[D&D 5] Strażnica na Pograniczu - Reaktywacja

Eliasz · 27-01-2016, 10:23

Myśle nad stworzeniem halflinga kapłana Obad Haia, mającego związek z naturą, jednak powiem szczerze , że ten koncept ma dla mnie dużo większa wartość jeśli byłbym w stanie podłączyc pod niego jakieś latające zwierze zdolne mnie unosic w przestworzach. Orzeł? Wiem że zwierze musi byc o rozmiar większe. Halfling jest rozmiar small, więc wszystko co ma rozmiar normal już by wchodziło w rachubę ( nad gigantami się nie zastanawiam nawet)

Teraz pytanko, zadałem je MG ale jak pisał w rekrutce ma mało czasu i prosił bym wrzucił tu. Czy taki orzeł - lub inny ptak by uniósł halflinga i jakies jego obciązenie? Może ktos podpowie mi innego lataka z d@d ?

No i jak by sie to miało do Animal friends - czaru 1 poz. Bo jak widze to jest to 24 h czar i musiałbym go chyba powtarzac codziennie, a jak by nie wyszło to lipa bo mi fruwak odleci czy co?

Na 2 poziomie już jest troche lepiej bo się pojawia możliwośc rozmowy z zwierzetami i zawsze fruwaka mogę przekonac by mi pomagał. Zreszta myśle że MG tez by się zgodził bym takiego towarzysza mógł wytłumaczyc na starcie historią, choć rzecz jasna jak zdechnie to mi pozostanie czekac do 2 poz lub kombinowac

No ale wracając do pytania, jakies propozycje wobec latających towarzyszy?

27-01-2016, 10:23	#11
Eliasz Reputacja: 1	Myśle nad stworzeniem halflinga kapłana Obad Haia, mającego związek z naturą, jednak powiem szczerze , że ten koncept ma dla mnie dużo większa wartość jeśli byłbym w stanie podłączyc pod niego jakieś latające zwierze zdolne mnie unosic w przestworzach. Orzeł? Wiem że zwierze musi byc o rozmiar większe. Halfling jest rozmiar small, więc wszystko co ma rozmiar normal już by wchodziło w rachubę ( nad gigantami się nie zastanawiam nawet) Teraz pytanko, zadałem je MG ale jak pisał w rekrutce ma mało czasu i prosił bym wrzucił tu. Czy taki orzeł - lub inny ptak by uniósł halflinga i jakies jego obciązenie? Może ktos podpowie mi innego lataka z d@d ? No i jak by sie to miało do Animal friends - czaru 1 poz. Bo jak widze to jest to 24 h czar i musiałbym go chyba powtarzac codziennie, a jak by nie wyszło to lipa bo mi fruwak odleci czy co? Na 2 poziomie już jest troche lepiej bo się pojawia możliwośc rozmowy z zwierzetami i zawsze fruwaka mogę przekonac by mi pomagał. Zreszta myśle że MG tez by się zgodził bym takiego towarzysza mógł wytłumaczyc na starcie historią, choć rzecz jasna jak zdechnie to mi pozostanie czekac do 2 poz lub kombinowac No ale wracając do pytania, jakies propozycje wobec latających towarzyszy?