Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 07-05-2013, 13:59   #1
 
Sierak's Avatar
 
Reputacja: 1 Sierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłość
[Forgotten Realms 3.5] Dolina Lodowego Wichru


Dolina Lodowego Wichru, skuta wiecznym lodem północ Faerunu widziała nie jeden konflikt i grzebała w swych śniegach nie jednego bohatera. Nieprzyjazne warunki klimatyczne, trudny teren, brak osad ludzkich w promieniu wielu kilometrów i wszechobecne plemiona barbarzyńskie raz za razem najeżdżające Dziesięć Miast stanowią o tym, że po dziś dzień jest to jeden z najmniej przystępnych regionów Krain. Z drugiej strony nie tylko mieszkańcy, ale i najemnicy mogący pochwalić się przeżyciem tych ciężkich warunków cieszą się niezwykłym szacunkiem nawet wśród doświadczonych awanturników podróżujących wzdłuż i wszerz kontynentu. Gdzieś w zaspach śnieżnych pustyni narodziła się opowieść o szóstce szarych śmiałków, których odwaga i okoliczności wyniosły do poziomu legend nie tylko Dziesięciu Miast, ale i całego Faerunu.

(...)

Hubert Gallaway przez ostatnie tygodnie zmagał się z nie lada problemem, co gorsza odnosił wrażenie że tylko on w całym Targos zdaje się nim przejmować. Oddalone o mniej więcej dziesięć kilometrów Termalaine od miesiąca nie dawało znaku życia, mieszkańcom teoretycznie było to na rękę, jemu niekoniecznie. Osada położona na wschodnim brzegu Maer Dualdon nie raz i nie dwa przelewała krew z południowym sąsiadem o terytoria rybackie, które w regionach nabrzeżnych były głównym źródłem utrzymania. Mimo sojuszu obowiązującego Dziesięć Miast, w głównej mierze istniał on na papierze z podpisami dawno nie żyjących już osób, a Termalaine było dla Targos od zawsze dość problematycznym sąsiadem. Narażone na najazdy schodzących z Kopca Kairna barbarzyńców (w zasadzie dwukrotnie przez nich podbijane) miasto zdecydowanie zbyt często prosiło sojuszników o pomoc, w zamian nie ustępując w negocjacjach nawet o krok, często grożąc zerwaniem paktu i rozwiązaniami zbrojnymi, które z uwagi na ciężki klimat Doliny Lodowego Wichru były przyjmowane bardzo sceptycznie. Ciężko było się więc dziwić, że niespodziewane milczenie przyjmowane było wśród mieszkańców Targos z nieukrywaną obojętnością, zaś warunki panujące na Maer Dualdon od kilku tygodni nie pozwalały na połów, o żegludze na tak długi dystans nawet nie wspominając. Nawet Kemp, obrońca i burmistrz osady nie przykładał takiej wagi do kłopotów sąsiada, dotychczas zbywając prośby Gallawaya o wysłanie na północ zbrojnej ekspedycji. Jedyne co udało mu się wynegocjować to nagroda za odnalezienie zwiadowców wysłanych dwa tygodnie wcześniej w kierunku Termalaine, którzy do dziś nie wrócili.

- Hubercie, zrozum mnie ale ze względu na panujące warunki nie mogę ryzykować zbrojnej ekspedycji, szczególnie że jak sam podejrzewasz, Termalaine mogło paść ofiarą najazdu barbarzyńców, a Targos może być następne. Poza tym... Nikt nie mówi o tym oficjalnie, ale nie pamiętam takiego załamania pogody w ostatnich dziesięciu latach. Mam nadzieję że to tylko moja wyobraźnia i lada dzień wszystko wróci do normy... - Za każdym razem odpowiadał mu, bądź co bądź rozsądnie, Kemp oferując Gallawayowi tylko niewielkie wsparcie finansowe. Oczywiście los mieszkańców sąsiedniego miasta obchodził kupca tyle, co zeszłoroczny śnieg (co w Dolinie Lodowego Wichru nabierało wybitnego wydźwięku), martwił go za to los tamtejszej filii kompani handlowej, której w skutek dziedziczenia był właścicielem. Dzięki żyłce do interesów poprzednich pokoleń Gallawayów sławna faktoria miała swój dom w każdym z Dziesięciu Miast, prowadzona zaś była w głównej mierze przez braci, siostry, dzieci i kuzynów trzymających fach, a zdających raporty do głównej siedziby w Targos. O ile interesy były interesami i strata jak zwykle była niemile widziana, tak Jezebell Gallaway która trzymała pieczę nad oddziałem w Termalaine zawsze miała z Hubertem ciepłe stosunki, tak więc jego zmartwienie było całkowicie uzasadnione. Z drugiej strony, jak to powiedział Kemp, może faktycznie oboje wyobrażają sobie zbyt wiele i wszystkiemu winne są nieprzyjazne warunki pogodowe?

- Eh, nieważne... Sezon zakończyłem na plusie więc nawet te kilkaset straconych sztuk złota nie uszczupli mojego budżetu na następny rok, a i mi przyda się rozruszać zastałe kości - mruknął pod nosem kończąc wypisywać ogłoszenie o naborze najemnych mieczy chętnych wyruszyć, oczywiście za sowitym wynagrodzeniem, do Termalaine w poszukiwaniu kuzynki Huberta. On sam za młodszych lat w nosie miał fach kupiecki, zamiast czego szlajał się z karawanami po śnieżnych pustkowiach, a ramię w ostatnich latach trochę mu się zastało od wypisywania faktur. Mężczyzna jęknął pod nosem spoglądając na leżący na stole stos papierów, które dzisiejszej nocy musiał wypisać w szablonie podobnym do pierwowzoru. Jutro zaś czeka go spacer po całym Targos w celu rozwieszenia tej całej makulatury, oby wiejące ostatnio silne wiatry nie pozrywały ich po godzinie...

(...)

Witajcie! Nie zagłębiając się w kwestie pod tytułem “część z was może mnie kojarzyć” chciałbym zaprosić Was do rekrutacji, do której dorastałem... Długo, bardzo długo. Już kiedyś chodziło mi po głowie poprowadzenie na forum Baldur’s Gate albo Icewind Dale, ale oba dość ciężko oddać na papierze, no i rzecz jasna pojawia się problem w postaci 90% forumowiczów znających fabułę obu gier. Stanęło więc na czymś, co autorsko nazywam sobie Icewind Dale 3, czyli typowa przygoda od zera do bohatera, której ilość kontynuacji (w zamyśle Prolog i sześć Rozdziałów) będzie zależeć od zaangażowania przyjętych do niej osób. Jak to w “poprzednich dwóch częściach” miało miejsce, stopniowo zagłębiać się będziemy w zagrożenie rzutujące na całą Dolinę Lodowego Wichru i rzecz jasna zaczynamy szóstką graczy z ewentualnymi dorekrutowaniami brakujących członków zespołu po zakończonych rozdziałach. Mechanicznie tworzycie więc postacie na 1. poziomie (ilość złota na start kulacie sobie sami, ufam Waszej uczciwości) i jedyne czego wymagam to czytelna mechanika (format dowolny, najchętniej PW z linkiem do myth-weavers i krótką historią postaci, ja i tak przepisuję sobie potem KP do własnego formatu w google docu, do którego dostajecie linka).

Teraz jak wyglądają u mnie kwestie odpisowo-zaangażowaniowo-światopoglądowe? Pisać lubię i (mam nadzieję moi gracze staną za mną murem), dopóki grająca u mnie brać nie leci sobie w kulki, sam bardzo angażuję się w prowadzone przeze mnie sesje (no, obecnie jest sobie jedna). Zazwyczaj mój odpis pojawia się w granicach 24-48h po komplecie (z założenia weekendami mnie nie ma, wątroba sama nie doprowadzi się na stan zepsucia) i o ile byłbym za tempem 4 dni/komplet, tak bez problemów zgodzę się na 7 dni/komplet, byle tego drugiego już zbytnio nie przekraczać. Lubię uczciwych graczy i wolę jak ktoś mi napisze, że ma nawał roboty i da krótki odpis (ale da!) niż kogoś kto będzie mi się ściemniał 2-3 tygodnie i w końcu powie, że odchodzi. Użycie google docs wolałbym ograniczyć do kwestii Waszych dialogów (ew. jak ktoś będzie chciał odegrać ze mną), prowadzenie sesji tylko na docu i wrzucanie na forum u mnie nie przejdzie, bo uważam że to sesje bardzo spowalnia. Co jeszcze? Doświadczenie przyznaję na bieżąco za starcia, pomysłowość i wykorzystywanie umiejętności pokroju gałęzi wiedzy bądź tych typowo łotrowskich wedle swojego uznania. Stosuję mechanikę uproszczoną (warto spojrzeć na prowadzone przeze mnie Miasto Pajęczej Królowej) podając najważniejsze informacje pokroju KP i punktów wytrzymałości oraz (jeżeli któraś z postaci zidentyfikuje dane stworzenie odpowiednią wiedzą) odporności/specjalne właściwości, rzuty zaś wykonujecie sami co pozwala Wam opisać zamierzone działanie bez konieczności ustalania wszystkiego ze mną.

Jako przedostatnie dam swoje widzimisię, z racji że marzy mi się w miarę standardowa sesja D&D, nie plejada półbóstw Faerunu na 10. poziomie doświadczenia, tak więc chciałbym ograniczyć listę podręczników do:

- Player’s Handbook/Dungeon Master’s Guide 3.5 (z tym, że chciałbym żebyście startowe klasy wybierali z tych podstawowych, wybaczcie ale słabo mi się robi jak słyszę o podróżujących po Dolinie Lodowego Wichru ninja, wu-jenach i innych pierdołach, zaś z doświadczenia wiem że wybór czarnoksiężnika kończy się na “pozwól mi zmienić postać bo czarnoksiężnik jest bardzo suaby”, oczywiście jestem otwarty na negocjacje);

- Player’s Handbook 2 (po uzgodnieniu co dokładnie);

- Frostburn (tematycznie);

- seria Complete (Arcane, Warrior, Divine, Adventurer, Mage, Scoundrel, Champion);

- Player’s Guide to Faerun;

- opcjonalnie podręczniki regionalne/tematyczne do Faerunu po uzgodnieniu/uzasadnieniu na GG (w profilu), bo o ile Races of Faerun czemu nie, tak nie wiem co na północy może robić postać z Unapproachable East, zgodzę się również na Lost Empires of Faerun bo podręcznik bardzo lubię, jest dość uniwersalny i o ile mnie pamięć nie myli na północy mieszkali kiedyś Illefarn albo Narfell... Albo coś

Pozostałe wydziwiania:

- nie, żadnych flawów po prostu bo nie, wolę już nagiąć wymagania komuś do prestiżu;

- jeśli łaska postarajcie się o rasy standardowe (na północy to głównie ludzie, krasnale, niziołki, gnomy i od biedy jakiś elf się pewno też trafi), których wieśniacy nie wyniosą na widłach w pierwszym poście;

- w kwestii craftingu, opracowywania zaklęć i tak dalej, jestem w stanie pominąć koszt XP o ile będzie to w rozsądnych ilościach (pamiętajcie, przeciwnik nie śpi i w czasie dni w których sobie craftujecie, on też wykonuje swoje ruchy);

- tak, przestrzegam wpisywania zaklęć do księgi czarów u czarodziejów (hint: jak komuś szkoda kasy i za mało czarów polecam atut Collegiate Wizard z Complete Arcane) i składników materialnych do nich, tak więc trzeba się liczyć z wydatkami na komponenty na wyższych poziomach;

Co więcej? Chyba na oko wszystko, zrobienie postaci na 1. poziomie to 15 minut roboty więc termin rekrutacji ustalam na 12 maja, jak do tego czasu nie znajdę szóstki obiecujących graczy to przedłużę do 19 maja (z tym, że drugi termin może ulec przesunięciu bo 17 maja mam koncert w Krakowie = pewnie zabaluję i wrócę gdzieś koło 20 ;d).
 
__________________
- Alas, that won't be POSSIBLE. My father is DEAD.
- Oh... Sorry about that...
- I killed HIM :3!
Sierak jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:43.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172