|
Zrujnowana Twierdza Niegdyś wielka i przyciągająca wielu podróżników z czasem została zapomniana i rozszabrowana. Jednak może właśnie wśród tych ruin znajdziesz coś, co cię zainteresuje... (Archiwum wątków.) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
06-02-2006, 10:38 | #1 |
Reputacja: 1 | Pytania do mistrzowania Gdzieś wyczytałem, że sesje muszą być oddzielnymi przygodami. Tz.że nie można zrobić całej dłuuuugiej kampani od 1 do np.30 poziomu? |
06-02-2006, 12:12 | #2 |
Reputacja: 1 | He? Jak chcesz to możesz poprowadzić jedną dłuuugą sesję w jednym temacie i możesz tam przejsc od 1lvl do epickich , nie musisz zakładać osobnych tematów jeśli nie chcesz.
__________________ "A flame which never dies, but brightens with the passing of time." |
07-02-2006, 22:02 | #3 |
Reputacja: 1 | Fajnym ew. pomysłem jest podzielenie kampani na części i zakładanie takich tematów. Sam dużo czytuje i wiem że takie 30 stron uciążliwie się czyta. Pozdrawiam
__________________ It`s not a vengance, It`s Punishment |
08-02-2006, 15:49 | #4 |
Reputacja: 1 | Jeśli kampania jest długa ( np. od 1 do 30 lv.), to najlepiej podzielić ją na kilka części w takich miejscach jak np.: - otrzymanie nowego zadania - przeniesienie do nowej lokacji - początek/koniec bitwy |
08-02-2006, 16:05 | #5 |
Reputacja: 1 | I będzie osobny temat na każdą walkę, lub nowe miejsce? A jak się tam wróci, to co? Trzeba będzie skakać po tematach? Przecież to tylko utrudni czytanie.
__________________ "A flame which never dies, but brightens with the passing of time." |
09-02-2006, 09:28 | #6 |
Reputacja: 1 | Wiecie jak w książkach. Części. Gracze zrobili jakiś znaczny postęp w przygodzie a stron na forum jest ok 20, a mistrz ma jeszcze bardzo dużo pomysłów to dopisuje następny temat, i nazywa go część druga czy jakoś tak. To tylko propozycja Fistus lepiej wie jak to w praktyce wygląda i czy takie coś ma sens ale jeżeliby to dobrze przemyśleć to mogłoby fajnie wyjść |
09-02-2006, 13:38 | #7 |
Reputacja: 1 | Zgadzam się, że można przygodę (czy może lepiej kampanię) podzielić na części i po zakończeniu jednej przygody zamknąć temat i nowy wątek podróży rozpocząć w osobnym temacie. To ma nawet spory sens, bo czasem gracze w kampanii między wykonaniem jednego zadania a rozpoczęciem kolejnego lubią sobie pomarudzić, przesiedzieć trochę w jakimś miejscu i nabrać sił. Zamiast poświęcić miesiąc czasu na pisanie takich postów można załatwić to otwierając nowy temat i przyspieszając czas opisać jedynie co robiło się przez ten okres postoju oraz przejść do właściwej przygody. Można w międzyczasie też przeprowadzić ponowną rekrutację i zasilić drużynę o nowych graczy. Wtedy rozpoczęcie nowego tematu jest jak najbardziej na miejscu. To też ułatwia sprawę "czytaczom". Nawet jeśli nie zna się poprzedniej przygody można zacząć śledzić poczynania graczy w nowej rozgrywce, bez przedzierania się przez dwadzieścia czy czterdzieści stron postów. Jednak jeśli chodzi o propozycję Aegona, aby każdą bitwę i nową lokację rozpoczynać w nowym temacie, to rzeczywiście lekka przesada. No bo po skończeniu bitwy znowu trzeba otworzyć nowy temat, kiedy gracze idą do nowej lokacji, przemieszczanie z lokacji do lokacji to kolejne nowe tematy, a powrót do poprzedniego miejsca, jak zauważył Fistus, to powrót do któregoś poprzedniego tematu i wielki bałagan na sesji. Setki nowych tematów, które mogą mieć czasem tylko po kilka postów, to dla mnie lekka przesada |
09-02-2006, 14:45 | #8 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
| |
09-02-2006, 15:51 | #9 |
Reputacja: 1 | Jesteś na forum od niedawna więc powinieneś takie rzeczy dostrzegać. Jeżeli za kilka miesięcy ktoś przyjdzie na forum i będzie musiał przeczytać 40 stron bo mu się sesja spodoba to nie ma możliwości za jednym posiedzeniem przeczytać całości a skoczyć można na kilka pierwszych lub ostatnich stron, więc szukanie interesującej nas strony która znajduje się gdzieś w środku sesji staje sie prawdziwą katorgą. Wiem jak z tym jest bo sam tak mam z niektórymi sesjami. |
09-02-2006, 15:54 | #10 |
Reputacja: 1 | Kampanie można podzielić na cykl przygód. (zazwyczaj) Np. Gdy grałem kiedyś w, jeżeli dobrze pamiętam, Maski Nyarlatothepa, MG podzielił (a może było tak w przygodzie? Yarot jako osoba prowadząc na forum może wiedzieć) kampanię na przygody według miejsca w którym się znajdowaliśmy. Śmiertelność była spora, więc rotacja graczy także występowała nie mała, ale centrum drużyny zawsze stanowiła dwójka postaci które przeżyły (chociaż podobno w końcowej fazie kampanii nie grał już nikt z początkowych ludzi, a jedynym tropem był prowadzony wcześniej przez moją postać pamiętnik [mg skorzystał z tego ze pisałem go po sesjach w zeszycie]). Skutkiem tego początki przygody przeżywała banda reporterów, a środek grupa naukowców. Ale grupa naukowców nie musiała dokładnie znać losów reporterów. Z tego co wiem znali tylko kilka elementów które przekazał jeden z nich w swym ostatnim liście. W końcu po co mieliby dowiadywać się o każdej kłótni między nimi itp? Myślę że najlepszym wyjściem jest na początku każdego rozdziału robić małe streszczenie tego co do tej pory się wydarzyło.
__________________ I'm a person just like you But I've got better things to do |