Pinhead

''Hell is empty - And all the devils are here.'' W. Shakespeare

Bóg nas opuścił. Zniknął lub umarł, tego nie wie nikt - nawet my.
I nie jest to bynajmniej wina tego śmiesznego Nietzsche, to nie on go uśmiercił.
Jego brak czuć w całym stworzeniu i nikt nie ma wątpliwości, że odszedł on na zawsze.

Bóg odszedł i porzucił swe dzieło na pastwę chaosu i entropii.
Teraz tylko nasz wysiłek sprawia, że jego twór wciąż istnieje. Tylko dzięki nam ludzie, te śmieszne i żałosne istoty, jeszcze nie domyśliły się co się stało. To tylko dzięki nam okowy Iluzji nadal trzymają ich słabe zmysły w błogiej nieświadomości. I choć wojna o prymat i schedę po naszym władcy trwa, to jedno nas łączy. Pragnienie utrzymania obecnego stanu rzeczy i nie dopuszczenie do rozkładu świata zbudowanego przez tego, który odszedł.

Wojna, która trwa jest wojną totalną. Obecna na wszystkich poziomach świadomości. Wszędzie jest równie okrutna, brutalna i bezwzględna. Nie ma tu litości i nie ma przebaczenia.
Żal i miłosierdzie jest dla słabych.
Tu nikt nie bierze jeńców, a wszelkie sojusze czynione są tylko dla doraźnych korzyści. Walczą wszyscy, a każdy tak, jak umie. Jeżeli nie walczysz to albo jesteś nieświadomą niczego marionetką, albo już jesteś martwy. I w sumie to tak naprawdę żadna różnica.
Pamiętaj tylko, że śmierć to dopiero początek.... bólu, cierpienia i strachu.
Tylko walcząc możesz przed tym uciec.
Tylko walcząc udowadniasz, że jeszcze żyjesz i masz coś do powiedzenia.
Walczysz o wszystko. O moc, o władzę i o utrzymanie Iluzji.
Na tej wojnie nie ma rozejmów, ani chwili zawieszenia broni. Każda upływająca sekunda naznaczona jest krwią, cierpieniem i śmiercią.
Kto nie walczy, nie istnieje.

Dwaj mężczyźni siedzieli na przeciw siebie. Wzrok obu utkwiony był w unoszącej się w powietrzu pomiędzy nimi szachownicy. Obaj ubrani byli w sięgające ziemi, czarne powłóczyste szaty. Ich twarze skrywały pozbawione wyrazu maski.
- Czas ucieka - szepnął mężczyzna z lewej strony.
- Czas... - odparł jego przeciwnik, sięgając po jedne z pionów - jest złudzeniem.
Pion w jego dłoni zamarł w bezruchu. Przerażonym wzrokiem wpatrywał się w olbrzymią dłoń, która uniosła go wysoko w górę. Ten sen był przerażający i tak bardzo realny, jak jeszcze nic w jego życiu. Jedyne czego pragnął w tej chwili pion, to obudzić się w swoim łóżku.
Nie wiedział jednak, że to czego doświadczał to nie był sen, to była
rzeczywistość.

"It's not enough.
I need more.
Nothing seems to satisfy.
I don't want it.
I just need it.
To breathe, to feel, to know I'm alive" Tool

Sala była wypełniona po brzegi. Ludzie nie tylko zajęli wszystkie miejsca siedzące w auli, ale także tłoczyli się pod ścianami i na schodach.
Na wielkim ekranie nieprzerwanie przemawiał mężczyzna o siwych włosach i hipnotyzującym wzroku. W jego twarzy było coś co nadawało mu nieziemski, czy wręcz anielski wygląd.
- Pamiętajcie - krzyknął - kajdany krępujące wasze dusze są w was. To tylko od was zależy, czy dalej będziecie ślepymi niewolnikami, czy zerwiecie łańcuchy.
Zebrani w sali ludzi nie odrywali wzroku od ekranu. Chłonęli każde wypowiedziane przez siwego mężczyznę słowo. Wielu z nich unosiło obie ręce do góry na znak podziękowania i uwielbienia.
Mężczyzna o twarzy anioła zamilkł i wpatrywał się przestrzeń. Każdemu z zebranych wydawało się, że w tym momencie patrzy on właśnie na niego.
Powietrze wokół ekranu zafalowało nagle niczym rozgrzane od wielkiego żaru. W następnej sekundzie salę zalała absolutna ciemności i błogi sen spłynął na zebranych w sali ludzi.


Witam!
W rekrutacji do nietypowej sesji. Pomysł nie wyszedł ode mnie, a do Mivnovy. To on w wątku “Chciałbym zagrać...” zaproponował tego typu rozgrywkę. Pomysł spodobał mi się na tyle, że zastanawiałem się czy by czegoś takiego nie poprowadzić. Założyłem sondę, by przekonać się czy ktoś będzie chętny do zagrania w takiej sesji. Głosy były aż dwa (Mivnovy i Lechunia). Po krótkiej konsultacji obaj panowie wyrazili chęć gry. Mając ich dwóch jako pewnych graczy mogę przystąpić do prawdziwej rekrutacji.
Poszukuje jeszcze jednego bądź dwóch chętnych do wcielenia się w liktorów jednego z Archontów w sesji rozgrywanej w realiach Kultu.

Ogólny zarys fabuły i założenia sesji
Mamy początek września 2001, od kilku miesięcy coraz większą popularność zdobywa nowy ruch religijny Verum Malleus. Ruch z małej nikomu nieznanej sekty w krótkim czasie przerodził się w potężny i wpływowy ruch religijny. Jego przywódca Malcom Strook, otwarcie mówi ludziom o tym, że świat w którym żyją jest zmyślnie zaprojektowanym więzieniem i Iluzją. Bez skrupułów obnaża on kłamstwa jakimi przesiąknięty jest świat. Mówi o śmierci Demiurga i o tym, że o dusze ludzi toczy się gigantyczna wojna. Uczy ich jak przejrzeć zasłonę Iluzji i jak żyć, by być wolnym. Robi to na tyle umiejętnie, że nie wariują oni od poznania prawdy i ujrzenia rzeczywistości. Jak na razie ma dziesięciu kapłanów, który doznali Przebudzenia. Ruch się rozrasta, między innymi coraz więcej znanych i wpływowych osób angażuje się w działania sekty. Zaczyna niepokoić to Archontów, jak i ich sługi.
Tutaj na scenę wydarzeń wchodzicie wy, jako liktorzy. Podlegacie jednemu, wybranemu przez siebie archontowi. Możecie służyć temu samemu, bądź każdy z was innemu. Na rozkaz lub z własnej woli zaczynacie badać fenomen sekty, która rzuciła otwarte wyzwanie Iluzji i jej strażnikom.
Łączy was rodzaj spisku i współpracy. Działacie razem jako grupa, która ma wspólny cel. Celem tym będzie albo uwolnienie się spod władzy danego Archonta lub zastąpienie jednego z obecnych lub zaginionych archontów. To już wy sobie ustalicie, jak już zaczniemy sesję.
Waszym celem nadrzędnym jest obrona Iluzji i tylko to się liczy. To co zrobicie w sprawie sekty zależeć będzie od was. Być może będziecie chcieli ją zniszczyć, gdyż stanowi on zbyt wielkie zagrożenie, a może będziecie chcieli ją przejąć i wykorzystać jej potencjał dla własnych celów, a może zainteresuje was nie tyle ruch ile postać samego przywódcy, który zdaje się mieć nie tylko dużą wiedzę o Iluzji, ale także dużą moc i wpływy.

Gracze
Potrzebuje graczy aktywnych, pomysłowych, samodzielnych i zaznajomionych z realiami Kultu.
To od was w wielkiej mierze będzie zależeć w którym kierunku potoczy się sesja. Ja mam opracowany pewien schemat wydarzeń, ale będę musiał przede wszystkim reagować na wasze plany i posunięcia.
Szukam też graczy wytrwałych (nie takich, co to po trzech kolejkach stwierdzą, że to nie dla nich), terminowych i słownych.
Poza dwoma graczami, którzy już zgłosili akces do gry, poszukuje jeszcze jednej, dwóch osób.

Postacie
Liktorzy to posłuszni słudzy Archontów, ich zbrojne ramię, strażnicy Iluzji i kaci ludzkości. To właśnie w nich wcielicie się wy, jako gracze.
Liktorzy to istoty, które ze swej natury cenią moc i władze. Dlatego też instynktownie wręcz podporządkowują się silniejszym od siebie. Nie robią tego bynajmniej z podziwu dla nich, czy szacunku, a ze zwykłego strachu. W ten sam sposób traktują słabszych od siebie. Rządzą strachem, grozą i poniżeniem.
Liktorzy gardzą ludźmi jako najsłabszymi istotami w “łańcuchu pokarmowym”. Wszyscy oni mimo, że podporządkowują się rozkazom i woli Archontów skrycie marzą o władzy nad Iluzją. Tylko nieliczni z nich mają odwagę i odpowiednią siłę, by robić to otwarcie. Reszta w tajemnicy i małym kroczkami zdobywa władzę nad ludźmi i danym fragmentem Iluzji.
Buntownicy naśladują swych panów, by w ten sposób zająć ich miejsce.
Żyją w Iluzji, czyli w naszym świecie i przybierają ludzką postać. Są przeważnie wysoko postawionymi ludźmi. Bankierami, politykami, przestępcami, dziennikarzami, przywódcami religijnymi. Kontrolują wielu ludzi, którzy służą im czy to świadomie, czy nieświadomie będąc jedynie pionkami w ich rękach.
Potrafią kontrolować też istoty spoza Iluzji. Wszelkiej maści potwory i nadprzyrodzone stworzenia. Prawie wszyscy w ten czy inny sposób potrafią posługiwać się magią.
Często utrzymują kontakty z tajnymi ludzkimi stowarzyszeniami, jak Iluminacji, Wolnomularze i inne okultystyczne sekty.
Poza ludźmi liktorom służą także inne istoty, które po zniknięciu Demiurga stały się niejako pozbawione władzy zwierzchniej. Liktorzy skwapliwie to wykorzystują i zbierają ich do swoich armii.
Są w wśród nich między innymi: servilianci, serafini, a także często zwykłe zwierzęta.

Tworząc postać liktora zaczynacie od wybrania Archonta, któremu służycie. To kogo wybierzecie będzie w dużej mierze rzutować, jak będzie wyglądać i zachowywać się wasza postać.
Mając wybranego Archonta, budujecie charakter waszej postaci oraz tło w jakim działa w Iluzji. Musicie wybrać jaką sferę ludzkich działań kontrolujecie i co jest w obrębie waszych wpływów. Musicie zdecydować, czy jesteście znanym politykiem, wpływowym gangsterem, czy może szefem jakieś tajnej organizacji okultystycznej. Macie tutaj duże pole do popisu.
Pamiętajcie, że jesteście postaciami potężnymi, ale nie wszechmocnymi. Dla przykładu o ile zgodzę się na prezydenta miasta, to już na pewno nie kraju. Wszelkie koncepty proszę konsultować ze mną, by nie było nieporozumień.
Musicie też określić, jaka jest wasza prawdziwa natura i wygląd oraz jakimi mocami dysponujecie jeżeli chodzi o władanie Iluzją.

By, jakoś dać wyobrażenie o waszej mocy przygotowałem mały mechaniczny schemat postaci. Proszę nie brać tego jakoś zbyt poważnie, gdyż sesja będzie storytellingiem. Te cyferki mają tylko dać jakieś pojęcie o tym kim jesteście i co możecie. Nie ma jakiś wytycznych co można zrobić za 4 pkt, a co za 6. To jak mówię to tylko takie ramy. Zakładamy, że poziom umiejętności zamyka się w przedziale od 1 do 10 pkt., gdzie 9 i wyżej to poziom Archontów, a poziom 1 to minium wiedzy i wpływów w danym atrybucie.
Na poniższe atrybuty macie do rozdania 30 pkt.
MOCE - Są to wszelkiego rodzaju umiejętności uznawane przez ludzi za magiczne. Liktor może się nimi posługiwać zarówno w obszarze Iluzji, jak i Metropolis.
Nie ograniczam was tutaj, ani nie podaje żadnej listy. Mija się to moim zdaniem z cele i za bardzo ograniczałoby waszą kreatywność.
Do takich zdolności zaliczają się międzyinnymi:
- telekineza, telepatia, odporność na ogień, itp., itd.
MAGIA - czyli umiejętność posługiwania się magiczną mocą i za jej pomocą kształtowania rzeczywistości. Magia dzieli się na sześć ścieżek:
Magia Szaleństwa - czyli oddziaływanie na ludzkie umysły i postrzeganie przez z nich Iluzji.
Magia Czasu i Przestrzeni - pozwala manipulować czasem i przestrzenią, jak z resztą sama nazwa wskazuje
Magia Snu - pozwala na władanie ludzkim snem, manipulowanie nim, zsyłanie określonych snów, czy czynienie ze snów realnych doświadczeń.
Magia Śmierci - zwana inaczej nekromancją, pozwala ożywiać zmarłych, rozmawiać z nimi i kierować nimi.
Magia Namiętności - w jej obrębie i władaniu znajdują się ludzkie uczucia i pasje. Zaklęcia z tej ścieżki pozwalają manipulować ludzkimi uczuciami i zsyłać określone uczucia.
Magia Rzeczywistości - to najtrudniejsza i zarazem najpotężniejsza ścieżka. Tylko osoba, która opanowała pozostałe ścieżki może nią władać. Zaklęcia z tej ścieżki oddziaływują bezpośrednio na Rzeczywistość.
Myślę, że osoby zaznajomione z Kultem wiedzą, że magia w nim to nie ciskania magicznych kul i wypowiedzenie kilku słów zaklęcia. Magia w Kulcie to tajemna sztuka, gdzie zaklęcia muszą być poprzedzone odpowiednimi rytuałami i ofiarami.
Wydając punkty na Magię, musicie rozdzielać jej na poszczególne ścieżki. Oczywiście za wyjątkiem tej ostatniej, najpotężniejszej ścieżki, która jest dla was zamknięta. A przynajmniej na tym etapie.
WIEDZA - wiedza o Iluzji i Rzeczywistości, Archontach ich sojuszach i całej zakulisowej wojnie, jaka toczy się każdego dnia.
WPŁYWY - siła i sieć kontaktów w Iluzji, ilość środków i ludzi podległych liktorowi
WŁADZA - zasięg wpływów w Rzeczywistości i siła podległych istot z niej się wywodzących.

Dodatkowo określacie wygląd waszej postaci w Iluzji. Tutaj chodzi głównie o opis wyglądu, charakteru i tego jak się zachowuje wobec swoich podwładnych, maski jakiej przyjmuje dla świata. Czy dbacie o pozory, czy może niektórzy spośród sług wiedzą kim jesteście naprawdę? Żadne cyferki opisujące fizyczne atrybuty nie będą konieczne.
Oczywiście niezbędny jest też opis prawdziwej postaci i charakteru waszego liktora.

Wiedzę o sekcie dla poszczególnych postaci określę na podstawie waszych KP i przedstawię na początku sesji. To, jak się nią podzielicie i wykorzystacie będzie zależeć od was. Czy będziecie współpracować, czy wręcz przeciwnie okaże się już w sesji.

POSTY I CZĘSTOTLIWOŚĆ
1 post na tydzień to chyba niezbędne minimum.
Co do wyglądu post i przebiegu gry to widzę to w ten sposób. Posty będą składać się z dwóch warstw:
- warstwa taktyczna, czyli opis działań jakie liktor zleca swoim ludziom i podległym istotą. Wyniki tych działań oczywiście opisze MG.
- warstwa osobista - czyli opis indywidualnych działań i przeżyć liktora.

CZAS TRWANIA REKRUTACJI
Wychodzę z założenia, ze im szybciej zaczynamy grać tym lepiej. W tym jednak przypadku mam małe wątpliwości, czy pośpiech dobrze wpłynie na przebieg sesji. Dlatego też proponuję co następuje. Tydzień na napisanie konceptu. Kilka zdań o jakiej postaci myślicie i jaką chcecie stworzyć. Jeżeli będzie duże zainteresowanie to po tygodniu na podstawie nadesłanych konceptów wybiorę te, które najlepiej mi się podobają i te osoby będą miały tydzień na dopracowanie KP, a ja będę miał czas by dopracować szczegóły. Jeżeli gracze wyrobią się wcześniej, to zaczniemy wcześniej.
Jeżeli po tygodniu zainteresowanie będzie małe, to z osobami które prześlą koncepty omówię ile potrzebują czasu na naskrobanie KP.

KONCEPTY PROSZĘ SŁAĆ NA PW.

Dziękuję za uwagę, pozdrawiam i zapraszam.
Pinhead

 

__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman