Dwie zupełnie różne sesje

Ogryzek Szatana · 31-10-2014, 18:11

Po nieudanej rekrutacji Naznaczonych nocy ślepej gwiazdy postanowiłem poprowadzić coś innego, a do NNŚG wrócić za jakiś dłuższy czas (ponieważ mam zamiar kiedyś to poprowadzić). Normalnie bym po prostu dodał rekrutację, ale jest pewien problem - wymyśliłem dwie zupełnie różne od siebie sesje i nie jestem pewien, która bardziej spodoba się forumowiczom.

Proponuje przeprowadzenie ankiety, której zasady są takie, że poproszę o głosowanie jedynie osoby, które mają ochotę zgłosić się do danej sesji. Jeżeli zbiorę odpowiednią ilość głosów, założę nawet obie rekrutacje.
Oczywiście nie oczekuję, że zagłosują wszystkie osoby, które później zgłoszą się do sesji, chcę wiedzieć czy w ogóle jest sens zakładania rekrutacji, napisanie takowej zajmuje trochę czasu.

Here we go.

1. Metalowe fantasy.
Lubicie metal? Lubicie fantasy? Ja też, dlatego postanowiłem połączyć to w jedną całość. Sesja ma być najbardziej metalowa jak się tylko da. Setting zbliżony do Dungeons and Dragons (technologia, poszukiwacze przygód, magia itp.), tylko bardzo metalowy.
Im bardziej metalowe postacie i ich poczynania, tym lepiej. Granie solówki na szczycie Kamienia Zagłady, gdzie nawet krople potu przybierają kształt czaszek? Odpowiednio opisane (i z podkładem dźwiękowym) to jest właśnie to, czego szukamy.

Jak napisałem, weźcie standardowe fantasy i dodajcie do niego metal, magiczne gitary, magię zagłady, Czarnometalowego Smoka, orków o pod-rasach przyporządkowanych gatunkom metali (toksyczne, zagłady, smocze...) i tak dalej.
Bardzo ważne będzie wnoszenie swojego wkładu do dźwiękowej warstwy gry. Im więcej nowych, fajnych zespołów poznamy, tym lepiej

Nie wymagam głębokiej znajomości tematu, ja samemu nie jestem znawcą, po prostu lubię słuchać różnorakiego metalu, od znanej każdemu chyba Metalliki po takie kakofonie jak Funeral czy Trail of Tears.

Założenie jest proste - gracze wcielają się w drużynę, która z początku po prostu poszukuje przygód (powiedzmy sandbox), a po jednej przygodzie zaczynamy wprowadzać główny wątek (który zapewne powstanie na bazie tego, co działo się do tej pory sesji).

Nie pominę również retro klimatów, ponieważ je bardzo lubię. Tak w sumie to ma być sesja przy której gracze i MG mają dobrze się bawić, a sesyjna głupawka wpisana jest w rozgrywkę.

W pełni rozpiszę schemat tworzenia postaci, będą rasy do wyboru, może nawet pokuszę się o ustalenie klas. Mechanika będzie jakaś zmyślona na zasadzie "żeby była i nie przeszkadzała", więc jakiś prosty system statystyk.
Gra zakładała będzie rozwijanie postaci, dosłownie levelowanie, jako wyznacznik epickości (może nawet nazwę to "epickość"?)

To nie będzie sesja na poważnie.

2. Akademia czarownic.
Nie poważniejemy, wręcz przeciwnie.

Weźmy sobie akademię czarownic do której uczęszczają mangowe dziewczynki w wieku kilkunastu lat, dajmy każdemu graczowi wcielić się w jedną i zróbmy sesję o szkole.
Zaczynając od pierwszego, dziewiczego roku, zadaniem graczy będzie przebrnąć przez CAŁĄ akademię (trzy lata), dokonując masy wyborów po drodze, zdobywając stopnie, szlifując umiejętności (albo i nie, opcja dla leniwych) oraz socjalizować się (wliczając w to tenisowy klub akademicki).

Wstępnie mogę dodać, że od drugiego roku gracze musieliby wybrać specjalizacje (np. czarna magia czy alchemia).
Zakładam również jedno i tylko jedno miejsce dla nauczyciela, jeżeli ktoś by się skusił, opcja dla bardzo zdeterminowanych.

Świat niby "średniowieczne fantasy", ale tam gdzie pozwala technologia, wspomagany współczesnymi elementami (np. klub mangi, czytelników komiksów). Nie będziemy bawić się w mieszanie technologi ze średniowieczem, nie ma elektroniki, telewizji, radia, co najwyżej jakieś proste formy magiczne (magiczna kula).

Jeżeli macie jakieś pytania, zadawajcie je, a ja odpowiem. Opisy raczej mało szczegółowe, ponieważ nie chce pisać tutaj całych rekrutacji

Obie sesje mocno nastawione na barwne postacie, niekoniecznie nieszablonowe (szczególnie Akademia Czarownic, stereotypy mangowe obowiązują jak najbardziej).

Zobacz wyniki ankiety: Która sesja Ciebie zainteresowała?
Metalowe fantasy	8	57.14%
Akademia czarownic	4	28.57%
Obie	2	14.29%
Głosujących: 14. Nie możesz głosować w tej sondzie

31-10-2014, 18:11	#1
Ogryzek Szatana Reputacja: 1	Dwie zupełnie różne sesje Po nieudanej rekrutacji Naznaczonych nocy ślepej gwiazdy postanowiłem poprowadzić coś innego, a do NNŚG wrócić za jakiś dłuższy czas (ponieważ mam zamiar kiedyś to poprowadzić). Normalnie bym po prostu dodał rekrutację, ale jest pewien problem - wymyśliłem dwie zupełnie różne od siebie sesje i nie jestem pewien, która bardziej spodoba się forumowiczom. Proponuje przeprowadzenie ankiety, której zasady są takie, że poproszę o głosowanie jedynie osoby, które mają ochotę zgłosić się do danej sesji. Jeżeli zbiorę odpowiednią ilość głosów, założę nawet obie rekrutacje. Oczywiście nie oczekuję, że zagłosują wszystkie osoby, które później zgłoszą się do sesji, chcę wiedzieć czy w ogóle jest sens zakładania rekrutacji, napisanie takowej zajmuje trochę czasu. Here we go. 1. Metalowe fantasy. Lubicie metal? Lubicie fantasy? Ja też, dlatego postanowiłem połączyć to w jedną całość. Sesja ma być najbardziej metalowa jak się tylko da. Setting zbliżony do Dungeons and Dragons (technologia, poszukiwacze przygód, magia itp.), tylko bardzo metalowy. Im bardziej metalowe postacie i ich poczynania, tym lepiej. Granie solówki na szczycie Kamienia Zagłady, gdzie nawet krople potu przybierają kształt czaszek? Odpowiednio opisane (i z podkładem dźwiękowym) to jest właśnie to, czego szukamy. Jak napisałem, weźcie standardowe fantasy i dodajcie do niego metal, magiczne gitary, magię zagłady, Czarnometalowego Smoka, orków o pod-rasach przyporządkowanych gatunkom metali (toksyczne, zagłady, smocze...) i tak dalej. Bardzo ważne będzie wnoszenie swojego wkładu do dźwiękowej warstwy gry. Im więcej nowych, fajnych zespołów poznamy, tym lepiej Nie wymagam głębokiej znajomości tematu, ja samemu nie jestem znawcą, po prostu lubię słuchać różnorakiego metalu, od znanej każdemu chyba Metalliki po takie kakofonie jak Funeral czy Trail of Tears. Założenie jest proste - gracze wcielają się w drużynę, która z początku po prostu poszukuje przygód (powiedzmy sandbox), a po jednej przygodzie zaczynamy wprowadzać główny wątek (który zapewne powstanie na bazie tego, co działo się do tej pory sesji). Nie pominę również retro klimatów, ponieważ je bardzo lubię. Tak w sumie to ma być sesja przy której gracze i MG mają dobrze się bawić, a sesyjna głupawka wpisana jest w rozgrywkę. W pełni rozpiszę schemat tworzenia postaci, będą rasy do wyboru, może nawet pokuszę się o ustalenie klas. Mechanika będzie jakaś zmyślona na zasadzie "żeby była i nie przeszkadzała", więc jakiś prosty system statystyk. Gra zakładała będzie rozwijanie postaci, dosłownie levelowanie, jako wyznacznik epickości (może nawet nazwę to "epickość"?) To nie będzie sesja na poważnie. 2. Akademia czarownic. Nie poważniejemy, wręcz przeciwnie. Weźmy sobie akademię czarownic do której uczęszczają mangowe dziewczynki w wieku kilkunastu lat, dajmy każdemu graczowi wcielić się w jedną i zróbmy sesję o szkole. Zaczynając od pierwszego, dziewiczego roku, zadaniem graczy będzie przebrnąć przez CAŁĄ akademię (trzy lata), dokonując masy wyborów po drodze, zdobywając stopnie, szlifując umiejętności (albo i nie, opcja dla leniwych) oraz socjalizować się (wliczając w to tenisowy klub akademicki). Wstępnie mogę dodać, że od drugiego roku gracze musieliby wybrać specjalizacje (np. czarna magia czy alchemia). Zakładam również jedno i tylko jedno miejsce dla nauczyciela, jeżeli ktoś by się skusił, opcja dla bardzo zdeterminowanych. Świat niby "średniowieczne fantasy", ale tam gdzie pozwala technologia, wspomagany współczesnymi elementami (np. klub mangi, czytelników komiksów). Nie będziemy bawić się w mieszanie technologi ze średniowieczem, nie ma elektroniki, telewizji, radia, co najwyżej jakieś proste formy magiczne (magiczna kula). Jeżeli macie jakieś pytania, zadawajcie je, a ja odpowiem. Opisy raczej mało szczegółowe, ponieważ nie chce pisać tutaj całych rekrutacji Obie sesje mocno nastawione na barwne postacie, niekoniecznie nieszablonowe (szczególnie Akademia Czarownic, stereotypy mangowe obowiązują jak najbardziej).