|
Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
25-11-2005, 19:54 | #91 |
Reputacja: 1 | Hood Z imionami postaci zawsze mialam problem. Czasem same się pojawiają, ale najczęściej męczę się straszliwie. Postać tworzy się sama, jej charakter, to co lubi...bardzo szybko zaczyna żyć swoim życiem i robić co jej się podoba. Ale imion nie cierpię wymyślać. Najczęściej gdy już wymyślę to wiem, że ma byc właśnie takie.
__________________ "Było tak zimno, że gdyby termometr był o cal dłuższy, zamarzlibyśmy na śmierć". Mark Twain |
25-11-2005, 21:19 | #92 |
Reputacja: 1 | Memo, mój nick wiąże się z pewnym zdarzeniem w szkole, o którym NIE CHCECIE czytać. ;p Ja jakoś nigdy nie mam problemu z wymyśleniem imienia dla postaci, zarówno dla moich postaci, jak i npc. Ale jak już całkowicie nie miałem pomysłu, to brałem imię i nazwisko kogoś znanego i zapisywałem od tyłu ;p. I tak moi gracze spotykali takie postacie jak: Reltih Floda, sprzedawca talizmanów, maści i perfum z Nuln Aneladgam Airam, przywódca elfiego klanu Reppel Werdna, rolnik ze wsi spod Averheim, który zginął zabity przez banitów etc, etc.
__________________ Wszystko wolno, hulaj dusza Do niczego się nie zmuszaj Niczym się nie przejmuj za nic Nie wyznaczaj sobie granic |
26-11-2005, 01:11 | #93 |
Reputacja: 1 | Drogi Memo zaręczamy, że chcemy Ba! Tego dotyczy ten temat :P kemuri zatem imiona przychodzą same, gdy postać już jest? Fajnie Ja z wymyślaniem imion czasem mam ogromny kłopot, czasem żaden. Jedno jest pewne: jeśli to imie mojej postaci, będzie w jakiś sposób znaczące oraz muszę się z nim utożsamić A dla NPC zazwyczaj też tworzę imiona znaczące, a to dlatego, że tak jest zdecydowanie najłatwiej, a i postaci esię bogacą gdy nadajemy im cechy chrakterystyczne tylko po to, aby miały jakieś imię |
27-11-2005, 12:36 | #94 |
Reputacja: 1 | Uwielbiam śpiewać, czasem siedziało się przy ognisku z kumplami i gitarą i przelatywało się śpiewniki po 2, 3 razy przez pół nocy. Czasem z kumplami tylko czekamy na okazje do zrobienia śpiewanek. Uprzedzając Twoje następne pytanie Hoodzie, od kiedy i z kąd lubie śpiewać, powiem Ci tyle, że 3 lata chóru w szkole muzycznej robi swoje, a do tego śpiewanki w gronie harcerzy, którzy potrafią świetnie wymiatać na gitarze po prostu pogłębiła moje zamiłowanie do muzyki ogólnie.
__________________ The tale must go on |
27-11-2005, 16:10 | #95 |
Reputacja: 1 | Hmm... Ja też uwielbaim muzykę. A moja miłość do śpiewania jest odwrotnie proporcjonalna do mojego talentu wokalnego ;( Ale z drugiej strony po pijaku każda piosenka jest dobra i każdy umieśpiewać, więc już żałuję, że z harcefrzemi nie jeździłem na biwaki :P Apropos fajnych imion, kiedyś miałem niewątpliwą przyjemność zagrać z koleżanką, która prowadziła bodajże barda (elfkę) o wdzięcznym i dźwięcznym imieniu: Songless Bird - nie wiem, jak udało jej się wymyślić coś tak genialnego, ale chylę czoła. Bard, cudne imię, a do tego gra słowna - miooodzioooo |
27-11-2005, 19:45 | #96 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Dodać należy, że chyba ze wszystkich "wodzów rewolucji" Cesar Sandino jako jedyny zabronił swoim partyzantom (pod groźbą rozstrzelania) grabić ludność cywilną... A tak naprawdę Czarkiem Sandino zacząłem się interesować, gdy wpadła mi kiedyś w ręce pewna płytka The Clash o jakże wdzięcznym tytule "SANDINISTA!" | |
29-11-2005, 02:34 | #97 |
Reputacja: 1 | Mój nick? Nie ma nic wspólnego z imieniem (na imię mi Joanna). Ani pierwszym, ani drugim, ani wymarzonym... Nie ma też nic wspólnego z postaciami z eRPeGów - nigdy żadną Ysabell (ani nawet Izabelą) nie grałam... Po prostu, pewnego razu, kiedy miałam logować się do jakiegoś forum, sięgnęłam ręką w kierunku regału, wyciągnęłam pierwszą z brzegu książkę, otworzyłam ją na pierwszej z brzegu stronie, a tam już czekała na mnie Ysabell. Przeznaczenie - nic innego. Zgadnie ktoś z jakiej książki wziął się mój pseudonim? A tak poza tym, to pełen nick winien brzmieć "Ysabell Moebius". Nazwisko oczywiście od tego od wstęgi Moebiusa... Ale został on skrócony na potrzeby mojego lenistwa... Pełnego używam tam, gdzie nie ma już wolnego "Ysabell". A co do imion postaci, to różnie bywa. Ostatnio, jako że grywam w Monastyr, moją bohaterką jest Joanna Veroneze Kiedyś, dawno, dawno temu (Wampir:Sabat) była Maria Pietrowna Iwanow, do której ogromnie się przywiązałam. A poza tym? Rzesze niezapadających w pamięć imion nie tylko z fantasy...
__________________ Ys. "Więc gińmy za idee, lecz... nie za pochopnie" G. Brassens |
29-11-2005, 23:16 | #98 | |
Reputacja: 1 | Ha! Bardzo oryginalna pani godność :P Wstęga Moebiusa? Astronomia? Czy wróżysz z fusów :P Imię Wapirzycy - trzeba przyznać klimatyczne. Nie wiem czemu, ale jakoś tak wschodnie nazwiska bardziej pasują do wampirów niż jakiekolwiek inne. Czyżby dlatego, że Vlad był z tamtych rejonów? Cytat:
| |
04-12-2005, 23:03 | #99 |
Reputacja: 1 | Widzę, że niektórzy mają taki dar, że imiona ich postaci brzmią niezwykle oryginalnie pasując jednocześnie do świata, w którym istnieją. Czy nadanie imienia powoduje, że czujecie iż postacie stają się jakby żywsze? prawdziwsze? Dla mnie często imię to takie właśnie tchnienie życia w postać. Chociaż, jak pisałam już wcześniej, nadawanie imion jest dla mnie trudne i stworzone postacie często nie chcą czekać, aż w końcu wymyślę im imię.
__________________ "Było tak zimno, że gdyby termometr był o cal dłuższy, zamarzlibyśmy na śmierć". Mark Twain |
05-12-2005, 10:17 | #100 |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | Wybieranie imienia dla postaci to wielki problem. Zawsze przystępując do tworzenia postaci, wiem mniej więcej co chcę osiągnąć, i w czasie tworzenia postać nabiera kształtów i kolorów. Imię wybieram gdy postać jest już stworzona, staram się dobrać coś pasującego. Czasem mi się udaje, a czasem nie
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |