18-11-2014, 22:12 | #1 | ||||||
Reputacja: 1 | Idea dobra i zła. Względne, czy uniwersalne? Temat początkowo na temat gwałtu w grach RPG, z czasem zszedł na samo dobro i zło. Chcąc go kontynuować i uniknąć zupełnego offtopu, zakładam nowy tutaj.__________________________________________________ ________________ Cytat:
Uważam się za człowieka myślącego matematycznie. Ujemna korzyść = strata. Wszelkie czyny złe zaliczane są do strat. Hitler nie uznawał Żydów za ludzi, a jedynie za bydło (a przynajmniej dawał im takie samo prawo do życia jak bydłu). Dla tego nie czuł moralnego dysonansu doprowadzając do ich rzezi. Koszt był bardzo mały. Za to zyski (co jak co, ale w obozach koncentracyjnych pracowali; ponadto wierzył, że w przyszłości skorzysta na tym rasa ludzka i zostanie ona wyniesiona do Nietzsche'gowskich nadludzi). My, jako, że nie wierzymy (założenie takie) w nadludzi, a Żydów uznajemy za jednostki o takim samym prawie do życia jak my postrzegamy ten bilans stricte przeciwnie. Dla nas to straty są dramatyczne, a zyski wątpliwe/nieistniejące. Hitler uważał odwrotnie. Generalnie widzę, że się zgadzamy w temacie i ten element dyskusji tyczy się jedynie nomenklatury. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Po pierwsze reguła autorytetu. Miligram już w '61 odkrył niesamowitą siłę tego zjawiska. Generalnie, w uproszczeniu, 65% ludzi badanych okazało się być zdolnymi zaaplikować śmiertelną dawkę prądu innemu człowiekowi (a potem powtórzyć jeszcze kilka razy, za każdym razem większą), dlatego, że facet w kitlu i z fałszywym tytułem naukowym mówił im by to zrobić. Ponadto dochodzi dbanie o własną samoocenę (co jest bardzo potężnym motywem i ludzie potrafią robić absurdalne rzeczy by o nią zadbać), która nie pozwala nam robić rzeczy złych, a gdy już robimy to szuka powodu dla którego to zrobiliśmy, włącznie ze zmuszeniem nas byśmy uwierzyli, że jest to dobre (odsyłam do książki "Psychologia społeczna" B. Wojciszke). Cytat:
Gdyby pozwalać na to by w razie pomyłki nie przestrzegać przepisów... to nie trzeba by ich przestrzegać, bo można by się powołać na pomyłkę. Z 'dobrocią' jak ze sprawiedliwością. Ona nie musi być współczująca, a czasem bywa bezwględna, ale zwykle po to by uniemożliwić nadużycia. To jest społecznie korzystne, więc, wedle mojej definicji, dobre... choć bezlitosne. Cytat:
Ja mówię tylko, że tak samo jak my wierzymy, że to jest złe, tak samo oni wierzą, że to jest dobre. Tak jak my widzimy inne możliwości, tak ani uznają je jako jedyne. Dobro i zło to, według mnie, bardzo płynne pojęcia. Zależne od osobistych przekonań. | ||||||
18-11-2014, 23:26 | #2 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ "Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead." Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017. | |
18-11-2014, 23:30 | #3 |
Reputacja: 1 | Ha. Lubię tę zasadę. Zapamiętam ją. Wydaje mi się niekompletna, że istnieją realne szanse, by postępując zgodnie z nią wciąż można było czynić zło. Ktoś kto szczerze wierzy w prawo silniejszego? Przemyślę to jeszcze, może jutro będę miał lepsze argumenty. |
19-11-2014, 12:22 | #4 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Ostatnio edytowane przez Asmodian : 19-11-2014 o 13:37. | ||
19-11-2014, 13:59 | #5 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. | |
19-11-2014, 16:45 | #6 |
Reputacja: 1 | Kolega Asmodian i Archiwumx źle mnie zrozumieli, bo nie chodzi tutaj o wielkość i rodzaj kary, ale o kryterium oceny co jest dobre a co złe, czyli za co karać. Historia ludzkości pokazuje, że gdy w grę zaczynają wchodzić rozgrywki o władzę, to jednak dzieją się rożne "cuda", ale podstawowe zasady typu nie zabijaj i nie kradnij, się nie zmieniają.
__________________ "Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead." Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017. Ostatnio edytowane przez Komtur : 19-11-2014 o 16:49. |
19-11-2014, 18:40 | #7 | ||||||||||||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
To, że źli ludzie nie postrzegają w ogóle moralności, odrzucają ją, mają dobrą motywację, działają w afekcie lub dowolny z milionów innych wariantów nie czyni ich dobrymi ani nie-złymi w swych działaniach. Prawa człowieka zostały oparte na pewnych uniwersalnych wartościach moralnych, przez większość narodów świata, jako czkawka po globalnej wojnie z pewnymi narodami, które autoryzowały zło w nieporównywalnie większym stopniu i otwartością niż reszta świata. Zostały oparte na uniwersalnych wartościach obecnych w każdej kulturze i większej religii świata, niezależnie od tego jak kultywowane były na przestrzeni dziejów - i choć każdy wiek łącznie z obecnym, liczącym mniej niż dwie dekady, zna niesamowite zło, to ogólna tendencja nie sposób zaprzeczyć zmierza w dobrym kierunku, mimo czasem straszliwych oscylacji. Cytat:
Cytat:
Cytat:
To co dla mnie jest ciekawe, to że w ocenie jego postaci często się mówi o jakichś niepewnych kwestiach rodzinnych i odrzuceniu z Akademii, ale nie mówi się o dwóch odznaczeniach za odwagę podczas WWI, koszmarnych ranach jakie odniósł i generalnie że jak wielu piechurów przeszedł ten koszmar wojny okopowej. Wreszcie, Holocaust to jedno, ale czy naprawdę chodziło o eksterminację? Na pewno nie doszedłby do władzy gdyby nie Traktat Wersalski. Ale czy można obarczać aliantów za doprowadzenie w Niemczech Hitlera do władzy? Cytat:
Cytat:
Innymi słowy, ludzie zdają się mieć wyje***e na dobro. Cytat:
Zresztą zdolność do czynienia powszechnie rozumianego zła jest jak najbardziej genetyczna, mimetyczna i korzystna dla jednostki, a czasem społeczeństw - tak się odbywa ewolucja. Ale już nie ewoluujemy w klasycznym rozumieniu jako gatunek. Nie mamy potrzeby konkurować z innymi organizmami na Ziemi. Przeniosło się to na grunt społeczeństw. Czas to przerwać, zmienić, dostosować do nowych warunków. Cytat:
Cytat:
Oni tak nie wierzą. Oni są fanatykami. Nazywami ich tak, ponieważ uznają jedną radykalną wartość, a resztę odrzucają. Jeżeli istnieje sprzeczność pomiędzy wartościami duchowymi a prawem do życia, osoba może próbować to pogodzić. Może też jedno z nich dokumentnie odrzucić. Wtedy nazwiemy ją fanatykiem. Osoby, które uznają prawa naturalne, ale są absolutnie wrogie wszelkim formom wyznania wiary też uznałbym za inną odmianę fanatyków. Faktem jest, że wobec niepogodzenia tych dwóch wartości, przy swojej ograniczonej (ile dziesiątek lat badacze świętych pism różnych religii poświęcają na badanie i interpretację) odrzucają prawo do życia. Gdyby przyszedł imad i kazał im zabić sąsiada w oparciu o ich wierzenia, też by to zrobili. Takie osoby wcale nie dokładnie tak samo wierzą jak my. Cytat:
Jeśli mordujesz swoją córkę to jesteś złym człowiekiem. Czy to takie trudne? Matka płacze. Zaś człowiek który to uczyni nie zrobił dość wiele by zweryfikować własny święty tekst by wiedzieć, że jego wiara nie jest sprzeczna z prawami człowieka. Zrobił coś złego. Czy nazwę go złym? Prawda jest taka, że tu miałbym większy dylemat. Chyba nie. Gdyż on nie wie. Nie wiem też, czy przypadkiem nie wierzy, że to jedyny sposób na zbawienie jego córki. Ale jej łzy, jej cierpienie, i jej matki są prawdziwe. Cytat:
Może gdyby pewnym było, że Allah istnieje, koncepcja dobra i zła byłaby inna. Z drugiej strony ponownie, dobro wśród ludzkości, czy może być dane przez boga? Mogą oni wierzyć w zło i dobro, a my na odwrót. Jego córka płacze i cierpi i umiera, jej matka cierpi i płacze. Reszta kobiet żyje w terrorze, do którego przywyka. Lub nie. Widzę zło. | ||||||||||||
19-11-2014, 18:41 | #8 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
| |
19-11-2014, 18:53 | #9 |
Reputacja: 1 | A jednak gdyby jeden wojownik zabił drugiego wojownika lub córkę wodza, co by go spotkało? Moralność była podzielona na tę wewnątrz i na zewnątrz, ale to nie oznacza, że ta wewnątrz TEŻ była odmienna, co raczej że ta wewnątrz nie obowiązywała tej na zewnątrz. Co by było jak jeden indianin okradł drugiego? |
19-11-2014, 19:00 | #10 |
Reputacja: 1 | (...)Moralność była podzielona na tę wewnątrz i na zewnątrz, ale to nie oznacza, że ta wewnątrz TEŻ była odmienna, co raczej że ta wewnątrz nie obowiązywała tej na zewnątrz.(...) A kto powiedział, że moralność Kalego jest niespójna?
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |