Lord Melkor

Czyli jakieś pytanie do dziesiętnika można na docu?

Powodzenia Mi Raaz!

 

Alex Tyler

Wielka szkoda Mi Raaz, żal stracić dobrego gracza. Zwłaszcza że miałam sporo rzeczy zaplanowanych dla Twojej postaci, w tym opracowaną próbę dokonania zemsty ze strony pewnej osobliwie znajomej i wydoroślałej wyznawczyni Hoara z Neverwinter Ale mówi się trudno. Wiadomo, że praca (i ogółem real) ważniejsze od odgrywania jakichś zmyślonych ludzików.

Tak. A na którym?

 

__________________
„Everything that lives is designed to end. We are perpetually trapped in a never-ending spiral of life and death. Is this a curse? Or some kind of punishment? I often think about the god who blessed us with this cryptic puzzle... and wonder if we'll ever get the chance to kill him”.

Lord Melkor

Tutaj: https://docs.google.com/document/d/1...s9olUl6Dw/edit

Od gwiazdek zagadałem dziesiętnika.

 

Lord Melkor

Przy okazji, czy grupa w magazynie może zrobić krótki odpoczynek? Karanthir mając godzinę czasu może na powrót swojego impa przywołać.

 

Gladin

A ile czasu gry trwa krótki odpoczynek i z czym to się fabularnie/mechanicznie wiąże?

 

Lord Melkor

Trwa godzinę- można odzyskać punkty życia i część zdolności klasowych. Akurat wojownik, mnich i czarnoksiężnik prawie wszystko odzyskują.

 

Alex Tyler

Może, ale musi znaleźć do tego odpowiednie miejsce (w przygodzie padło kilka sugestii). Miejcie też na względzie, że trwa on godzinę i świat nie będzie na was specjalnie czekał. To nie gra komputerowa. Poza tym nie można rzucać zaklęć podczas krótkiego odpoczynku („nothing more strenuous than eating, drinking, reading, and tending to wounds”), więc na rest i przyzwanie chowańca trzeba by zmarnować w sumie 2 godziny. No, chyba że rezygnujesz z odpoczywania.

 

__________________
„Everything that lives is designed to end. We are perpetually trapped in a never-ending spiral of life and death. Is this a curse? Or some kind of punishment? I often think about the god who blessed us with this cryptic puzzle... and wonder if we'll ever get the chance to kill him”.

Gladin

Po tych opisach to nijak nie pasuje mi teraz krótki odpoczynek. Dopóki nie odeprzemy inwazji goblinów nie można sobie spokojnie siedzieć.

 

Alex Tyler

U mnie najlepiej grać zgodnie z charakterem postaci i pełną świadomością konsekwencji podejmowanych decyzji Czasami będzie trudniej albo trzeba będzie coś poświęcić, zazwyczaj przez pecha w kościach albo wcześniejsze błędne decyzje, bądź też samą naturę życia. Innym razem wbrew pozorom da się kogoś uratować albo coś osiągnąć przy włożeniu odpowiedniego wysiłku. Nie każda walka musi być fair, ale może okazać się taką po zebraniu sojuszników albo zastosowaniu odpowiednich narzędzi i taktyki. Nie każda też musi się odbyć, albo zakończyć czyjąś śmiercią.

Sesja nie jest sandboxem, ale tym bardziej nie będzie sztywnym railroadem z twardo ustalonym kursem i odgórnym założeniem, że musi być ukończona. Zwłaszcza przy wyłącznym zastosowywaniu podstawowych mechanik i zachowań. Spryt, intuicja, umiejętność adaptacji, zarządzania zasobami (w każdym tego słowa znaczeniu) i psychiczna zdolność do ponoszenia kosztów na pewno będą przydatne w tej sesji.

 

__________________
„Everything that lives is designed to end. We are perpetually trapped in a never-ending spiral of life and death. Is this a curse? Or some kind of punishment? I often think about the god who blessed us with this cryptic puzzle... and wonder if we'll ever get the chance to kill him”.

Lord Melkor

Okay, ja dialoguje na docu teraz z MG, jakby Gladin albo Shewa chcieli się dołączyć.

Myślę, że musimy jak najszybciej z powrotem połączyć drużynę, szczególnie jak jeden gracz odpadł.