|
Sondy Tu możesz wrzucić sondę nt. zmian organizacyjnych na forum, ankietę do swojej pracy magisterskiej lub po prostu "zbadać rynek". |
Zobacz wyniki ankiety: Kim wolicie być na LI | |||
Wolę być MG. | 14 | 15.38% | |
Wolę być graczem. | 47 | 51.65% | |
W tej i tej roli czuję się dobrze. | 30 | 32.97% | |
Głosujących: 91. Nie możesz głosować w tej sondzie |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
06-08-2007, 14:42 | #21 |
Reputacja: 1 | Wybrałem opcję 3. W realu mam doświadczenie przede wszystkim jako MG. Sesje, w które grałem jako gracz, mogę policzyć na palcach jednej ręki, a było to wtedy, kiedy po np. miesięcznym maratonie kilku sesji w tygodniu byłem całkowicie wyprany z pomysłów i zwyczajnie się buntowałem i twierdziłem, że ja dalej nie prowadzę Wtedy kumpel prowadził jakąś jednostrzałówkę w Warhammera, a jak mi mózg odpoczął to prowadziłem dalej. Dlatego mam ciągły głód grania jako gracz. Co nieco go zaspokajałem tworząc kilku pełnokrwistych BNów, którzy od czasu do czasu przyłączali się do drużyny. W PBF moje doświadczenie ogranicza się na razie do jednej sesji jako gracz, ale chyba zaczyna mi się podobać |
08-08-2007, 18:08 | #22 |
Reputacja: 1 | Mogę się spokojnie podpisać do powyższej odpowiedzi. Tylko, że w moim przypadku na zmianę nastroju znaczny wpływa miała kampania w DnD, którą prowadziłam przez ostatnie cztery miesiące. Zresztą z moją drużyną gramy głównie w DnD i już mi się trochę to znudziło. A moi kumple nie są otwarci na nowe pomysły więc wstąpiłam na forum. W realu odkąd pamiętam byłam MG, poza tym nie za bardzo mam z kim pograć bo mi się też drużyna rozlazła po kraju. Na forum wolę grać, ale moja natura MG bierze nad mną górę bo zapisałam się na Warsztaty dla MG i niedługo założę sesję.
__________________ Discordia (łac. niezgoda) - bogini zamętu, niezgody i chaosu. P.S. Ja tylko wykonuję swój zawód. Di. |
08-08-2007, 22:47 | #23 |
Reputacja: 1 | Bardziej pasuje mi rola gracza. Mistrz gry ma za dużo na głowie, a gdy próbowałem poprowadzić historię w Warha (real) od razu usłyszałem jęki rozpaczy i agonii. Sesja została przejęta przez lepszego ode mnie MG i losy graczy (w tym mnie ) potoczyły się bardzo ładnie. I pomyśleć, że Mistrzowanie wygląda tylko tak łatwo. Dlatego wiem, jaką robotę zazwyczaj muszą odwalać naprawdę dobzi MG, którzy angażują się w historię postaci swoich graczy. Szacun.
__________________ "Sousa kanashimi wo yasashisa ni Jibun rashisa wo chikara ni Kiminara kitto yareru shinjite ite Mou ikkai! Mou ikkai!" |
09-08-2007, 20:09 | #24 |
Reputacja: 1 | Ja również wolę być graczem, ponieważ mogę się wtedy skoncentrować tylko na mojej postaci. |
21-08-2007, 13:12 | #25 |
Reputacja: 1 | Ja najbardziej lubię być graczem. Nie wymyślam wtedy przygody, tylko biorę w niej udział. Wtedy też najlepiej się bawię Ale MG też nie jest źle być. W realu byłam tylko MG, ale gdyby tylko zdarzyła się okazja, na pewno byłabym graczem. |
21-08-2007, 14:56 | #26 |
Reputacja: 1 | Powiedziałbym, ze częściej prowadzę, ale bardziej lubię granie. Jednak obydwa dostarczają mi niemało satysfakcji. |
21-08-2007, 18:35 | #27 |
Reputacja: 1 | Ja osobiście wolę wcielić się w gracza, mniej problemów na głowie, nie muszę dbać o każdy aspekt rozgrywki ( A MG musi mieć wszystko poukładane i niezwykłą inwencję).
__________________ Dobry Polak , to mądry i światły człowiek , otwarty na innych ludzi i inne kultury , ale też człowiek ostrożny , człowiek czujny , mający regał książek , komputer z internetem i Ak 47 na strychu <joke> |
21-08-2007, 18:56 | #28 |
Reputacja: 1 | Osobiście wolę być graczem. Niechęci do prowadzenia nabrałem gdy musiałem być bez przerwy MG przez trzy lata ja i tylko ja prowadziłem, nikomu innemu się nie chciało w mojej grupie. Zgroza.
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974 Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 |
27-08-2007, 12:28 | #29 |
Reputacja: 1 | Przynzma szczerze, zę dotej pory w obu rolach czułem się tak samo dobrze. [Chociaż zawsze sobie wyrzucałem pewne uszczerbki w opisach moich gdy byłem MG] Jednakowoż aktualnie - tryb życia mój i mojej realnej ekipy RPG sprawia że po pierwsze primo - tak rzadko sie spotykamy, że wole grać - sprawia mi to większa radość po prostu po drugie primo ultimo - nie mam weny już zupełnie na prowadzenie, bo wpadam na jakieś takie już standardowe pomysły i klimatu jakoś utrzymać nie mogę - moim zdaniem Dlatego wybrałem opcje wole być graczem |
12-09-2007, 20:52 | #30 |
Reputacja: 1 | Ja w obu rolach czuje się dobrze tylko na LastInnie, bo w realu dużo bardziej wolę być graczem. Tutaj wystarczy napisać zgrabny scenariusz podczas natchnienia, a nie wymyślać ciągle i ciągle w nieskończoność, po prostu nie zobowiązujesz się do żadnego gigantycznego, kilku rocznego przedsięwzięcia. Gracze nie krzyczą jeden przez drugiego od czego zawsze dostawałem bólu głowy. Gdy gram normalnie w realu wygodniej jest być graczem bo jakby co możesz nie przyjść na jedną z sesji i nic wielkiego się nie stanie, po nieudanej sesji nikt się nie czepia mnie, tylko ja i inni czepiamy się mistrza bądź przemilczamy sprawę.
__________________ "Precz z agresją słowną! Przejdźmy do czynów!" - Labalve |