Marrrt

Mam 3 rozwiązania:

- W żadnym: rozwiązanie logiczne
- W Drzewostanie: postsowieckiej republice niepodzielnie rządzonej przez Olchara Dębojeva: rozwiązanie logiczno-absurdalne
- W dowolnie wybranym przez Chucka Norrisa: rozwiązanie absurdalne

Wg mnie wszystkie mają sens

 

__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin

Campo Viejo

Proszę pana Pilmana, ja też jestem umysł ścisły. Mnie się rozwiązują najlepiej zagadki, które już raz słyszałem. Po prostu. To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże mogę rozwiązać coś, co pierwszy raz słyszę?

 

__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill

Pliman

Marrrt, tym razem nie masz racji. To na prawdę jest sensowne jak się pozna odpowiedź, albo ją wymyśli. Jak ktoś chce rozwiązanie to proszę pisać na priv.

@Campo Viejo, proszę nie przekręcać mojego nicku. Jesteś już trzecią osobą, która to robi .

A skoro Marrrtowi tak dobrze poszło rozwiązanie zagadki z córkami, to teraz dla odmiany podobna zagadka z synami. Z tym, że trudniejsza. W tamtej było za dużo danych

Na placu zabaw bawią się dzieciaki. Na ławce obok siedzi sobie trzech panów. Tak się akurat złożyło, że wszyscy są matematykami. Dwóch z nich to znajomi, którzy nie widzieli się od bardzo dawna i właśnie się spotkali. Trzeci po prostu siedzi kawałek dalej i z nudów przysłuchuje się rozmowie:

- A propos dzieci, masz jakieś?
- No pewnie, dorobiłem się trójeczki. Trzech chłopaków. Zuchy jak marzenie!
- Trzech? Piękna liczba! A ile mają lat?
- Odpowiem ci zagadką, żeby było ciekawiej. Antek jest najmłodszy, a w sumie mają...

W tej chwili jedno z bawiących się w pobliżu dzieci krzyknęło do kolegi, żeby uważał na ślizgawce. Krzyk zagłuszył dalszą część wypowiedzi taty Antka. Następne, co usłyszał znudzony matematyk, to:

- Kurczę, to trochę za mało danych. Jakaś podpowiedź?
- Tak, oczywiście. Najstarszy, Edwin, uwielbia grejpfruty.
- Grejpfruty, powiadasz? No tak, oczywiście, teraz to już proste: Antek ma...

Niestety, dalszy ciąg wypowiedzi zagłuszył głośny hałas przejeżdżającego obok autobusu. Jednak nasz znudzony matematyk już wiedział, jak brzmi odpowiedź. Był w stanie bezbłędnie podać wiek każdego z dzieci.

 

__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?

Campo Viejo

Pliman, przepraszam, ale winny jestem pośrednio, to tylko autokorekta telefonu.

@drzewo

Napisałbym, że każdy kraj, który używa map drogowych zrobionych z włókien drzewnych, czyli papieru, ale nie lubisz wydumanych odpowiedzi.

@plac zabaw

Wiek dzieci to musi być roczek, dwa latka i cztery.

Na koniec wiemy, że chłopaki są w różnym wieku, więc zagłuszona suma to musiało być siedem. Gdyby było (minimalne) sześć to nie potrzebowałby podpowiedzi (że że nie mają tyle samo lat, a ta podpowiedz powyżej siódemki dalej wymagałaby więcej danych do rozwiązania?

Tamta o siostrach była jednak trudniejsza, ale może to kwestia zaczęcia myślenia w ten sposób.

Teraz nie ze ścisłej beczki.

Czy Bilbo może stać za Smeagolem w tym samym czasie, gdy Smeagol stoi za nim?

 

__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill

Aro

Jak najbardziej, jeśli oboje stoją do siebie plecami. Ale przy Smeagolu to niewskazane.

 

Campo Viejo

Aye. Racja i racja.

A jak daleko można wejść w Mroczną Puszczę?

 

__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill

Pliman

Moim zdaniem zagadka z synami jest trudniejsza niż z córkami, ale po prostu jej nie znałem i znalazłem w necie. Po rozwiązaniu zagadki z córkami zagadka z synami nie jest już taka trudna, tok myślenia ten sam.

Jak daleko można wejść w Mroczną Puszczę?
Do połowy? Jak się pójdzie dalej to będzie się już wychodzić.

A tej zagadki z drzewem na ulicy na prawdę nie możecie zgadnąć? Prawidłowa odpowiedź wcale nie jest wydumana.

Ps. A z przekręcaniem nicku to był tylko taki żart. Nie wiem dlaczego ale wiele osób to robi. Jeden z MG napisał mi, że godzinę się męczył żeby dodać mnie do sesji, bo mu nick nie chciał wejść, aż w końcu się zorientował, że zamienia miejscami L i I.

 

__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?

Aro

Jedyne, co mi przychodzi do głowy z tym drzewem, to: "w jakimkolwiek anglojęzycznym" - z racji street.

 

Pliman

No wreszcie. Brawo Aro.

 

__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?

Marrrt

Brawo Campo i Aro

Rzeczywiście z chłopakami zagadka była trudniejsza. A dyskomfort braku jakichkolwiek liczb sprawił, że nie umiałem w ogóle zacząć tej zagadki
Street dobre.

A żeby zamknąć temat drzewa Gondoru to muszę przyznać Wam rację. Zmieniłem zagadkę i z oryginalnego krzyża nagrobnego zrobiłem drzewo. Czym nieświadomie zwiększyłem opcje kradzieży.

A teraz zagadka stricte matematyczna z logicznym haczykiem specjalnie dla Plimana:

Orkowie z Mordoru kłócili się z urukami z Isengardu, którzy z nich są lepszymi piechurami. Aby rozstrzygnąć spór obie grupy postanowiły stanąć ze sobą w szranki. Ustawiły się w szyku każda w swojej kolumnie i ruszyły w swoich kierunkach w poniższy sposób:

Warunkiem zwycięstwa było przekroczenie przez ostatni szereg linii startu przeciwnika.
Wiadomo, że:
- Silniejsi urukowie maszerowali w tempie 16 km/h
- Słabsi orkowie maszerowali w tempie 14 km/h
- Kolumna uruków miała długość 30 metrów
- Kolumna orków miała długość 20 metrów
- Żadna z grup w trakcie rywalizacji nie zmieniła ani tempa marszu, ani długości kolumny.

Na koniec zaś pytanie:
Ile sekund ma dowodzony przez Mildryd ukryty eored Rohhirimów by uderzyć ze swoją szarżą na wroga tak by obie grupy sługusów Cienia były w trakcie mijania się? Pod pojęciem mijania się rozumiemy całość czasu pomiędzy zrównaniem się pierwszych szeregów, a minięciem się ostatnich szeregów sługusów.

 

__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin