|
Zobacz wyniki ankiety: Czy wziąłbyś udział w zlocie LI w Szczecinie w dniach 3-6 sierpnia 2013r | |||
Tak | 4 | 17.39% | |
Nie | 10 | 43.48% | |
Na dzień dzisiajszy nie wiem, ale się postaram | 3 | 13.04% | |
Na dzień dzisiejszy nie wiem, ale raczej się nie uda | 6 | 26.09% | |
Głosujących: 23. Nie możesz głosować w tej sondzie |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
13-07-2013, 18:47 | #11 |
Reputacja: 1 | Ja nad morze (w okolice) dopiero 11 VIII jadę :/ Do Szczecina to jedna opcja sensowna jest, pociąg nocny.
__________________ A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić. |
14-07-2013, 09:14 | #12 |
Reputacja: 1 | Wychodzi na to, że masz rację. |
14-07-2013, 10:55 | #13 |
Reputacja: 1 | Znam ten ból Aschaar. Szczecin jest tak skomunikowany z resztą kraju, że szkoda gadać. Tylko z Warszawą i Poznaniem mamy jako tako zorganizowane połączenia. Taki urok tego mojego miasta. W sumie to dopiero po "okrągłym stole" uznano, że jednak pozostanie Polski więc nie inwestowano za bardzo Ot i całe wytłumaczenie. Jakby coś jestem gotowy odebrać każdego chętnego z dworca. Gdyby coś. I jak już będziemy mieli listę chętnych spoza Szczecina pokombinujemy nad noclegami. |
14-07-2013, 11:34 | #14 |
Reputacja: 1 | Co prawda od 5 VIII będę jedyne 146km od Szczecina a spotkanie się face to face z Armielem i obce warte byłoby tej drogi ale raczej kiepsko to widzę... Musiałbym moje dziewczyny zostawić na cały dzień same. Jak one by to zniosły?
__________________ LUBIĘ PBF (miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną) |
14-07-2013, 12:39 | #15 |
Banned Reputacja: 1 | @Armiel A, to tłumaczy dlaczego szybciej jest do Szczecina dojechac z Berlina... Ja chyba własnie tak pojade... Ostatnio edytowane przez Aschaar : 14-07-2013 o 16:37. Powód: ups ort. |
15-07-2013, 19:57 | #16 |
Reputacja: 1 | Jeżeli coś mi nie wyskoczy w stylu robota lub praktyki (to drugie bardzo wątpliwe) to będę. Nawet jak będe pracował to myślę, że na dzień uda mi się wyrwać a z Kosowa daleko nie mam Do tego w końcu coś w bliższych mi rejonach
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |
16-07-2013, 06:20 | #17 |
Northman Reputacja: 1 | Za daleko? Polska to jest normalnie mikrokraj... Wy chyba nie zdajecie sobie sprawy jak duże mogą być odległości, nawet nie myśląc o czymś takim jak spotkanie z przyjaciółmi z którymi piszecie od lat, spędzając niejednokrotnie więcej czasu na tym forum niż ze znajomymi z reala... ale tak zwyczajnie do pracy czy znajomych, co mieszkają nieraz koło godziny drogi dalej po autostradzie albo i lepiej. Wiem, że drogi Wam ssą, benzyna droga a z urlopami różnie bywa, ale pociągów nie ma, latem dwóch dni się nie znajdzie? Za moich czasów były, na drugi koniec kraju się na koncerty jeździło, stopem często i za granicą, a i do Częstochowy na piechotę jak zależało, żeby się z kimś na Jasnej Górze spotkać. Ale marudzicie. Za rok lub dwa, jak mnie szeryf w spódnicy puści, to będę się starał będąc w Europie, wpaść na jakiś forumowy konwent. W końcu napiję się z co poniektórymi dobrego hiszpańskiego wina
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill |
16-07-2013, 07:08 | #18 |
Reputacja: 1 | Szczecin jest dla mnie do przyjęcia Przy okazji starych znajomych bym odwiedził
__________________ Extra! Extra! Read all about it! Nothing to read right now! :P |
16-07-2013, 08:10 | #19 | |
Banned Reputacja: 1 | Cytat:
Co innego jechać 500km równą jak stół autostradą, gdzie samochodem czy motorem wbijam 200km/h na blat i 3 godziny później jestem na miejscu (robiąc z dwie przerwy na kawę). Co innego tłuc się te same 500km po dziurach z prędkością 40km/h na godzinę... Każdemu mieszkańcowi Stanów polecam w takiej gadce przejazd przez Wielkie Jabłko ze wschodu na zachód w godzinach szczytu Odległości się normują Nie przeraża mnie 830km jakie będę musiał zrobić, przeraża mnie 16 godzin w pociągu... I na tym chciałem zakończyć offtopic zamierzony całkowicie. | |
16-07-2013, 16:49 | #20 |
Reputacja: 1 | To ja nie do końca offtopowo. Sam przesiadek nie lubię, wolę dłużej jechać ale w jednym miejscu. Dla tych, którzy przesiadek się nie boją polecam: Przystanek | PolskiBus Do Gdańska a z Trójmiasta bez problemu złapiecie pociąg na Szczecin. Sam często jeżdżę relacją Olsztyn-Szczecin, można się wtedy dogadać i w PKP. Do tego z Krakowa jest bezpośredni nocny jadący tylko 13 godzin. To serio nie jest dużo (na tych trasach potrafią jechać po wspomniane 16 godzin). Dobre dwie książki, zapasowa bateria/telefon i namiar na prysznic na miejscu i dacie rade. Wypróbowane.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |
| |