09-01-2009, 15:56 | #1 |
Reputacja: 1 | Forumowy Zlot [MtG] Magic: The Gathering Wraz z Gettorem doszliśmy do wniosku, że można zorganizować spotkanie pod kątem gry Magic: The Gathering. Na początku miało być to kameralne spotkanie, ale jeżeli są jakieś pomysły na rozwinięcie tego, było by świetnie. Mile widziana pomoc. Generalnie chodzi o miejsce i czas. W następnej kolejności ludzie. Czekamy na propozycję. Temat obejmuje dyskusję na temat stworzenia spotkania. Nie jest to gotowy projekt. Oczywiście spotkanie czysto forumowe. - Hyde i Gettor - Ostatnio edytowane przez DrHyde : 10-01-2009 o 12:28. Powód: Temat to dyskusja nie projekt. |
09-01-2009, 16:03 | #2 |
Reputacja: 1 | O.o zostałem siłą dopięty jako drugi autor Może dodam tylko, że byłoby dobrze gdyby ten zlot odbył się ze Wrocławiu, ponieważ tylko tam mnie rodzice zgodzą się pościć przed osiemnastką samemu. Na inne miejsca musiałbym czekać co najmniej do kwietnia. |
09-01-2009, 18:36 | #3 |
Banned Reputacja: 1 | Panowie... To może ustalcie jakieś wspólne stanowisko? Bo w pierwszym poście niby pytacie o miejsce, a w drugim - Wrocław... To jak? Przyznaję, że nie bardzo rozumiem również cel spotkania (może niedokładnie przeczytałem... ?). To ma być spotkanie, aby grać, omówić nowości, czy spotkać się i pogadać? Co znaczy kameralne? Zresztą - szczerze - jak zabieracie się za organizację to ustalcie czas, miejsce i program spotkania; a potem zapytajcie się innych czy przyjadą. |
09-01-2009, 19:53 | #4 |
Reputacja: 1 | Aschaar to z Wrocławiem to, że tak powiem, punkt zwrotny bo Doktorek wyszedł niejako z inicjatywą (aktywną jak widać) założenia tematu w trakcie ustalania pewnych rzeczy Po drugie to pytamy się o takie szczegóły jak czas i miejsce bo nie wszyscy są wspaniałymi organizatorami, którzy wszystko i wszędzie potrafią załatwić. Jesteśmy po prostu dwójką zwykłych osób które chciały się pierwotnie spotkać w małym gronie, a potem wpadły na pomysł że można by się spotkać w nieco większym gronie. Nie wychodziłbym z założenia że w tym podforum znajdą się same zapowiedzi zjazdów które są już w pełni, lub po części, zaplanowane bo wtedy taki Ja i Doktorek nie spotkalibyśmy się z innymi potencjalnymi graczami MtG z tego forum Jeśli zaś chodzi o to "kameralne" to sądzę że chodziło o spotkanie w wąskim gronie, które się przeradza w spotkanie w nieco szerszym gronie A cel spotkania? Toż to MtG jest! Co można z tym innego robić jak grać... i dobrze się bawić? Wpadliśmy po prostu na pomysł rozwinięcia naszego małego spotkania (który ja to już raz powtarzam?) do nieco większych rozmiarów, ale nie mamy pomysłu jak to zrobić i zwracamy się o pomoc do innych w takim planowaniu. Czy to takie złe? |
09-01-2009, 20:46 | #5 |
Reputacja: 1 | Hmm... jeśli w grę wchodzi Wrocław to ja bardzo chętnie bym się spotkał, choć grać raczej nie będę, bo jakoś do tej pory nie miałem okazji zapoznać się z MtG
__________________ Jeśli masz zamiar wznieść miecz, upewnij się, że czynisz to w słusznej sprawie. Armia Republiki Rzymskiej |
09-01-2009, 21:08 | #6 | ||
Banned Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
To tutaj podzielam zdanie Johna. Jeżeli celem całego spotkania ma być gra to po pierwsze ogranicza to ilość chętnych (bo nie wszyscy są zainteresowani przejechaniem połowy Polski i patrzeniem na grę o której nie mają pojęcia). A po drugie - ktoś zna we Wrocławiu miejsce w którym można pograć w MtG? Bo nie każdy lubi rozkładać swojego decka w każdej knajpie i na każdym dworcu... Uważam, że jeżeli celem spotkania ma być granie w MtG to bardziej odpowiednie byłoby wynajecie na jedną noc jakiegoś pokoju w hostelu, gdzie można spokojnie rozłożyć karty i coś zagrać. Bez ryzyka dla siebie i kart. Ale to organizujemy I turniej LI w MtG... Jeżeli zaś ma to być spotkanie w szerszym gronie (znaczy nie tylko MtG) - to umówmy się gdzieś na piwo. Można przyjechać, "obwąchać się w realu", pogadać... i rozejść do domów. | ||
09-01-2009, 21:15 | #7 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Chodziło mi o to że koncepcja o spotkaniu w wąskim gronie przeradza się w koncepcję o spotkaniu w szerszym gronie (stąd ten temat w forumowych zlotach). Co zaś do dyskutowania i rozmawiania... droga wolna! Jednak zwróć uwagę na temat tego wątku. Jest w nim zawarte, że głównym celem ewentualnego zjazdu było by MtG i co za tym idzie, głównie granie w owe karty. Oczywiście możemy zrobić z tego ogólny zlot a jako element programu grę w MtG - czemu nie. Jednak pierwotnym założeniem było samo MtG o czym informuje temat wątku | |
09-01-2009, 21:24 | #8 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | A ja się zgodzę z Aschaarem. Panowie, jeśli wychodzicie z jakąś inicjatywą, to bardzo fajnie, ale miło żebyście wcześniej choć między sobą sprecyzowali jak to może wyglądać, jakie są chociażby opcje scenariusza spotkania. Jak na mój gust wygląda to tak, że Gettor i DrHyde zapragnęli się spotkać, aby pograć i stwierdzili, że w sumie nie zaszkodzi, żeby wpadł ktoś jeszcze. Czy się mylę? Jednak przy takim założeniu nie ma co robić wielkiej, kolorowej czcionki i pisać o zlocie LI, bo po prostu ludzi w bambuko robicie. Inna sprawa, że tylko morsy i masochiści spotykają się przy takich temperaturach, brr
__________________ Konto zawieszone. Ostatnio edytowane przez Mira : 09-01-2009 o 21:38. Powód: liter - ówki |
09-01-2009, 21:37 | #9 |
Reputacja: 1 | Chciałbym jeszcze raz zwrócić uwagę czytelników na to, że Doktorek nieco się pospieszył z tworzeniem tematu i mi zostawił tłumaczenie (marne, jak widać) co, jak, gdzie, kiedy i po co. Nie zmienia to jednak faktu, że Gamera ma rację. Tak, chcieliśmy się niecnie spotkać i równie niecnie przemycić jeszcze parę osób na to spotkanko, jednak w tej układance brakuje zbyt wielu elementów. Co do morsów... mi to nie robi różnicy kiedy się spotykam ze znajomymi. Byleby było fajnie |
09-01-2009, 21:48 | #10 |
Reputacja: 1 | Morsy i masochiści mówisz? Dziwne masz pojęcie zwłaszcza, że już trzyletnią tradycją jest grudniowe spotkanie LI w Toruniu. Ja się cieszę, że chłopaki chcą coś robić i życzę im jak najlepiej. Jednak ile osób w temacie się wypowiedziało tyle prawdy w ich słowach było - ustalcie jakiś koncepcyjny plan np. spotykamy się o 13 i idziemy wszyscy na sok, o 14 robimy prezentacje karcianki dla nieznających gry, o 17 zaczynamy turniej, a w między czasie reszta ma zajęcie w postaci oglądania decków, omawiania możliwych strategii itd. Już tyle by wystarczyło - propozycje miejsca macie, teraz propozycja daty i odśpiewane. No i faktycznie czcionka przesadzona. Lecz każdy się uczy na błędach Ludzie wszystko do zrobienia, ale właśnie chodzi o to, żeby wiadomo było co się chce robić. Powiem wam, że jak robiłam pierwszy Zlot to miałam plan co do godziny ułożony, drugi zlot w Toruniu miał plan orientacyjny, na trzeci nie zdążyłam nic napisać, a i tak wyszło na to samo na co wychodzi co roku - poznałam świetnych ludzi, spotkałam się z przyjaciółmi, porozmawiałam o tym czym się pasjonuję i wróciłam do domu z poczuciem dobrze wykorzystanego czasu żeby czekać na przyszły rok. Także, powodzenia i a nóż podpasuje mi termin i zjawie się popatrzeć na waszą pracę nad imprezą. Pozdrawiam Ruda
__________________ "Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania." |