28-09-2020, 20:21 | #3071 |
Reputacja: 1 | Alosza Awdiejew - jeden z moich ukochanych pieśniarzy, jedna z moich ukochanych piosenek, warszawski szlagier, umiłowany od czasów pierwszy raz lektury Grzesiuka. Przypomniało mi się, że mamy oceniać w skali 1/10 - no to niech ma 9,5! Poczujcie ze mną pustkę : Koń
__________________ "Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania." Ostatnio edytowane przez rudaad : 28-09-2020 o 20:36. |
29-09-2020, 07:59 | #3072 |
Reputacja: 1 | Piękna pieśń, chętnie poszukam wersji bez chóru (jeśli jest), bo ten trochę na siłę dołożony. TITUS TOMMY GUNN - Big Brutal Swings
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
29-09-2020, 20:42 | #3073 |
Reputacja: 1 | Przepraszam, nie udało mi się wyszukać wersji bez, choć byłam pewna, że kiedyś taką słyszałam. Co do wrzuconego utworu - wiedziałam, że znam ten wokal! Toż to ten Titus z Acidów Przyjemny kawałek brzmienia na morzu radiowej komerchy, choć nie do końca się jej ustrzegł. Coś irlandzkiego od dłuższego czasu chodziło mi po głowie, a dziś trafiłam na The Underdogs
__________________ "Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania." |
29-09-2020, 21:01 | #3074 |
Reputacja: 1 |
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
30-09-2020, 09:09 | #3075 |
Reputacja: 1 | Lubię Sinead, po jakiemukolwiek Mój młody poszedł do tej samej średniej co ja, to mi się stare czasy przypomniały. Dynamind & Bolec - Chcemy być
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
30-09-2020, 21:36 | #3076 |
Reputacja: 1 | Mam wrażenie, że to jest właśnie przykład starego rapu, który od mojej młodości skierował moje gusta muzyczne tak bardzo, bardzo daleko od niego samego. Miały pewnie z tym coś wspólnego winyle scorpionsów, zz top czy katowanie ac/dc, ale mimo to nie umiem powiedzieć żeby mi się spodobało. Coś innego co mnie prześladuje, choć nie umiem uświadomić sobie skąd wbiło mi się w mózg: Ghoultown
__________________ "Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania." |
01-10-2020, 21:59 | #3077 |
Reputacja: 1 | Country-rock traktujący o chlaniu alku z zombiakami? Raczej nie mój klimat, ale jako muza imprezowa może dać radę. A ja przypomnę ten kawałek: https://www.youtube.com/watch?v=_9ORDncKKkI |
03-10-2020, 16:44 | #3078 |
Reputacja: 1 | Powiem szczerze, że słuchało mi się z przyjemnością. Takie 6,6 na 10. Cały dzień ścigał mnie jeden kawałek z młodości, choć może to tylko ta płyta. O dziwo nie brzmi jak za młodu. Może mam już za dobry sprzęt do odsłuchu,a może to jak z filmami Marka Koterskiego: Tak czy inaczej - Panowie (bo Pań tu nie uświadczysz) - przed Wami Dezerter
__________________ "Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania." |
03-10-2020, 21:21 | #3079 |
Reputacja: 1 | Pierwsza kupiona w miarę świadomie kaseta, to Dezerter Kolaboracja. Nieśmiertelne "mój mózg pracuje niezależnie i nikt mi nie może zakazać myślenie" z pierwszego utworu Anarchia, to jak dla mnie kwintesencja punka. Utwór wyżej w porządku, choć mieli lepsze. 5/10 To może trochę poezji. Najlepsze muzyczne wykonanie, moim zdaniem oczywiście, wiersza Stachury. Ruszaj się Bruno
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
03-10-2020, 22:39 | #3080 |
Reputacja: 1 | Utwór powyżej to moje dziecięce wspomnienie. Uświadomiłam sobie właśnie czemu dziś mnie tak prześladował - bo żegnałam się z moim pierwszym psem. Musiałam się pogodzić z decyzją o jego uśpieniu, ale nie zdechł po pierwszym zastrzyku od weterynarza. Często w życiu musimy się z czymś żegnać... choć to niesprawiedliwe, bolesne i prawdziwie wiarołomne. Ruszaj Bruno - napiłabym się piwa w dobrym towarzystwie. Stachura.... cóż, poeta. Dobrze, że jeszcze trwa. Wykonanie - faktycznie najlepsze jakie słyszałam. Nie znałam wcześniej. Zostało mi chyba tylko odpowiedzieć innym literackim wyznaniem - Ostatni dzwonek - nawet jeśli znacie, posłuchajcie, zawsze warto.
__________________ "Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania." |