Pinhead

Najlepsze wykonanie tego utworu. Boskie. Uwielbiam. Poezja w czystej formie.

W odpowiedzi poeta niedoceniony.
Czesław Wydrzycki

 

__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman

Cattus

Całkiem przyjemnie, choć o poranku chyba wole to:

Ding a ding dang my dang a long ling long...

 

__________________
Our sugar is Yours, friend.

Phil

Bez klikania plus, puszczałem to zresztą chyba kiedyś tutaj
To ja zmienię cytat na Ding-a-ling

Chuck Berry - My Ding-a-Ling

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.

Pinhead

Dobre, nie znałem.

Pozostając w temacie wykopalisk archeologicznych.

Suicidal Tendencies

 

__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman

rudaad

Boshe, jakie wyjęczane. Ledwo 2 na 10.

Nie mogę spać.

Chyba, wariuje z tego wszystkiego co mnie dziś przytłacza, więc powiedzmy sobie szczere "Munch"

 

__________________
"Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania."

Phil

Powiedzieć, że ktoś jęczy, a potem puścić poezję śpiewaną... Pora na moje "boshe". Mam uczulenie na tych wszystkich brodatych panów w kraciastych koszulach, z gitarą akustyczną w rękach.
Nieważne jednak, bo wracają moi mistrzowie. Tak, z piosenką nagrywaną od 45 lat

AC/DC - Shot In The Dark

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.

Pinhead

Klasyka oczywiście, choć jakoś nigdy ten wokal mnie nie dotykał. Tak samo jak sceniczny styl. Ogólnie doceniam, ale mnie nie porywa. 5/10

Light is black jedna z tych ważniejszych płyt w moim życiu.

 

__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman

rudaad

Samael - nigdy nie skojarzyłam tej grafiki. Muzycznie - 8/10, dawne pasje nie przepadają tylko kształtują to kim jesteśmy teraz. Chętnie bym posłuchała tej historii, choć nikomu z nas nie wypada pytać.

Jeśli sięgamy do korzeni to Gorgoroth - podziwiam kunszt, technikę, brzmienie. Choć chyba przebrzmiała potrzeba ostentacyjnego buntu to sentyment pozostał. Techniczny perfekcjonizm.

P.S.Phil, aż mi się zrobiło ciężko na moim czarny, podłym, wysuszonym serduszku, że Munch nie uderzył w żadną czułą nutę twojej świadomości.

 

__________________
"Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania."

Pinhead

Kto ma w duszy choć odrobinę mroku, nie może pozostać obojętnym.
I choć mógłbym odpowiedzieć, co najmniej setką utworów przepełnionych piwnicznym, black metalowym klimatem, to nie ma co katować ogółu dusznym klimatem. Ten rok jest dość depresyjny.

Piękna przedwojenna Warszawa niech zabrzmi w tej chwili.

 

__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman

Phil

@Rudaad - nie każdego może ruszać to samo, i bardzo dobrze. To, że mnie nie rusza, w żaden sposób nie umniejsza tego, jak to rusza ciebie Dziel się więc tym, co cię rusza i nie przejmuj się tym, czy to rusza innych

@Pinhead - nie dla mnie to. Muzycznie, wokalnie, itd.

Dam zespół, który powinien był być większy w Polsce. Po dwóch płytach nie był, więc nagrał jakąś radiową papkę bez mała. I też nie wyszło.
Totentanz-Paranoja

 

__________________
Bajarz - Warhammerophil.