|
Autorskie systemy RPG Rozmowy na temat autorskich systemów RPG |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
15-01-2007, 16:06 | #1 |
Reputacja: 1 | Cień z Południa To mój fantaziak, porzucony kilka miesięcy temu na rzecz Conan RPG. Pisałem wszystko sam i w końcu nie starczyło mi energii by dzieło kontynuować... Jesli komuś się zechce przekopać przez niepoprawioną wersję, znajdzie ją tu: http://www.cien.maxx.pl/ |
18-01-2007, 10:06 | #2 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
| |
21-01-2007, 05:24 | #3 |
Reputacja: 1 | Na podziw zasługuje fakt że tyle osób poświęciło tyle wysiłku na stworzenie tego systemu. Niemniej jednak uważam, że system sporo traci przez typowy, podobny do innych i nie wyróżniający się zbytnio setting - ot takie zwykłe fantasy. To co miało być jego głównym atutem i czymś, co go wyróżnia, wypada bardzo blado przy innych, wydanych z rozmachem, komercyjnych, mainstream'owych systemach. Brak stagnacji i dynamicznie ewoluujący świat jest zaledwie cieniem dla tego, co dzieje się w Living Greyhawk. Jeśli chodzi o nieustanne wojny targające światem "Cienia z Południa" to tutaj nawet zwykły Warhammer ma nam do zaoferowania to samo. Reklamowany jako "ogromny" świat, jest klaustrofobicznie mały w porównaniu z mapą choćby Forgotten Realms. To, że sie napisze, że jakaś kraina ma 1,000,000,000 km˛ nie czyni z niej "ogromnego" świata fantasy. To że system odwołuje się do naszego ojczystego kraju poprzez nazewnictwo, geografie i inne analogie także nie jest niczym nowatorkim - było by pewnie jeszcze z 10 lat temu, ale nie teraz. Bestiariusz jest żywcem wyjęty z Warhammera czy D&D, pozmienianie tylko gdzie niegdzie nazw stworków naprawde nie daje żadnego powiewu świeżości. Za słabo. To samo religie - "Żmij", "Set" - brzmi jakoś znajomo, nie? :P Mechanika - tutaj widzę oskalpowaną I ed. Warhammera, który pod względem mechaniki nie był sam w sobie najlepszy, a już wzięcie z niego wzoru do rozwoju postaci to jak strzelić samemu sobie w stopę, i to w dodatku z bazooki. Nie wiem czemu taki wybór, ale błąd przeokrutny moim zdaniem. Podziwiam raz jeszcze za nakład pracy włożony i za dobre efekty. Ja bym pewnie się do czegoś takiego nie zmobilizował nigdy. Nie mniej jednak brak świeżego pomysłu powoduje, że w tym systemie nie ma dla mnie kompletnie nic co by mnie choć trochę zaciekawiło i do niego przekonało. Ot taki zlepek nie najlepszych zresztą kawałków czegoś co już było. Cień z Południa określił bym jednym słowem jako passe. ************************************************** ********************* |
21-01-2007, 09:12 | #4 | |
Reputacja: 1 | Nie masz racji co do mechaniki, bo ani przez moment nie posiłkowałem się warhamcem. Po pierwsze nie znam go zbyt dobrze (tylko z 1 czy 2 sesji z perspektywy gracza), po drugie to samo przyszło jakoś odczas ewolucji mechaniki. Co do świata - każdy ma własne zdanie i nie da się z tym dyskutować. Cytat:
Bestiariusz jest zupełnie nieważny. Nigdy nie przywiązywałem do niego wagi. Nie ma mowy też o zrzynaniu stworków... Wersja na stronie notabene jest wersją przed korektą, która nieco świeżości wniosła do sysu. Zniknęły obce rasy - to największy krok do przodu. Pozbyliśmy się elfiego i innego badziewia. Wreszcie na koniec - system jest już martwy, od kilku miechów, od kiedy zacząłem przygodę z Conan RPG... | |