Karczmarz natychmiast przynosi ciepłą strawę, za którą żąda zapłaty w wysokości 6 szylingów. |
Cytat:
|
Otwieram zaspane oczy i biore od karczmarza jedzenie : następnym razem mnie nie budz bez kufla piwa. Po zjedzeniu i wypiciu zeswojego "Kubeczka" Spirytusu wstalęm i zbieram reszte : Wyruszamy skopac tylki tym tchózliwym workom zgnilego miesa poczym wychodzi z karczmy |
Cytat:
|
Patrzy, że ekipa się powoli zbiera... A gdzie ten cholerny niźiołek ?! Przecież już była najwyższa pora... Idź go ktoś zbudź ! |
Cytat:
|
Cytat:
|
Poderwany przez karczmarza z słodkiego snu, zaczął wciągać i obwąchiwać powietrze by sprawdzić czy aby już strawa była na stole, nastepnie drapiac sie w właściwych miejscach zaczął śniadanie uprzednio je zamawiajac. To kiedy ruszamy?-spytał krasnoluda jako kierownika wycieczki Obejzał osobnika o niewyjściowej twarzy "duże blond wredne- żeby tylko sie do nas nie doczepiło". Skończyl śniadanie i przygotował sie do wyjścia. |
Ruszamy natychmiast, trzeba sie pospieszyc, bo moga byc klopoty. |
W głosie rudobrodego krasnoluda słychać było obawę o los kopalni i zamieszkujących w niej krasnoludów. Jego stanowczy głos mówił wam, że pośpiech jest konieczny. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:30. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0