|
Autorskie systemy RPG Rozmowy na temat autorskich systemów RPG |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
06-07-2009, 21:21 | #1 |
Reputacja: 1 | Bezczelna zrzynka czy wzorowanie się? Mam sobie autorski setting (podkreślam: setting. O systemie nie mówię, gdyż jest po prostu uniwersum takie i owakie stworzone pod storytelling, bez ani krztyny mechaniki). Rozbudowuję go, doprecyzowuję elementy, które wcześniej wyglądały na zrobione na odpał "bo tak mi się podoba", usiłuję to złożyć w logiczną całość. Do tego wszystkiego wkładam pomysły, które mi się podobają - przerabiając je po swojemu. Załóżmy, że wzoruję się na jakimś pomyśle z książki/filmu/settingu/gry/łatewer. Patrzę i myślę: "Fajne, a gdyby to tak przerobić pod realia settingu...". Biorę formę bazową, myślę, potem tworzę z tego formę swoją, dorzucając to, wywalając tamto i przekręcając owamto. I teraz pojawia się pytanie. W którym momencie moja przeróbka może być uznana za zrzynkę i zarazem ukamieniowana, a w którym za zwykłe wzorowanie się na czymś? Albo jeszcze inaczej: w którym momencie coś jest zrzynką, a w którym składaniem hołdu jakiejś uwielbianej przez nas produkcji, która jednak zaginęła w mroku dziejów? Ciekawi mnie to, by później nie było krzyku w stylu "Co za cham, jak bezczelnie zrzyna!", albo "To jest cholernie podobne do XXX!". |