|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
09-09-2010, 16:10 | #21 |
Reputacja: 1 | 1. Jacek Piekara - cykl o inkwizytorze i "Charakternik", prócz tego Jacek Komuda - seria sarmacka. W obu świetny, gładki język okraszony zacnymi archaizmami. 2. PDki będą i będzie można rozwijać postać w obrębie tej sesji. A czy postać będzie miała możliwość przejść do dalszych sesji, to już nie wiem. Ja póki co następnych projektów zaplanowanych nie mam. To czy u innych MG będziesz mógł swoją rozwiniętą postacią zagrać, zależy tylko od nich. Ostatnio edytowane przez Tadeus : 09-09-2010 o 16:12. |
09-09-2010, 18:08 | #22 |
Reputacja: 1 | Panie MG, władowanie KP do strony z uploadami (podobno pełnymi śmieci...z czym się nie zgodzę) jest dużo szybsze niż na takiego imageshacka, ale postaram się zapamiętać i nie dać znienawidzić. |
09-09-2010, 18:10 | #23 |
Reputacja: 1 | Dziękuję bardzo za odpowiedź. Książki przeczytam, ale nie wiem kiedy, ponieważ teraz mam parę lektur do opracowania. W końcu ja już klasa maturalna. Jak przeczytam podzielę się wrażeniami |
09-09-2010, 23:11 | #24 |
Reputacja: 1 | W docu leży pierwsza część postu, resztę dodam po konsultacji z partnerem. Czytajcie, oceniajcie, krytykujcie, wszystko mile widziane. Panie MG: usunąłem ostatnie zdanie w opisie postaci, ponieważ, po zastanowieniu się nad dalszymi losami, zrozumiałem, że to było zupełnie bez sensu. |
09-09-2010, 23:30 | #25 |
Reputacja: 1 | No, fajnie, że już się coś dzieje. Ja dzisiaj złowiłam sobie ładną fotkę na avatara - jutro tylko małe przefarbowanie i wstawię ^.^ Co do tego co wisi w docu - nie za bardzo pachnie mi archaizmem słowo "norsmeni"... Może dlatego, że się z nim wcześniej nie spotkałam? Dobrej nocy życzę :>
__________________ Zapomniane słowa, bo nie zapisane wierszem... |
10-09-2010, 01:47 | #26 |
Reputacja: 1 | Norsmeni się zgadzają. Z tego co wiem, to oficjalne polskie określenie mieszkańców Norski, stosowane też przez mieszkańców Imperium. Tak to już bywa z tłumaczonymi z angielska systemami Co do zamieszczonego fragmentu posta. Wygląda bardzo porządnie. Ino ja bym osobiście dopisał jeszcze coś na początku ostatniego z przeskoków między scenami. Tak, jak to zrobiłeś jest bardziej dramatycznie i zachowany jest "chaos" dzikich wspomnień, ale musiałem to dwa razy przeczytać, by zrozumieć, co dokładnie się dzieję. Starczy jedno zdanie o umiejscowieniu w czasie i wydarzeniach ostatniego akapitu chyba. Bo z tego co rozumiem... w jednym momencie walczyli z Olafem na śmierć i życie, a w drugim jego przeciwnik nagle zaciągał do niego łowcę czarownic? Więc kto w walce wygrał i jak dawno temu? Zdecydowałem się napisać ten komentarz publicznie, bo nie jest to krytyka, tylko wskazówka. Do żadnego innego aspektu się przyczepić nie mogę Ostatnio edytowane przez Tadeus : 10-09-2010 o 12:35. |
10-09-2010, 16:01 | #27 |
Reputacja: 1 | Dobra dodałem tam dwa zdania mam nadzieję, że teraz lepiej. Co do norsmenów: nazwę tą wziąłem z Księgi Spaczenia, w której jest cały rozdział poświęcony Norsce. |
12-09-2010, 09:03 | #28 |
Reputacja: 1 | Uprzejmie przypominam, że czas jest już tylko do jutra, do północy. Jeśli macie się nie wyrobić, czekając na treści partnera, to już lepiej samodzielnie coś sensownego napisać i wstawić. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości, to niech uderza śmiało do mnie. Pozdrawiam |
12-09-2010, 13:18 | #29 |
Reputacja: 1 | Aha, no, bo jakoś nie mogę się ostatnio z Van Dine'm zesynchronizować... Powinienem się wyrobić. |
12-09-2010, 15:58 | #30 |
Reputacja: 1 | @Jules Przy totalnym braku czasu synchronizacji wielu osób najlepszy jest Google Doc - piszesz swoje na co masz pomysł, piszesz listę propozycji co zrobić, jakieś info dla drugiego gracza co zrobić dalej, jakieś pytania i zostawiasz. W innym czasie wpada drugi gracz, dopisuje co może, wybiera jakiś podany przez ciebie pomysł i rozpoczyna realizację twojego pomysłu, albo jeśli ma lepszy pomysł - wtedy pisze do Ciebie na gg o pomyśle i taką samą wiadomość zostawia w docu. ...i taka zabawa w kotka i myszkę trwa parę razy. Nawet jeśli się w ciągu tego czasu fizycznie ani razu nie spotkacie online, to w przeciągu 5 dni, przy zadawaniu dostatecznie dużej ilości pytań jesteście w stanie stworzyć dobrego posta. (Dlatego za posta zabrałam się niemal od razu po dołączeniu do gry.) Piszę to, bo jedna sesja przegrana na Li nauczyła mnie, że nie warto czekać na ruch innych, tylko trzeba samemu brać się za stukanie gdy tylko jest czas.* Dla innych można zostawić listę propozycji, wykropkowane miejsca na ich odpowiedzi w dialogach i wtedy można ze spokojnym sumieniem czekać. Jak do ostatniego dnia rundy do godziny 20.00 nikt nie napisze, to albo olewasz postać współgracza i martwisz się o siebie, albo jeśli dany wątek jest ważny, jesteś koleżeński i masz pojęcie jak daną postać zagrać - to grasz postać kolegi w jego rundzie i olewasz fakt, że się nie zgłosił.** Najwyżej kolega grzecznie przeprosi MG, że nie miał czasu na oddzielnego posta bo mu się dom fajczył, a ty masz plusa u aż dwóch osób za zgrabne rozwiązanie problemu. Nie wiem tylko jak Tadeus zareagowałby na luźne sterowanie postacią drugiego gracza - w storytellingu jest luźniej, tutaj by chyba nie przeszło ---------------------------------------------------------------------------------------------------- * - tutaj ukłon w stronę kabasza. ** - jak to się powtarza 2 razy pod rząd to lepiej przestać być koleżeńskim, bo jeszcze się współgracz przyzwyczai .
__________________ Zapomniane słowa, bo nie zapisane wierszem... Ostatnio edytowane przez Eileen : 12-09-2010 o 16:02. Powód: ...bo tak! |