|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
14-08-2013, 12:09 | #11 |
Reputacja: 1 | Fajny program jest Monastyr KP polecam nie wiem czy jeszcze znajdzie się go gdzieś w internecie, ale może komuś się uda.
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974 Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 Ostatnio edytowane przez Cedryk : 14-08-2013 o 12:12. |
14-08-2013, 12:19 | #12 |
Reputacja: 1 | Czekam na koncepty postaci w tym temacie 7 wsi to sporo, mam nadzieję, że wystarczy
__________________ But now I'm not an artist I'm a fucking work of art I've got an F and a C and I got a K too And the only thing that's missing is a bitch like you |
14-08-2013, 12:31 | #13 |
Reputacja: 1 | Czy mam rozumieć, że te 7 wsi można przeznaczyć na samych sojuszników jeśli przyjdzie mi taka ochota i że na majętności nie muszę z tej puli wcale zakupić? PS Jeśli zabrałeś 30 pierścieni, które były na zakup laurów, sojuszników, rangi (funkcji) to dodałeś faktycznie tylko jedną wioskę. Wcale nie jest to tak dużo, biorąc pod uwagę, że postać aby nie stracić na wiarygodności musi mieć majętność pochłaniającą dochody i dającą dochody. Oraz rocznie wydawać określoną kwotę pieniędzy zależną od rangi. Dochody i rozchody muszą mu się zamknąć na plus w innym przypadku posatć nie jet wiarygodna, w końcu to nie D&D gdzie dochody ma się ze skarbów. To Monastyr dochody czerpiesz głównie z majętności. 1 wioska = 10 pierścieniom. Standardowo jest 3 wsi i 30 pierścieni czyli 6 wsi. Chyba, że masz na myśli 7 wsi na majętności i 30 pierscień na tytuły, laury i sojuszników. Wtedy rzeczywiście 7 wsi na majętności to sporo. PS2. Czy w historii można ująć zwiększeni więzi z przyjaciółmi. Jeśli tak to do jakie inaczej mówiąc ile punktów doświadczenia można wykorzystać. np 1000 pd na rozwój posatci.
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974 Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 Ostatnio edytowane przez Cedryk : 14-08-2013 o 16:33. |
14-08-2013, 20:16 | #14 |
Reputacja: 1 | Z powyższych postów wynika, że zapowiada się rozgrywka mocno jednak oparta na mechanice, co może być...bolesne. Koncept wyślę, mam zaplanowany dla postaci wiek powyżej 26 a niżej niż 35. Mam też pytanie, jak np. będzie wyglądać szlachectwo w Bardanii? Jest się panem na swych włosiach czyli szałasie, parze butów i kilkunastu owcach i garłaczu?
__________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay |
14-08-2013, 21:19 | #15 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
__________________ "Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead." Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017. | ||
15-08-2013, 11:09 | #16 |
Reputacja: 1 | Lhianann nie zgodzę się z tobą. Ograniczenia majątkowe i określenie ile mogą posiadać postacie, czyli jak bardzo potężne mogą być są ważne w Monastyrze, nawet Storytelingu. Bo nie ma nic trudnego i można sobie szybko zrobić barona, właściciela rozległych włości z dziesiątkami znajomych i kilkoma postaciami dodatkowymi prowadzonymi przez gracza. Nie ruszającego się nigdzie bez oddziału zbrojnego. Potężnego w pieniądze i wpływy. Z jednej strony masz szlachcica o skromnych dochodach z drugiej takiego molocha. Z góry skazywało by to drugiego gracza na rolę popychadła i postaci tła lub na szybkie wyeliminowanie. Z drugiej strony nie można odbierać graczowi przyjemności gry nowobogackim szlachcicem z Ligi, z koneksjami handlowymi i własną manufakturą wojskową czy też flotą statków handlowych. Wszystko to może być koncepcją gracza. Odwieczny problem z Bardanią tak jak i Szkocją na której była wzorowana. Przypomnę postać Sir William Wallace of Elerslie oraz traktowanie przez anglików szlachty szkockiej w tym filmie. W Monastyrze będzie podobnie. Gord sprawa podobna i trudniejsza, Gord nie należy do Dominium, szlachty tam nie ma wcale. Tą rolę pełnią bargowie wodzowie - przywódcy wojenni.
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974 Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 Ostatnio edytowane przez Cedryk : 15-08-2013 o 14:46. |
15-08-2013, 14:33 | #17 | ||
Reputacja: 1 | 7 wsi i 30 pierścieni. Słowo się rzekło. Cytat:
Po prostu uważam, że współczynniki są bardzo ważne. Dadzą wam poczuć, że na pewne rzeczy po prostu możecie sobie pozwolić... Powiedz, czy buzia ci się nie uśmiechnie, gdy przeczytasz że twoja postać (zręczność 16) Z gracją przeskoczyła rozpadlinę i lekko wylądowała po jej drugiej stronie, nie brudząc sobie nawet kolan...? Cytat:
Pewnie, że może nie wypalić. Może skrewić sprawę tysiąc różnych czynników, a ja jestem tylko jedną z możliwości. Natomiast moja w tym głowa, by uczynić sesję interesującą, nienużącą i zmienną (wielu MG o tym zapomina) oraz oczywiście CZYTELNĄ. Politykowanie politykowaniem, ale nie oszukujmy się, kto spamięta 40 imion postaci niezależnych... Monastyr jest dość poważnym systemem i wielu MG podchodzi do niego... no właśnie zbyt poważnie. Na nic graczom nie pozwala, bo "kłóci się to z konwencją" itd. Reguła złotego środka jest w Monastyrze ważniejsza niż gdziekolwiek indziej... Może właśnie dlatego tamte sesje padały...? Anyway, zobaczymy - lepiej nie wywoływać wilka z lasu, a po prostu się starać Co do Gordu i Bardanii - Cedryk wyłożył chyba sprawę najlepiej, jak się dało
__________________ But now I'm not an artist I'm a fucking work of art I've got an F and a C and I got a K too And the only thing that's missing is a bitch like you | ||
15-08-2013, 15:31 | #18 |
Reputacja: 1 | Nie tak nerwowo Delon. Trochę źle mnie zrozumiałeś, ale przyznaję ci rację sianie defetyzmu nie jest dobre, więc przepraszam.
__________________ "Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead." Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017. |
18-08-2013, 11:03 | #19 |
Reputacja: 1 | Nadal się waham. Mechaniczna część jakoś mnie odstrasza, a jednocześnie nie mam do końca zarysowanej koncepcji bohatera. Niby pomysł jest, niby chęci są. Nie wiem jak z czasem będzie. Na razie podtrzymuję moje zainteresowanie. |
26-08-2013, 18:34 | #20 |
Reputacja: 1 | Dobrze, generalnie widzę, że zainteresowanie zanikło. Może to moja wina, w końcu zniknąłem na ponad tydzień - tak czy siak, z tego co pamiętam, deadline został wyznaczony do 28. Nie wydaje mi się niestety, by sesja wystartowała (nie mam nawet jednej karty ) Nie wiem co było powodem - obawiam się, że jednak zbytnia "niszowość" Monastyru. Z tego co widzę, sporo osób nie było też zachwycona używaniem mechaniki w procesie tworzenia postaci. Zapewne też spore znaczenie miał fakt, że jestem tutaj nowy. A jednak, Komtur, you was right Poprzednie sesje monastyra padały ta - nawet nie wystartowała. Rozumiem, rozumiem wszystko. Serio, nie widzę powodu płakać nad rozlanym mlekiem - proszę modków tudzież innych sprzątaczy forum, o przeniesienie wątku do archiwum. Co lepsze motywy zapisane, co ciekawsze wątki odnotowane. Zobaczymy co przyniesie los.
__________________ But now I'm not an artist I'm a fucking work of art I've got an F and a C and I got a K too And the only thing that's missing is a bitch like you |