16-02-2006, 14:36 | #91 |
Reputacja: 1 | Moje ulubione kniżki to: Saga o wiedźminie Sapkowskiego Seria o świecie dysku Prachetta Wszystkie opowiadania o Jakubie Wędrowyczu Pilipiuka Wszystkie o Drritzu pana Salvatore
__________________ Oj Toto to już chyba nie jest Kansas... "Ideologia zawsze wynika z przyczyn osobistych, ja nie podaję wrogowi ręki chyba, że chcę mu połamać palce" |
14-03-2006, 22:55 | #92 |
Reputacja: 1 | Książki oczywiście: trylogia Tolkiena, Wiedźmin Sapka oraz inne jego opowiadania, Pratchett, wszystkie doliny lodowego wichru, trylogie mrocznego elfa itd. ze świata D&D. A ostatnio przeczytałem ciekawe opowiadanie "Opiekun snu" autorstwa McIntyre Vondy |
14-03-2006, 23:25 | #93 |
Reputacja: 1 | Wiele miię podobało lecz wolę wierzyć że moja ulubiona dopiero przedemną. Lubie czytać sobie Pracheta czasem bardziej czasem jeszcze bardziej. Ale póki co mą ulubioną lekturą jest podręcznik do Earthdawna. I bez kłamania moge powiedzieć że podstawkę to kilkadziesiąt razy czytałem bez nudy. Dobre na spokojny sen. Innym ciekawym i wciągającym podręcznikiem jest którykolwiek z neuroshimy (ubaw po pachy). Choć i tak wolę ED... |
15-03-2006, 15:31 | #94 |
Reputacja: 1 | hmm jak dla mnie Władca Pierścieni jest przereklamowany aczkolwiek ciekawy :P Jest wiele ksiązek lepszych lecz nie tak sławnych jak ta trylogia. Moimi dwoma faworytami jest Mroczna Wieza (chyba nie musze mówić o czym to jest ) i saga o Elryku z Melnibone (7 tomowy cykl o ostatnim cesarzu imperium smoków posiadający dość zakręconą fabułę) |
29-03-2006, 19:50 | #95 |
Banned Reputacja: 1 | Polecałbym " Sakriversum " Thomasa Mielke. W 1318 roku Roland von Coburg buduje najwspanialszą katedrę . Na jej poddaszu tworzy mikroświat i ukrywa tam dwoje swoje nieślubnych dzieci . Przez równe 700 lat rozwija sie tam swoista kultura coraz mniejszych ludzi. W 2018 roku bomby ( bodajze neutronowe ) niszczą życie na Ziemi .Ocalał tylko Teofil von Coburg potomek Rolanda. Graham Greene - wszystko , ale szczególnie " Komedianci " , " Monsigniore Quixotte" , " Trąd" . Firma właściwie nie wymagająca polecania. |
30-03-2006, 12:33 | #96 |
Reputacja: 1 | Witam szacowne grono wielbicieli książki. Ze zdziwieniem zauważyłam, że nikt nie wymienił postaci, która dość mocno odznaczyła się na kartach literatury z pogranicza fantazy i sf. Chodzi mi o Orson Scott Card'a, ze szczególnym zwróceniem uwagi na czteroksiąg o Enderze (Gra Endera, Mówca Umarłych, Ksenocyd i Dzieci Umysłu) oraz o ciąg dalszy tej jakże przewspaniałej opowieści o genialnych dzieciach "Cień Endera" i "Cień Hegemona". Zachwycona byłam lekkością pióra autora, przy tak ciężkim temacie. Rozpatrując nawet wszystkie jego "powieści" o geniuszaszach, wspaniałych lecz jakże samotnych dzieciach, o różnicach jakie dzielą ludzi pod względem psychologicznym ( Aliwin Stwórca), dałabym mu medal za światy, pomysł i umiejętne wykorzystanie własnej oraz cudzej wiedzy, oraz za wspaniałe przełożenie tej wiedzy na język pisany. Kolejną postacią odznaczającą się dla mnie w świecie literatury jest Mercedes Lackey. Oczywiście nie wszystko jest tak cudownie i gładko napisane jak u Card'a ale też kłaniam się w pas autorce "Ostatniego Maga Heroldów". Nie czytałam jeszcze książki napisanej w taki sposób, żeby skłoniła do przemyśleń na temat różnic; rasowych, poglądowych, religijnych. Z podziwem czytałam kolejne karty ksiąg o Gryfach i tomy Heroldów z Valdemaru. W każdej było coś wartego uwagi. Czasem może siermiężnie napisane, czasem "pióro nie mogło wypowiedzieć tego co pomyśli głowa" ale i tak jestem pod odwiecznym wrażeniem spojrzenia autorki na magię, siły działające światem i miłość jako taką. Ostatnim pisarzem którego wymienię, ale którego cenię sobie tylko za jedną pracę, właściwie to potrójną pracę to: Killashandra, Kryształowa Więź i Pieśń Kryształu autorstwa Ann McCaffrey. Dlaczego akurat te... jeśli ktoś nie czytał polecam. Nie mówię że są doskonałe i każdy będzie zakochany, ale jest tam wiele zjawisk które są na pewno bliskie nam wszystkim: świat który istnieje tylko dla danego człowieka i bez którego ciężko żyć: dla głównej bohaterki to pieśń kryształu. Dla nas może to być komputer, muzyka, rodzice, tworzenie światów, gry... wszystko co dla danej osoby jest ważne. Naprawdę uważam że warto przeczytać książki, które wymieniłam powyżej i gorąco je polecam.
__________________ Istniejemy w wielu światach jednocześnie |
30-03-2006, 12:45 | #97 | |||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Cytat:
8)
__________________ And then... something happened. I let go. Lost in oblivion -- dark and silent, and complete. I found freedom. Losing all hope was freedom. | |||
30-03-2006, 14:13 | #98 |
Reputacja: 1 | Przepraszam "Orlson", moze masz rację sprawdzałam wszystkie literówki ale diablik się wszędzie wkręci co prawda jakoś nigdzie nawet na stronach Prószyński i S-ka nie ma Orlson tylko Orson... a książki nie mam przy sobie do sprawdzenia "autentyczności" imienia . Mogłam, nie zauważyć tego wpisu proszę o wybaczenie , ale wczoraj czytałam posty w nocy a dziś dopiero odpisywałam, więc wnioskiem jest że: pamięć dobra ale krótka i trzeba się nabiegać
__________________ Istniejemy w wielu światach jednocześnie |
30-03-2006, 16:41 | #99 |
Reputacja: 1 | Wszystko co stworzył Kres. Od Szereru gdzie najtwardsi ludzie i nieludzie cierpią na uzależnienie od Ciężkich Gór i gdzie bycie bohaterem równa się z byciem martwym, po świat Szpady i Wachlarz gdzie intryga goni intrygę, gdzie ci których kochamy nie są tymi na kogo wyglądają... Ogolnie ten człowiek cudownie buduje niesamowite Dark Fantasy, bez ani grama przeklętych różowo- lukrowych heroiców.
__________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay |
31-03-2006, 14:55 | #100 |
Reputacja: 1 | Serdecznie polecam książki Tolkiena, Sapkowskiego i Rowling. Twórców tych chyba przedstawiać nie trzeba. Wszystkie te osoby piszą świetne książki. |