21:35. |
13-01-2008, 22:41 | #159 |
Reputacja: 1 | Post zmieniłem i dodałem rzut. Dla mnie to trochęirytujące, że musze co chwila rzucać na osobę, która nie jest mi obojętna. Proszę spojrzeć na ludzi. Nie piszę o żadnej konkretnej osobie bo oni są wobec krasnoludó neutralni(te kapsle od piwa wyrzucone). Ale elf, który jest nie lubiany, do którego czuje niechęć. Jak można zapomnieć, że podrużuje się z kimś takim? Może jakiś z tego powodu powinien być bonus. Bo ten czar może być dla kogoś kto widziałraz tego elfa na własne oczy i już więcej może nie zobaczyć. Gracze natomiast, będą podrużować z nim i trudno zapomnieć o kimś, kto może być przydatny. Zdarza się ale rzadko. Zresztą po co elfowi aby kompani o nim zapomnieli? Hmm...może jak kset, zostawimy Twoją postać gdzieś bo rzuciła na siebie ten czar nie będzie tak fajnie co? A jak narazie To wszystkie walki na SW wygrywam, więc nie widzę tego 50%
__________________ "...a ścieżka, którą podążać będą zaścieli trawy krwią bezbronnych i niewinnych. Szczątki ludzkie wskrzeszać będą do swych armii aż do upadku wszelkiego życia. Nim słońce..." |
14-01-2008, 00:51 | #160 |
Reputacja: 1 | I to mnie właśnie zastanawia...(te przegrane) A co do tego, że jest to dla ciebie kłopotliwe,. nie widze zeby dla innych rowniez, zreszta to sytuacja wyjatkowa, jak cie poznam nieco blizej to w przyszlosci bede wylanczal cie z obszaru dzialania czarow, pozostalych graczy rowniez, poki co to nasze pierwsze chwile, moze ktosz was jest podszytym szpiegiem z trzewi? |
| |