[Komentarze] Groza w Talabheim - Strona 4

Tadeus · 13-09-2010, 23:36

Ruch drugi

Mam już gotowego posta, który pojawi się na sesji o północy, więc równie dobrze mogę już do niego napisać komentarz.

Wpadki graczy
- Mickalrox zgłosił usprawiedliwioną nieobecność - jakieś tam problemy z antenami/netem itd.
- Jules zostawił mi swojego posta na Docu, nie wiem po co. Ja go wkleję z mojego konta, bo inaczej się nie da.
- Van dine, jeśli jego post nie pojawi się do północy, będzie miał niestety jedną nieusprawiedliwioną "nieobecność". A szkoda, bo jakiś czas temu przysłał mi bardzo fajny fragment posta.

Kwestie techniczne
Jak widać, nie zawsze jest łatwo zgrać się z innymi graczami i stworzyć wspólnie treści. To jest zupełnie normalne. Poza postami konsultowanymi z resztą, są też posty pisane samodzielnie. W zależności od sesji bywa to i zdecydowana większość.

Takie posty robi się szybciej i sprawniej. Jeśli są mądrze pomyślane, to wypadają równie dobrze, jak te pisane wspólnie.

O czym należy pamiętać w takim poście?

Staramy się nie opisywać zachowania postaci innych graczy. Nie ma to nic wspólnego ze storytellingiem - jest to po prostu część etykiety.

Dobrze zrobił to Jules. Napisał, że Felix coś tam robi, ale on w sumie nie do końca wie co. Ważne by zawsze innym zostawić pole do manewru i rozpisać akcje tak, by zostawić innym miejsce. Nasze posty nie mogą być zbyt restrykcyjne, by nie zagrodzić innym drogi do wykonania czynności w ich sposób.

"Nie wiedział, co miała zamiar uczynić reszta, ale miał nadzieję, że ktoś go wspomoże. Przezornie zostawił miejsce po swej lewej stronie..."

Drugą rzeczą jest pisanie dialogów bez czekania na odpowiedź innych. Używamy po prostu większej ilości rzuconych w tłum wypowiedzi i staramy się, by brzmiało to w miarę naturalnie. Przykład:

Cytat:

Napisał Tadeus

Gdy przyniesiono mięsiwo, poluzował pas do granic możliwości i rozpoczął konwersacje z resztą drużyny, krojąc jednocześnie strawę szpikulcem i nożem.

- Co mam zamiar uczynić? Przednie pytanie - zadeklarował wstępnie, umieszczając w ustach plaster mięsa - Ludzie gaworzą, że to może jeszcze nie koniec wojny i wróg jedynie skrył się w górach, czekając na lepszy moment do bitki.

- Tak sobie dumam, że chyba ostanę w grodzie i poczekam. Pewnikiem, któryś z wielmoży będzie chciał sformować własny oddział zbrojnych. Jeśli nie, by bić się regularnie z wrogiem, to przynajmniej do oczyszczenia lasów z plugastwa - Przerwał na chwilę, by polać strawę tłuszczem z misy - Zawsze jakaś moneta wpadnie do sakwy...

Po opróżnieniu następnego kufla i konsumpcji mięsiwa, kontynuował:

- Myślę, że jeśli szukać zarobku, to właśnie tutaj, w Mieście Wilka. Wszak wszyscy zamożni z całej okolicy skryli się w obrębie jego murów - stwierdził, wywijając szpikulcem fantazyjnie w dłoni - Tak sobie przy okazji dumam, że może nie musimy wcale daleko szukać, wszak mamy jednego z nich we własnej kompanii - skierował narzędzie bezceremonialnie w kierunku Martina.

- Jaśniepan Martin albo jego rodzina nie mają może jakiegoś zlecenia dla przedniej, sprawdzonej w boju kompanii? A może towarzysze, czarownicy zechcieliby zatrudnić paru zbrojnych?

Po skończeniu piwa i strawy, stwierdził podsumowując rozmowę:

- Tak czy siak winniśmy wrócić na noc do magazynu. Choćby z przyzwoitości. Wszak żołdak wypuścił nas, ryzykując głową, byśmy mogli zarobić tę małą fortunkę - ścisnął wymownie wiszący u pasa pękaty mieszek - Możliwe też, że lista ta przyda się, gdy będziemy szukać tu zatrudnienia. Więc lepiej mieć to od razu za sobą.

Poczekał jeszcze chwilę, aż inni dojedzą i dopiją i zaproponował:

- Pewnikiem niektórzy z was już myślą o tym, by się rozejść. Proponuję jednak nie chodzić grupami mniejszymi od trzech person. Wszak w tym biednym mieście rzucamy się w oczy i wielu hultajów z pewnością chciałoby położyć brudne łapy na naszym orężu. Ja udam się teraz do magazynu i każdego chętnego z radością przyłącze do kompanii.

Co jakiś czas konsultowane i tworzone wspólnie posty są ważne. Nie zawsze są jednak konieczne. Czasem bez problemu można stworzyć posta samemu i od razu go wkleić.

Obecny ruch

W moim poście dość dużo się zdarzyło, więc bez problemu możecie wypełnić to sobie szczegółami. Na przykład na temat tego, jak wasze postaci szykowały się na spotkanie, jak próbowały się nie ubrudzić, o czym pogadały przy stole, co dostały do jedzenia itd.

Wypada też przemówić do tłumu i wydumać, jak to wszystko technicznie zrobić, by doprowadzić ludzi na miejsce w jednym kawałku.

Możecie też, jeśli chcecie, sięgnąć trochę do poprzedniej tury, odwołując się do poprzednich zdarzeń, do których nie odnieśliście się jeszcze w waszych postach.

Tadeus · 17-09-2010, 10:09

Tu znowu wasza radosna przypominajka

Czas na post do jutra, do północy.

Powstała też rekrutacja dodatkowa dla dwóch nowych graczy.

Lechu · 17-09-2010, 14:44

Jak ten czas leci

Szybciej niż przy wcześniejszym poście... No to dawać co tam macie tworzyć i zarzucać

Eileen ma już ciekawy pościk na Doku - mam nadzieję, że reszta też się wyrobi

Eileen · 17-09-2010, 15:30

Jeszcze mam kawałek do skończenia i szczerze liczę, że ktoś jeszcze wpadnie i napisze coś fajnego w docu. :>

No i że MG zatwierdzi, czy post nie ma błędów

Jules, Taklinn, albo ktoś aktywny:
Jak będziecie pisać posta, to uwzględnijcie moją wypowiedź. Wypadało by, żeby ktoś z ekipy odpowiedział na moją zaczepkę wedle tego, co doradził mądrze Lechu.

Cytat:

-Nie wydaje mi się, żeby każdy z nas był przygotowany na tę podróż porządnie. - powiedziała z zastanowieniem, ważąc słowa. Konrad wydawał jej się poważnym i doświadczonym podróżnikiem. Gerhard również mówił sensownie, jednak nie była zbyt pewna co do pozostałych. - Ci uchodźcy niechętnie raczej sprzedadzą nam żywność, a jeśli już, to wydrą z nas ostatni grosz. Gdyby tak wysłać jednego, bądź dwóch nie obciążonych piechurów z pieniędzmi na zapasy... Możnaby ruszyć przez kilka pierwszych godzin marszu wolniej, by mogli nas dogonić z portu. Myślę, że w godzinę by się uwinęli z wizytą u kupca. Tak blisko miasta na trakcie raczej nie powinno im się nic stać... - zastanowiła się. Liczyła, iż inni też jej słuchają i podejmą jakąś decyzję. Ufała ich doświadczeniu - sama zbyt wielkiego nie miała.

Jako Gerhard wiem, ze wyruszenie z mniejsza ekipa nie bedzie dobrym pomysłem - nikt nie moze zostac w tyle, poniewaz jest nas i tak malo. Szanse pomylki trzeba ograniczyc do minimum. Proponuje aby cały orszak prowadzil przesiedlencow miastem a 2 osoby kupia potrzebna zywnosc i spotkamy sie przy bramie wyjsciowej z miasta. Nie mozemy wychodzic z miasta w mniejszej ekipie. Ja tak to odbieram. Lechu

Eileen: Wszystko ok, przecież cyrkowiec nie jest doświadczony w podróży.

@EDIT
Post wstawiłam. Jak coś jest w nim nie tak, to proszę pisać na gg - w doca i na forum do poniedziałku zaglądać już nie będę ;/

Tadeus · 19-09-2010, 10:07

1. Czas do 23ego, do północy.

2. Zgodnie z zapowiedziami ekipę opuścił Van Dine za dwie nieusprawiedliwione nieobecności. A szkoda, bo ładnie wypełnił kartę w sesji i przesłał mi całkiem niezły fragment posta.

Pytanie do ekipy: Macie coś przeciwko temu, by w Felixa wcielił się jakiś nowy gracz? W końcu Felix ani razu się jeszcze w sesji nie odezwał, więc i tak jest to postać, która nie została jeszcze nawet zarysowana.

Łatwiej będzie dać komuś Felixa, niż dołączyć następną postać i ją na siłę integrować.

3. Jules. Piszesz naprawdę bardzo dobre i ciekawe posty. Bardzo Cię proszę byś je (jak wszyscy inii) wklejał do sesji, a nie zostawiał mi w docu. Musisz mi dać czas na sprawdzenie, a nie wklejać prawie ostatniego dnia i znikać

4. Zaktualizujcie swój ekwipunek i kasę. Ja za jakieś dwa dni to wszystko przejrzę i zobaczę, czy dobrze policzyliście wydatki.

Lechu · 19-09-2010, 10:33

Już wszystko podliczone MG

Ja nie mam nic przeciwko, aby nowa osoba wcieliła się w Felixa

Zapraszam

Jules · 19-09-2010, 13:45

Drogi MG

Zawsze staram się wklejać posty do doca w terminie (co nie zmienia faktu, że robię to zazwyczaj ostatni, za co biję się w pierś). Niestety nie nadążam z wklejeniem go na LI, bowiem ostatnimi czasy rzadko bywam...online.

Pozdrawiam

Tadeus · 24-09-2010, 00:43

Post jest, są i komentarze.

1. Łupy.

Jest tylko powyginany pancerz odrąbany z brzucha powalonego ogra. Taki, jak na rysunku. Jest brzydki i ciężki. Jak ktoś bardzo chce, to kowal w Brietblatt może mu zrobić z niego wielką i brzydką okrągłą tarczę.

2. Na nocleg zapewniono wam własne chałupy i jadło. W osadzie można kupić tylko najprostsze produkty ogólnej potrzeby.

3. Eberholt niestety odpadł. Nie możemy w nieskończoność czekać, aż mu tę antenę od netu naprawią.

4. To jest runda zupełnie otwarta dla was. Chcecie opisać upijanie się? Proszę bardzo. Ognisty romans z miejscową pięknością/urodziwym młodzieńcem? Nic nie stoi na przeszkodzie. Tańce-macańce? Orgię jedzenia? Rozmyślania przy gwiazdach? Słodkiego kundla albo kota? Co tylko chcecie. Potrzebnych wam mieszkańców (nie posiadających żadnych znacznych pozycji) możecie sobie stworzyć i odegrać zupełnie sami.
Konsultujcie ze mną tylko, jeśli chcecie wynieść z tego jakieś długotrwałe korzyści - na przykład coś zarobić.

5. Opisujecie wydarzenia do rana/pójścia spać. Od rana ja znowu przejmuję.

6. Felixa i Eberholta olejcie. Załóżcie, że łatają ich u znachora i przez całą noc nic ciekawego nie zrobią. Oni zostaną w Brietblatt i dostaniecie nowych kompanów z rekrutacji uzupełniającej.

7. Walka z ogrami. Możecie ją uzupełnić szczegółami, które ja (specjalnie) opuściłem. Możecie opisać, że ogry atakujecie i ranicie, ale pamiętajcie, że padnie tylko jeden i to tak, jak ja to opisałem. No i nie róbcie z siebie przesadnych herosów. One są naprawdę dużo twardsze od was i gdyby nie zamęt i tłok to przejechałyby po was jak lokomotywa ;]

8. Horst nie zdradzi, jak brzmi treść wiadomości, którą dostaniecie nad ranem. Będziecie mogli ją jednak otworzyć w następnym ruchu, jeśli będziecie chcieli złamać pieczęć

Na pewno o czymś zapomniałem, więc pytajcie śmiało.

Tadeus · 25-09-2010, 09:44

Rekrutacja się zakończyła.

W następnej turze dołączy do was postać Miaucura.

Jego GG 12203901

Eileen · 26-09-2010, 12:04

Tylko jedna osoba :<
Czyżby już nasza czwórka dawała ci się we znaki, mistrzu?

Dziś/jutro biorę się za tego posta...

19-09-2010, 10:07	#35
Tadeus Reputacja: 1	1. Czas do 23ego, do północy. 2. Zgodnie z zapowiedziami ekipę opuścił Van Dine za dwie nieusprawiedliwione nieobecności. A szkoda, bo ładnie wypełnił kartę w sesji i przesłał mi całkiem niezły fragment posta. Pytanie do ekipy: Macie coś przeciwko temu, by w Felixa wcielił się jakiś nowy gracz? W końcu Felix ani razu się jeszcze w sesji nie odezwał, więc i tak jest to postać, która nie została jeszcze nawet zarysowana. Łatwiej będzie dać komuś Felixa, niż dołączyć następną postać i ją na siłę integrować. 3. Jules. Piszesz naprawdę bardzo dobre i ciekawe posty. Bardzo Cię proszę byś je (jak wszyscy inii) wklejał do sesji, a nie zostawiał mi w docu. Musisz mi dać czas na sprawdzenie, a nie wklejać prawie ostatniego dnia i znikać 4. Zaktualizujcie swój ekwipunek i kasę. Ja za jakieś dwa dni to wszystko przejrzę i zobaczę, czy dobrze policzyliście wydatki. Ostatnio edytowane przez Tadeus : 19-09-2010 o 10:23.

24-09-2010, 00:43	#38
Tadeus Reputacja: 1	Post jest, są i komentarze. 1. Łupy. Jest tylko powyginany pancerz odrąbany z brzucha powalonego ogra. Taki, jak na rysunku. Jest brzydki i ciężki. Jak ktoś bardzo chce, to kowal w Brietblatt może mu zrobić z niego wielką i brzydką okrągłą tarczę. 2. Na nocleg zapewniono wam własne chałupy i jadło. W osadzie można kupić tylko najprostsze produkty ogólnej potrzeby. 3. Eberholt niestety odpadł. Nie możemy w nieskończoność czekać, aż mu tę antenę od netu naprawią. 4. To jest runda zupełnie otwarta dla was. Chcecie opisać upijanie się? Proszę bardzo. Ognisty romans z miejscową pięknością/urodziwym młodzieńcem? Nic nie stoi na przeszkodzie. Tańce-macańce? Orgię jedzenia? Rozmyślania przy gwiazdach? Słodkiego kundla albo kota? Co tylko chcecie. Potrzebnych wam mieszkańców (nie posiadających żadnych znacznych pozycji) możecie sobie stworzyć i odegrać zupełnie sami. Konsultujcie ze mną tylko, jeśli chcecie wynieść z tego jakieś długotrwałe korzyści - na przykład coś zarobić. 5. Opisujecie wydarzenia do rana/pójścia spać. Od rana ja znowu przejmuję. 6. Felixa i Eberholta olejcie. Załóżcie, że łatają ich u znachora i przez całą noc nic ciekawego nie zrobią. Oni zostaną w Brietblatt i dostaniecie nowych kompanów z rekrutacji uzupełniającej. 7. Walka z ogrami. Możecie ją uzupełnić szczegółami, które ja (specjalnie) opuściłem. Możecie opisać, że ogry atakujecie i ranicie, ale pamiętajcie, że padnie tylko jeden i to tak, jak ja to opisałem. No i nie róbcie z siebie przesadnych herosów. One są naprawdę dużo twardsze od was i gdyby nie zamęt i tłok to przejechałyby po was jak lokomotywa ;] 8. Horst nie zdradzi, jak brzmi treść wiadomości, którą dostaniecie nad ranem. Będziecie mogli ją jednak otworzyć w następnym ruchu, jeśli będziecie chcieli złamać pieczęć Na pewno o czymś zapomniałem, więc pytajcie śmiało. Ostatnio edytowane przez Tadeus : 24-09-2010 o 11:25.

26-09-2010, 12:04	#40
Eileen Reputacja: 1	Tylko jedna osoba :< Czyżby już nasza czwórka dawała ci się we znaki, mistrzu? Dziś/jutro biorę się za tego posta... __________________ Zapomniane słowa, bo nie zapisane wierszem...

17-09-2010, 10:09	#32
Tadeus Reputacja: 1	Tu znowu wasza radosna przypominajka Czas na post do jutra, do północy. Powstała też rekrutacja dodatkowa dla dwóch nowych graczy.

17-09-2010, 14:44	#33
Lechu Reputacja: 1	Jak ten czas leci Szybciej niż przy wcześniejszym poście... No to dawać co tam macie tworzyć i zarzucać Eileen ma już ciekawy pościk na Doku - mam nadzieję, że reszta też się wyrobi

19-09-2010, 10:33	#36
Lechu Reputacja: 1	Już wszystko podliczone MG Ja nie mam nic przeciwko, aby nowa osoba wcieliła się w Felixa Zapraszam

19-09-2010, 13:45	#37
Jules Reputacja: 1	Drogi MG Zawsze staram się wklejać posty do doca w terminie (co nie zmienia faktu, że robię to zazwyczaj ostatni, za co biję się w pierś). Niestety nie nadążam z wklejeniem go na LI, bowiem ostatnimi czasy rzadko bywam...online. Pozdrawiam

25-09-2010, 09:44	#39
Tadeus Reputacja: 1	Rekrutacja się zakończyła. W następnej turze dołączy do was postać Miaucura. Jego GG 12203901