|
Warhammer Fantasy Role Play Warhammer Fantasy Role Play |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
14-02-2009, 22:40 | #11 |
Reputacja: 1 | A skąd takie dane masz? Z tego co ja wiem, kult Ulryka trzyma się szczególnie silnie w Nordlandzie, Middenlandzie i Middenheim. Ma też pewną prezencję w Hochlandzie i Ostlandzie. Ogółem czczą go ludzie z północy Imperium oraz nieliczne grupy w Norsce i Kislevie. Skupienie kultu Ulryka na północy wynika przede wszystkim z zagrywek politycznych. Tamtejsza, w większości konserwatywna, bojowo usposobiona lub wywodząca się z Teutogenów szlachta oferuje duże wsparcie kapłanom. Ponadto, lud szybciej będzie się modlił do Ulryka o ratunek przed zimą i wilkami oraz o męstwo w bitwie, niż do Sigmara. Taki urok północy. Na dominację kultu Ulryka w tamtym rejonie wskazuje także skupienie zakonów templariuszy, mnichów i kleru. Sigmar dominuje nad resztą Imperium (a i też nie do końca, gdyż Taal & Rhya są szerzej rozpowszechnieni w terenach gęsto zalesionych - głównie Talabeklandzie, a w Krainie Zgromadzenia Sigmar ma nikłą prezencję). Robi się offtop... EDIT: Mała poprawka - poniekąd masz rację w tym że większość Ulrykan to nie są Middenlandczycy. Nie umniejsza to jednak faktu, że jest tam ich największe i najsilniejsze skupisko (pomijając miasto-państwo Middenheim).
__________________ Dorosłość to ściema dla dzieci. |
15-02-2009, 00:06 | #12 |
Reputacja: 1 | Ridarah27 powiem ci tak świat Warhammera ma duży panteon bogów, ty grasz postacią która będzie przedstawicielem jednego boga. Spokojnie możesz wyznawać inne bóstwa ale niestety musisz wybrać jedno bóstwo przewodnie i być jego przedstawicielem w tym świecie.
__________________ "Jestem tu, jestem tam, jestem wszędzie. Cień nie nigdy nie umiera, ale odchodzi w zapomnienie. Hattori Hanzo" |
15-02-2009, 11:08 | #13 |
Reputacja: 1 | No wiadomo że w miejscu, gdzie jest główna świątynia danego boga, jest największe skupisko jego wyznawców, tak jest zawsze :/ A wyznawać inne bóstwa musi każdy, bo inaczej doczeka się klątwy Taki jest już ten świat Warmłotka. |
15-02-2009, 11:54 | #14 |
Reputacja: 1 | Każdy człowiek wierzy we wszystkich bogów, to jest naturalne dla nich i rozumie sie samo przez sie. Nie ma czegoś takiego że ja wierze w Sigmara i reszta bogów dla mnie nie istnieje (jest taka sekta heretycka, podkreślam HERETYCKA która uznaje Sigmara za jedynego boga). Nawet Wielki Teogonista by sie pomodlił do Mannana przed wyprawą morską ale NIE MOŻESZ być akolitą i kapłanem we dwóch świątyniach na raz. |
17-02-2009, 19:20 | #15 |
Reputacja: 1 | Każdy wierzy we wszystkich bogów i każdy wszystkich szanuje (powinien) ale to nie zmienia faktu, że główne bóstwo wybiera się tylko jedno. Jak chcesz grać sigmarytą to polecam Zakon Oczyszczającego Płomienia albo Rycerzy Sigmara (powinno być templariuszy ale trzymajmy się wersji oficjalnej). IMO dwa najciekawsze zakony. A tak przy okazji religii to nie myślałeś o graniu morrytą? Bractwo Całunu wydaje się interesujące |
01-03-2009, 21:10 | #16 |
Reputacja: 1 | Zwadźca Witam...gram aktualnie w kampanii w której nasz MG od razu na początku dał nam drugie profesje i mi wypadł zwadźca. Problem w tym że jakoś tak nie potrafię się z moją postacią utożsamić . Więc był bym wdzięczny za wszelkie rady dotyczące tej profesji.
__________________ "Pamiętaj...demon jest mój!" |
01-03-2009, 21:26 | #17 |
Reputacja: 1 | O tej postaci powiedzieć można wiele. Głównie z uwagi na fakt, że wszystkich łączy tylko jedna rzecz, a mianowicie pojedynek. Natomiast dróg, które ich do tego prowadzą jest prawdopodobnie tyle ile osób na tym forum silnia. Wszystko zależy od koncepcji. Możesz być po prostu pragnącym sprawdzić swe umiejętności młodzikiem (lub przeciwnie - mistrzem), przestępcą, rządnym przygód szlachcicem. W zasadzie możesz nawet pobawić się w superbohatera i walczyć w imieniu ludzi niższego stanu. Wszystko zależy od tego, z jakiej pozycji zaczynasz i jakie masz cele. Zwadźca to po prostu taki typowy bohater książki przygodowej, który gdzie się nie pojawi sporo walczy, który nierzadko jest dość narwany, żyje trochę na krawędzi i tak dalej. Radziłbym Ci ułożyć sobie piramidę celów, do których będziesz dążyć. W tym wypadku to może okazać się całkiem pomocne. Potrzeba Ci pieniędzy, kobiet, sławy. Powodów dobycia miecza jest cała masa, od tego trzeba zacząć. Potem powinno już pójść łatwo.
__________________ And the dance continuous. Obecnie nieobecny. |
01-03-2009, 21:32 | #18 |
Reputacja: 1 | Hmmm...patrząc od strony mojej kampanii to raczej pasował by mi rządny przygód szlachcic.
__________________ "Pamiętaj...demon jest mój!" |
01-03-2009, 22:30 | #19 |
Reputacja: 1 | Więc kawał roboty za Tobą. Teraz wystarczy dodać dla urozmaicenia jakieś ciekawe dworskie intrygi. Masz szlachcica, więc to nie problem. Jeśli masz MG, który potrafi wykorzystać wątki z przeszłości w dalszej przygodzie, to po prostu świetne rozwiązanie.
__________________ And the dance continuous. Obecnie nieobecny. |
02-03-2009, 15:31 | #20 |
Reputacja: 1 | Hmmm...powiedzmy że szlachcicem to do końca nie jestem :P. Zastanawiałem się tez dużo nad "charakterem" mojej postaci. Nie wiem czy lepiej by wyglądał taki porywczy prawie jak zabójca trolli młody narwaniec czy poważny małomówny a zarazem bardzo skuteczny w walce indywidualista. Co myślicie? Może macie też jakieś wskazówki co do wyglądu każdego z tych charakterów...w sensie znaków szczególnych.
__________________ "Pamiętaj...demon jest mój!" Ostatnio edytowane przez Dalgar : 02-03-2009 o 21:28. |