|
DnD i systemy d20 20 broni wykuli krasnoludzcy kowale, 20 pieśni wyśpiewali elficcy bardowie, 20 twierdz zbudowali ludzcy budowniczowie. 20 bohaterów z różnych planów spotkało się w imię Jedności Multiuniversum i 20 rozeszło we wszystkie światy. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
09-06-2020, 23:34 | #1 |
Reputacja: 1 | [D&D][Pathfinder] Drawbacks Chciałbym poddać pod dyskuję wady postaci. Osobiście uważam wady za świetne źródło roleplay'u i nigdy nie tworzę postaci bez wad (heck, teraz gram ślepcem, ale to trochę hardkor). Może udałoby się wypracować nam jakąś metodę zachęcania graczy (i MG) do dawania wad postaciom? I od razu mówię: Drawback jako przeciwieństwo Trait jest słabe. Praktycznie wszystkie wady z tej listy https://www.d20pfsrd.com/traits/drawbacks/ są wybitnie słabe (nie wpływają na rozgrywkę w wystarczającym stopniu). Lepiej jest z tymi: https://www.d20pfsrd.com/traits/3rd-...jor-drawbacks/. Ale nadal, można lepiej. Taki Magically Inept jest żadnym drawbackiem dla wojownika. Ja zawsze zachęcam swoich graczy do wymyślania sobie wady i ja to potem ubieram w mechanikę. Marchewką jest u mnie dodatkowy feat na start, ale to trochę zbyt toporne na mój gust. Inne propozycje?
__________________ Słudzy nieużyteczni jesteśmy Ostatnio edytowane przez Ryder : 10-06-2020 o 13:27. |
11-06-2020, 16:03 | #2 |
Reputacja: 1 | Hmmm, może w związku z tym, że muszą ciągle liczyć się z tyloma przeciwnościami losu, dać im dodatkową moc conviction (siłę by nigdy się nie poddawać), co pozwalałoby postaci raz dziennie uzyskać automatyczny sukces przy jednym rzucie d20, albo (dodać do trzech razy dziennie +4 do swojego rzutu) |
12-06-2020, 12:36 | #3 |
Reputacja: 1 | Z jednej strony na pewno będą gracze, którzy dla buildu będą brać drawbacki, ale będą też tacy, którzy zrobią to dla urozmaicenia postaci. Mnie jednak skręciło jak zobaczyłam, że można poświęcić czas na wyprowadzenie postaci z tegoż drawbacka, ale mechanicznie ma za to zapłacić mniejszą ilością skarbu. Brrr. Jak już poświęca się czas aby ładnie odegrać wyjście z takiej wady to absolutnie nie karałabym za to jeszcze odejmowaniem od łupu :/ Od strony gracza mnie to tylko zniechęca aby nawet brać taki drawback a co dopiero odgrywać jego pozbywanie się. |
12-06-2020, 17:50 | #4 |
Reputacja: 1 | Proponuję skorzystać z pomysłu z D&D 5e - tam opis postaci, jej ideałów, wad, zalet jest bardzo dobry. Trzymaj to przed sobą grając/pisząc notkę na forum, a wtedy gra będzie lepsza. Za dobre odgrywanie wad nagradzaj Hero Pointami. Z tego co widzę, to mechaniczne ubieranie wad i pozwalanie na wybór drawbacks zwykle nie sprzyja dobremu odgrywaniu postaci. |
17-06-2020, 21:24 | #5 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Ja zdecydowanie odgrywam / nakazuję odgrywanie. Żadnych geniuszy taktycznych z INT 8. Umiarkowany dostęp do wiedzy gracza przy wysokim WIS. CHA pozostawia sporo pola do manewru, bo tu więcej roboty po stronie wszystkich POZA graczem
__________________ Słudzy nieużyteczni jesteśmy | |
18-06-2020, 10:41 | #6 |
Reputacja: 1 | Wracając do drawbacks, Ryder, czy będziesz za każdym razem odgrywał karę -1 do AC jeśli stoisz koło towarzyszy, bo jesteś samotnikiem? Dla mnie to głupota. Odnośnie cech, to podręcznik gracza do D&D 3.5 zawiera instrukcje jak odgrywać postacie z niską cechą (np. wysoki int i cha, ale niski wis, albo odwrotnie), ale mało graczy odgrywa cechy. Ja jak gram postacią z niskim int, wszelkie plany i strategię wrzucam w komentarze (na forum), lub metagrowo podpowiedzieć co bardziej ogarniętym postaciom. Ale to też na oddzielną dyskusję, że rzadko widuję graczy, którzy odgrywają rasy. Dla większości jest to worek statystyk z mentalnością człowieka. Niektórzy dodają kilka stereotypowych zachowań, ale jakoś brakuje mi np. krasnoludzkiej, czy elfiej perspektywy na świat. |
19-06-2020, 07:56 | #7 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
A że ludzie nie potrafią odgrywać tak w ogóle, to inny worek (chyba nadrzędny)... Temat rzeka.
__________________ Słudzy nieużyteczni jesteśmy | |
19-06-2020, 08:43 | #8 |
Reputacja: 1 | Dlatego wolę dawać hero pointy za odgrywanie wad, szczególnie w sytuacjach gdzie mechanicznie/metagrowo są lepsze rozwiązania niż stałą premię/karę. |
19-06-2020, 11:39 | #9 | ||
Reputacja: 1 | Przyglądam się temu wątkowi od jakiegoś czasu i postanowiłem wreszcie dorzucić swoje trzy grosze. Jakby co piszę z perspektywy osoby, która przeszła z grania na forum do regularnego grania przez komunikatory głosowe/wideo. Grałem sporo w D&D 3.5e, a od dwóch lat siedzę bardzo głęboko w 5e i z perspektywy czasu muszę powiedzieć, że jednym z najgorszych rozwiązań projektowych jest karanie gracza za ciekawe pomysły lub odgrywanie postaci z wadami. Wcielanie się w takiego bohatera jest zawsze w jakimś stopniu wyzwaniem, dlatego dodatkowe karanie go za starania jest w moich oczach absolutnie złą praktyką. Tym co się powinno robić to nie przeszkadzanie mu w tym, ale wręcz nagradzanie czy to jakimiś chwilowymi premiami, punktami inspiracji czy jeszcze czymś podobnym. Bodajże w FATE jest taka mechanika, że dostajesz punkty do wydawania na rzeczy, kiedy twoje wady się ujawniają i ci przeszkadzają? To powinno iść w tym kierunku. Cytat:
Cytat:
Przykład: „Fajnie męczyłeś się z tą wadą przez 15 sesji, teraz już nie musisz.” Jaka w tym nagroda? Gracz się męczy i nic z tego nie ma, co nie jest inspirujące. W takim przypadku samo pozbycie się wady nie powinno być nagrodą, a prędzej dałbym takiej postaci jakąś nową zdolność lub bonus, który wykształciła podczas radzenia sobie ze swoim problemem. W moich oczach „karanie” graczy nie ma sensu, nie jest motywujące, rozwijające ani inspirujące. Powoduje zniechęcenie, frustrację i inne negatywne emocje, które nie sprzyjają grze, nawet jeżeli ta koncentruje się na przeżywaniu złych rzeczy, martwieniu się nimi itp. (Z tego powodu nigdy nie zamierzam wracać do Warhammera 2ed) Trzeba jednak zaznaczyć, że konsekwencje =/= kara. Konsekwencje z definicji powinny być odpowiedzą zwrotną świata na poczynania postaci, jej decyzje i postanowienia. Zdecydowaliście się zaryzykować ze świadomością, że w starciu z tym konkretnym potworem może dojść do utraty kończyny? Jej ewentualna utrata będzie czymś na co się zgodziliście stając do tej walki. Jej odzyskanie lub zastąpienie będzie natomiast nowym wątkiem takiej postaci, który według mnie nie powinien się zakończyć po prostu na odzyskaniu sprawności. Nie. Postać się przez ten czas czegoś nauczyła, może musiała wyrobić sobie dodatkową sprawność w drugiej ręce, a może proteza, którą teraz ma pozwala jej na coś ekstra? Ostatnio edytowane przez Zormar : 19-06-2020 o 11:41. | ||