Someirhle

Ja właściwie skończyłem. Mnie styka, drugi wpis Szarleja mnie przekonuje (już nie będę się rozwodził czemu), a sprawa offtopu jak ją przedstawił Bielon to właściwie najdalej pół prawdy, niewarte dalszych rozważań.
Pas.

 

__________________
Cogito ergo argh...!

Cohen

Someirhle

No sorry, miśku, po prostu jestem tu najbardziej wartościowy.
Ale skoro, jak sam stwierdziłeś, zostałeś zaszufladkowany jako mój i Bielona akolita, to możesz powoływać się na nasz autorytet.

Armiel

Chciałeś złote myśli, dostałeś złote myśli.
Teraz piszesz, że nadal ich nie dostałeś. To o co ci właściwie chodzi?

Druga sprawa, to co ja proponuję, to właśnie są podstawy do intronizowania i pomyślnych rządów zdrowego rozsądku, po obaleniu Regulaminu rzecz jasna.
Najpierw piszesz, że się z nimi nie zgadzasz, po czym stwierdzasz, że chcesz podejścia zdroworozsądkowego.
Próbujesz wywołać u mnie schizofrenię czy jak?

No to już w ogóle wprawiło mnie w zdumienie.
Nie będąc pewnym, czy chodzi o działania moderacji, czy o kwestię ostrości dyskusji, odpowiem, jakby chodziło o drugą.
Odpowiedź: nijak. To do siebie mają dyskusje, że wywołują spięcia, bo ich uczestnicy mają odmienne poglądy; jakby wszyscy się zgadzali, to nie byłoby dyskusji.
A że czasem albo dotyczą tematów, gdzie nie ma jakiejś ustalonej czy niezależnie istniejącej prawdy, albo przeciwnie, tam gdzie jest ona dość oczywista, ale się ją kwestionuje, to i nie sposób uniknąć dosadniejszych stwierdzeń.
Jak wpada koleżka i twierdzi, że lewituje baterie czy tam długopisy, to przepraszam, ale nie uważam, żeby napisanie "rżniesz głupa" było obraźliwe. I tak byłem łagodny, bo ze względu na powszechnie przyjęte normy, nie użyłem przekleństwa, a na żywo użyłbym niejednego.
Naprawdę takie to straszne i oburzające, jak ktoś w internetach napisze, że pleciesz bzdury albo bredzisz? Aż tak to uderza w twoje poczucie godności, że każdą pogadankę musi nadzorować mod, by ją chronić? Jeśli tak, to pozwolę wyrazić sobie zdumienie, że dożyłeś swojego poważnego wieku, nie popełniwszy po drodze samobójstwa.

Szarlej

Jeśli chcesz potwierdzenia, to tak, m.in. o ciebie mi chodzi. Ale nie tylko, dlatego pisałem 'niektórych'.

 

Armiel

Cohen - za poważny wiek, masz u mnie minusa :P Dalszy kontekst w tym zdaniu uważam za co najmniej nie na miejscu. Ironia też powinna mieć swoje granice. Nie znasz mnie i nie wiesz, jak toczyło się moje życie, życie moich przyjaciół i akurat przywoływanie samobójstwa, nawet w tak ironicznym przykładzie, było podobne do bielonowych klakierów i debili. Mniej więcej z takim samym poziomem szacunku do drugiej osoby i empatią. Tylko tyle Ci powiem w tym punkcie. Więcej nie mam zamiaru do niego wracać.

Ten cytat po prostu świadczy tylko i wyłącznie o Tobie i o Twojej kulturze osobistej oraz podejściu do ludzi. Nic dodać, nic ująć. Ale świat nie składa się tylko z ludzi miłych, uprzejmych i spokojnych. Rozumiem to. I nie popełniam samobójstwa. Zwyczajnie mogę się tylko z takimi ludźmi nie zadawać, jak już się na nich poznam. Tak jak pisałem.

Co do dyskusji, jaką toczymy, to podobnie jak Pan Błysk powiem - dość. Nie dojdziemy do żadnych konstruktywnych wniosków.

Someirhle - dziękuję za słowa rozsądku. Zwróciłeś mi uwagę na pewien aspekt, który gdzieś mi w tej dyskusji uciekł. Który, w dość zazwyczaj ludzkim podejściu do ludzi, popełniłem. Faktycznie. Nie ma sensu uginać się przed kimś, kto ani tego nie doceni, ani nie chce, ani nie zasłużył.

Informuję też, że w tym wątku zamiaru wypowiadać się już nie mam, bo nie widzę sensu tracić czasu na coś, co i tak doprowadzi do punktu wyjścia, lub zaogni sytuację. Chciałem poszukać rozwiązania, wbrew opinii niektórych Opiekunów. Trafiłem na coś, co potwierdziło mi tylko, że to oni mieli rację, a nie ja.

Dalszą dyskusję, jeśli ktoś chce, proponuję prowadzić na PW. Nie mam zamiaru zaśmiecać tego wątku, nawet jeśli jest to offtop w temacie offtop.

Dziękuję serdecznie wszystkim rozmówcom, zarówno tym, którzy się ze mną nie zgadzali - do czego mieli prawo, jak i tych - którzy się ze mną zgadzali, utwierdzali mnie w racji moich przekonań.

Dziękuję Wam i znikam z tego nic nie wnoszącego, poza lekkimi negatywnymi emocjami, wątku.

 

F.leja

O lol ... aleście sobie pogadali.

 

__________________
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks

JPCannon

A ja lubię placki Lubie owoce, warzywa, ciastka i ogólnie słodsze jedzenie. Chińszczyzna też mi bardzo smakuje. Mają ekstra makaron. Od niedawna wole Woka nawet od KFC Fajnie bo można zjeść trochę zdrowiej i smaczniej

A wy jakie jedzenie lubicie? Wydaje mi się to istotny temat do poruszenia skoro blokowanie offtopów jest gaszeniem forum to skończmy z tą głupotą jaką jest nadawanie nazw tematom! Stop porządkowi i sensowi w postach! Stop z rozmowami na temat! Mamy tego dość! Chcemy gadać o wszystkim, wszędzie! Kpić i drwić ile nam się podoba! Pisać co nam do głowy akurat przyjdzie, nie ważne czy z sensem czy nie! Dość tego ciągłego mówienia nam, że nam cokolwiek nie wolno!

Więc wracając do mojej rozmowy jakie jedzenie lubicie? Poza chińczykiem to kto nie lubi pizzy, no kto Chociaż nie przeczę do pozostałych fastfoodów też człowieka ciągnie, szkoda, że to wszystko tak tuczy. Kto wie może kiedyś wymyślą zdrowe żarcie o smaku grilowanego kurczaka było by super. Chociaż pewnie potem wyszło by po 20 latach, że śmiertelnie szkodzi zdrowiu :P To jak, jakie macie ulubione potrawy?

Ps. Proszę o odpowiedź na moje pytanie, ale tak bezsensu spróbuje też coś dodać w temacie tematu, oczywiście to bezsensu żeby wypowiadać się na temat...ale nieeeech już będzie. Wyobraźcie sobie takie pytania np właśnie o żarcie czy cokolwiek innego co akurat komuś przyjdzie do głowy x20 w każdym temacie A potem wyobraźcie sobie jak się to będzie potem czytało. Wchodzisz do tematu np Ulubiona moc - jakie zaklęcia podobają CI się najbardziej, a tu 10 postów o rozmowie na temat pogody i fail. Przyznam też, że nie przeczytałem prawie żadnego posta z tego tematu przed wypowiedzią bo po co, skoro mogę pisać co mi akurat do głowy wpadnie. Dział Hyde Park to luźny dział w którym można tworzyć dowolne tematy. Nikt bana nie dostanie za zrobienie tam np tematu JAKIE GACIE MAM NA SOBIE? Poza tym taka nazwa sugeruje że temat będzie prowadzony dla jaj. Jeśli jednak ktoś założy temat który nie sugeruje nazwą "wejdź i pisz co CI umysł na palce przyniesie" to pisanie tam o tym jakie gacie mam na sobie, jest raczej negatywne Poza tym jeśli chodzi o czarny humor. Trzeba też pamiętać, że to co np dla mnie będzie zabawne w formie kpiny, dla innych może być obraźliwe, warto wziąć to pod uwagę.

Wracając jednak do offtopu jakie jedzenie lubicie najbardziej?

 

__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"

F.leja

Ok.

Ja osobiście lubię mięso - krwistą wołowinkę zwłaszcza, w postaci burgerów i steków, byle wołowinka. I kaczuchy! Kaczuchy mogę jeść całe
Uwielbiam też wszelkiego rodzaju grzyby, sery pleśniowe. Kaszankę też lubię.
Włoskie jedzenie lubię, sushi lubię ... ale generalnie to po prostu lubię jeść dobrze i swieżo.
Ostatnio zasmakowałam w barze Duża Micha, gdzie dają naprawdę duże michy azjatyckich przysmaków po bardzo niskich cenach. Polecam warszawiakom.

Nie rozumiem natomiast ludzi, którzy nie lubią wątróbki oraz nie rozumiem wegetarian i innych tego typu osób ograniczających sobie przyjemność z jedzenia.

Gotować i piec też lubię

 

__________________
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks

Pan Błysk

Ja też ich nie rozumiem ale cieszę się, ze są i więcej krwistego mięska jest dla mnie

A co lubię? Za dużo by wymieniać więc napisze co uwielbiam. Salami pleśniowe, takie które pachnie jak stare onuce (od roku już nie prane). Za to nie lubię fast-foodów. Jedzenie tam smakuje jak plastik z przyprawami.

PS W końcu rozmowa nabiera smaku

 

__________________
Jemu co góry kruszy jemu nie | Jemu co słońce jego zatrzyma jemu nie
Jemu co młot jego rozbija jemu nie | Jemu co ogień jego przerazi jemu nie
Jemu co głowę jego podnosi nad jego serce | Jemu diament
On diament

JPCannon

Tak jeszcze z nudy poczytałem kilka kolejnych postów Osobiście uważam, że opis działu Hyde Park a dokładniej "To tutaj mogą mieć miejsce wszelkie dyskusje „off-topic”." jest trochę mylący i wnosił bym o jego edycję. Osobiście rozumiem ten opis tak, że forum jest o grach rpg, fantasy itp a dział offtop ma służyć rozmowom na inne tematy. Uważam, że ten opis to nie sugestia typu "tutaj możecie pisać bez ładu i składu w pełnym chaosie i bez kontroli" :P Opis można by zmienić na "To tutaj mogą mieć miejsce wszelkie dyskusje na tematy nie związane z temtyką forum" może brzmi mniej luzacko, ale może ukróci jedne z argumentów i będzie bardziej zrozumiałe.

Wracając zaś do offtopu.

F.leja ja nie przepadam bo dla mnie po prostu jest za sucha. Może to kwestia przyrządzenia jednak jak dotąd każda jaką jadłem mnie od razu zapychały. Wolę soczystego kurczaka który jest przesiąknięty przyprawami i własnym sokiem mlask...

Ostatnio wspomniałem też o pogodzie hmmy to też jest ważny temat, jakby ktoś nie miał pomysłu w sprawie potraw. Mamy początek marca a u mnie pogoda perfekt słoneczko świeci, śniegu brak, ciepło jak w pełnej wiośnie, po prostu bosko Oczywiście jeśli ktoś woli pogodę wiosenną od zimowej. Ciekawe czy taka pogoda się utrzyma czy zaraz znów śnieg sypnie i wszystko się od nowa zacznie :P Jak myślicie?

 

__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"

Panicz

Jak każdy szanujący się żółw nindża - tylko pizza.

 

F.leja

Zaiste, trzeba wiedzieć jak przyrządzić - solić na końcu i smażyć z cebulą i jabłkami.

No słyszałam, że w weekend ma znowu śnieg spać :/
A tak a propos niczego, nie znoszę lizania kopert, zawsze się boję, że się zatnę papierem w język ... ble :P

Proponuję wykorzystać ten temat w celu dowolnego offtopowania o pierdołach. Podoba mi się to. Bardzo. Dzięki JP

 

__________________
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks