dzemeuksis

Nimitz, ale popatrz, co sama pisałaś:

Nimitz:
Leoncoeur:
Nimitz:
Po prawdzie dla mnie to zabrzmiało dokładnie tak: rezerwuj, w razie czego nie będzie problemu odwołać sphinksa. A nie, jak teraz piszesz: poczekaj z rezerwacją do jutra do 15tej.

Ale rozumiem, że jednak jest jakiś kłopot i warto go rozwiązać tak, żeby wszyscy byli zadowoleni. Będę tam, gdzie będzie ZO... eee... LI.

 

__________________
Jedyna potrzebna moc to ta, która pozwala powstać po upadku.

Nimitz

Nie myslalam ze bedzie problem. Dostalam smsa od kumpła ze wcisnal nas odrobine kolanem i ze wyglupi sie przed szefem jakbysmy jednak nagle zrezygnowali.

 

Vivianne

No dobra, ma ktoś jakiś kontakt do Leo żeby on mógł odwołać rezerwacje?

Będę pewnie chwilę po 18.

 

__________________
"You may say that I'm a dreamer
But I'm not the only one"

Nimitz

Dzwonilam juz do niego.

 

Sekal

Ja niestety nie dotrę raczej chyba, że na krótką chwilę. Kręgosłup mnie pokonał i po całym tygodniu bez L4 zmusza mnie do walnięcia się do łóżka bardziej niż siedzenia na mało wygodnym krześle.

I tak, rezerwować będziemy na początku tygodnia następnym razem. Bo to zamieszanie to mam podobne zdanie co wskazał dzemeuksis.

 

__________________
If I can't be my own
I'd feel better dead

Nimitz

Przynajmniej miejsce na następny raz już jest wybrane...

Nie wiedziałam, że mój kumpel może dostać po dupie jeżeli jednak się rozmyślimy, a on nam zajmie miejsce. Moja wina.

sphinx metro ratusz arsenał godz 18, mamy pytać o strefe Mcdonalds czy jakoś tak, ew o Elwisa, ale powinien być przy drzwiach

 

Leoncoeur

Spoks, B-E Ex. rezerw odwolana i chyba nawet mocno po glowie nie dostane wiec luz

 

__________________
"Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur."
"za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!"

Sekal

No nic wielkiego się przecież nie stało, Nimitz.
Tylko lagi przy umawianiu się via forum sprawiają, że trzeba rezerwować wcześniej. To działa tak, że jak już się to zrobi i napisze konkretnie, to ludzie się dostosują. Jednym słowem: potrzeba dyktatora!

 

__________________
If I can't be my own
I'd feel better dead

Nimitz

Prawda, mogliśmy zarezerwować ten paradox nawet i podywagować w między czasie co lepszego na przyszłość, zwłaszcza, że wybraliśmy najbliższy z terminów :P
Ale zrobiło mi się przykro i przepraszam raz jeszcze.

Ja juz jestem na miejscu, po wejsciu w prawo. Nie kazcie mi tu dlugo samej siedziec.

 

Martinez

Dziękuję wszystkim za spotkanie. Było bardzo fajnie. Ściskam Was