|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
19-07-2006, 18:39 | #11 |
Reputacja: 1 | Ze zrobieniem czegoś innego przez katów szansa jest bardzo duża, ale na przeżycie u tych brutali nie liczyłbym specajlnie nawet, jeśli byłbyś przepiękną nagą dziewczyną... A nawet więcej - szczególnie, jeśli byłbyś przepiękną nagą dziewczyną.
__________________ Bardzo lubię regulamin, a szczególnie punkt 10! |
19-07-2006, 18:39 | #12 |
Reputacja: 1 | Oczywiście zapomniałem że urodziłęm się w okolicy Czarnobyla więc wszystkie istoty które się do mnie zbliżą zostają napromieniowane i po 4 sekundach giną, do tego nie wygladam zbyt ładnie więc gdy ktoś mnie widzi mdleje i obudzi się dopiero po 8latach :P |
19-07-2006, 18:41 | #13 |
Reputacja: 1 | Uff... już myślałem, że powiesz, że kaci są gejami A teraz odpowiedz na pytanie: czy zakładasz jakąkolwiek możliwość ujścia z tej sesji z życiem? |
19-07-2006, 18:42 | #14 |
Reputacja: 1 | Kaci geje... To już czysta perwersja, coś w stylu MistrzaGry |
19-07-2006, 18:45 | #15 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
__________________ Bardzo lubię regulamin, a szczególnie punkt 10! | ||
19-07-2006, 18:49 | #16 |
Reputacja: 1 | - Nie złamiecie mnie! - krzyknął Flamir bojowo i załoskotał swoimi łańcuchami. - Nie takie rzeczy w swoim życiu widziałem! Amatorzy! - splunął z pogardą w kierunku zamaskowanych katów czyszczących swoje narzędzia tortur. Siedmiu oprawców zdjęło jednocześnie swoje maski i uśmiechnęło się tajemniczo. W ich oczach Flamir widział coś dziwnego, coś czego się panicznie bał. Po chwili twarz Flamira wykrzywiła się w grymasie bólu. - Nieee, tylko nie to! Przestancie! - było jednak już za późno. Raz odpalona płyta Mandaryny grać będzie jeszcze godzinę... *** Rozumiem, że sesja będzie krótka? Jeśli tak, to mogę spróbować... |
19-07-2006, 18:54 | #17 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ Bardzo lubię regulamin, a szczególnie punkt 10! | |
19-07-2006, 19:26 | #18 |
Reputacja: 1 | - A ja lubię słuchać Mandaryny! - wydusił z siebie Bernolt. Na te słowa kaci spojrzeli po sobie ponuro, popatrzyli na największego z nich - ten skinął głową. Jeden z katów podszedł do pobliskiej ściany i wcisnął znajdujący się na niej przycisk. W tym samym momencie otworzyły się żelazne wrota w suficie i w sali pojawiła się klatka, spuszczana na wielkim, mosiężnym łańcuchu. Jeden z katów uśmiechnął się złowieszczo i podszedł do klatki. Zastukał w nią trzy razy i rozległo się ciche "And you're to blame You give love a bad name I play my part and you play your game You give love a bad name You give love a bad name" Bernolt krzyknął, lecz nie było go w ogóle słychać. Próbował zatkać sobie uszy, ale uniemożliwiały mu to łańcuchy. Mandaryny na żywo słuchać się nie da. |
19-07-2006, 20:47 | #19 |
Reputacja: 1 | I całą celę ogarnęły przeraźliwe wrzaski... Siedmiu katów było w siódmym niebie (czy raczej piekle). Do czasu. Okazało się, że Głuchy Bill był jakimś dziwnym trafem odporny na wymyślne i wyrafinowane próby Siedmiu Wielkich. Długo zastanawiali się i naradzali nad tym, jaki może być powód. Postanowili zapytać Wielkiego Mistrza Gier(-)Tych. Mistrz Gier(-)Tych był co prawda aktualnie nieco zajęty (sprawdzał pisemne matury tych, którzy ich nie zaliczyli :P ), ale na szybko poradził im, aby ściągnęli Dwóch Okrutnych Bliźniaków. Po tajnym głosowaniu kaci jednogłośnie zdecydowali, że to może być dobry pomysł. Okrutni Bliźniacy od lat słyną jako okropni striptizerzy... i złodzieje. I jak pomyśleli, tak zrobili. Nawet Głuchy Bill nie był w stanie wytrzymać nowych tortur Siedmiu Wielkich. Problem pojawił się dopiero w momencie, gdy się okazało, że wszystkie narzędzia katów zniknęły wraz z zakończeniem występu i odejściem bliźniaków...
__________________ Bardzo lubię regulamin, a szczególnie punkt 10! |
19-07-2006, 20:52 | #20 |
Administrator Reputacja: 1 | Puk, Puk (...) PUK Czy to już sesja czy jeszcze rekrutacja :>
__________________ |