|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
12-12-2006, 19:23 | #31 | |
Reputacja: 1 | Tylko cztery :/ no dobrze, postaram się żeby karta była gotowa na jutro. Problem może stanowić historia postaci gdyż Cytat:
[Edit] Jakoś nie chciało mi się czekać do jutra i zamieszczam większą część karty , historia postaci, a raczej to z niej co mogę ujawnić powinna być gotowa na jutro. imię: Almadris rasa: pół-elf profesja: mag wiek: 173 lata wygląd: W zasadzie Almadris nie zwróciłby uwagi żadnego przypadkowego przechodnia w dowolnej karczmie. Jest dość wysoki jak na elfa, może nie aż tak wysoki jak średniego wzrostu człowiek ale jednak. Nosi długie, ciemne włosy które częściowo zasłaniają spiczaste uszy, „pamiątkę” po matce. Ma chudą twarz, jego ciemne oczy stale lustrują otoczenie. Zwykle nosi ciemne, skórzane spodnie oraz białą koszulę na którą zakłada skórzaną kamizelkę z wieloma kieszeniami. Do pasa na prawej stronie ma przyczepioną sakiewkę, zaś po lewej, jak to sam określa „dla równowagi” przytoczoną ma starą, wytartą pochwę w której spoczywa jego charakterystyczny miecz, lekko zakrzywiony jakie to się nosi na wschodzie. ekwipunek: miecz, sakiewka złota, sztylet, bukłak wody, noże do rzucania (10), płaszcz z kapturem, porządne, skórzane buty, ciemne skórzane spodnie, biała koszula, skórzane kamizelka z kieszeniami na komponenty i drobne przedmioty, jakieś ziółka lecznicze. Siła: 6 wytrzymałość: 7 zwinność: 10 szybkość: 6+1=7 inteligencja: 13+2=15 siła woli: 13 | |
13-12-2006, 16:22 | #32 |
Imię:Bartolini Rasa:człowiek Profesje:złodziej,dzięki demonowi troche też czaruje Wiek:27 lat Wygląd:Krótkie włosy, wysoki, szcupły, ma małą szrame za uchem Historia:Gdy się urodził spokojnie żył z rodzicami.Miał byc magiem, ale wolał być złodziejem. Gdy miał 11 lat uciekł z domu. Uciekł i zaczą kraść. Wychowywał się na ulicy. Po długim czasie (7lat) chciał wrócić do rodzicow. Jego były dom był pusty i zarośnięty bluszczem. Przez 3 lata szukał rodziny. Dotarł do karczmarza któy powiedział, że wyruszyli na północ szukać go ale nie wrócili. Dalej kradł przez rok. Pewnego dnia zobaczył mężczyzne w czarnym płaszczu. Chciał go okraść ale został przez niego złapany na gorącym uczynku. Nie wysłał go do więzienia lecz wzamian za milczenie zaproponowal mu wejście do gildii zabójców. Przez 4 lata zabijał dla gildii. Chciał pracować na własną ręke i uciekł do demona. Zawiązał z nim pakt: Bartolini co kilka miesięcy robi dla demona przysługe a w zamian włada straszliwymi mocami. Rok póżniej spotkał rodzine. Demon kazał mu ja zabić i zrobił to. Teraz ma zabić następną ofiare. Szczegółów dowie się podczas snu. Ekwipunek:Sztylet, scyzoryk, czarny płaszcz, czarna bluzka, czarne spodnie, czarne buty, czarne rękawice, krótki miecz, łuk, strzały, kilka fiolek z trucizną, kilka pustych fiolek,plecak, sakwa za złotem, trochę jedzenia, litr piwa, 2 litry wody Siła:5+1=6 Wytrzymałość:5 Zwinność:13+2=15 Szybkość:15 Inteligencja:11 Siła woli:6 Czary7)Opętanie -Mamy częściową kontrole nad ofiarą (3)Przywołanie diabełka-Mały diabełek który robi co chcemy (7)Telekineza -Można rzucać czym się chce na odległość (3)Piekielna przemiana -Chwilowe plusy do statystyk, jesteśmy bardziej impulsywni, szaleni, mamy czerwone oczy | |
13-12-2006, 16:38 | #33 |
Reputacja: 1 | Bartolini z taką historia to nie ma szans. Sorki.
__________________ "(...)Anduril Płomień zachodu wykuty ze zwonków Narsila(...)" |
13-12-2006, 16:57 | #35 |
Reputacja: 1 | Strasznie chce sie dołączyc oto moja karta Cirion Pół elf Łowca 29 lat Średniej długości brązowe włosy,około 178 cm,........(nigdy nie umiałem pisać wyglądu zewnętrznego ) Rodzice porzucili go w lesie ,tam wychowały go dzikie zwierzęta i driady.Nauczyły go tropić,strzelać z łuku i ukrywać się.Od driad wyuczył się także troszkę magii.W lesie jest praktycznie "niepokonany".Pewnego dnia postanowił opuścić ojczyste ziemię i wyruszył w świat. Ekwipunek:Płaszcz ,a pod nim skórzaną ćwiekowaną zbroję,długi łuk strzały,zatruty sztylet,sakiewkę(10 szt złota),skórzane rękawice. siła:10 zwinność:15 szybkość:15 wytrzymałość:5 inteligencja:5 siła woli:5 Proszę przyjmijcie mnie
__________________ (...)"To właśnie nas różni.Elfy zabijają z konieczności-wy, ludzie, robicie to dla przyjemności".(...) |
13-12-2006, 18:19 | #37 |
Reputacja: 1 | Niestety szympmon mam tylu ilu potrzebowałem. A jeżeli chodzi o ciebie Bartolini to musisz podać cztery czary jezeli chcesz być magiem i rozdzielić na nie 20 pkt. Oczywiście narazie nie dawaj odazu jaskichś niewyobrażalnych czarów z umiarem prosze z umiarem.
__________________ "(...)Anduril Płomień zachodu wykuty ze zwonków Narsila(...)" |
13-12-2006, 20:33 | #38 |
Reputacja: 1 | Heh, dwóch złych magów (a raczej 1 mag i jeden łotrzyk/mag) służących dla innych złych magów . Historia postaci: Almadris urodził się i wychowywał na wschodnich rubierzach, gdzie zamieszkiwał z ojcem, bogatym kupcem organizującym karawany na zachód. Majątek ojca zapewnił mu doskonałe wykształcenie w jednej z akademii gdzie, jak kilkunastu odobnych mu szczeniaków "z dobrych rodów" nauczał się języków, podstaw sztuki, wiedzy ogólnej o świecie, polityce i tym podobnych "nieprzydatnych pierdół", tam właśnie zauważono jego magiczne predyspozycje, oraz nieprzeciętne umiejętności walki mieczem. Po kilkunastu latach poszedł na służbę do pewnego maga gdzie pod czujnym okiem pracodawcy poznawał podstawowe arkana magii w zamian za prace domowe. Niestety życie ludzki jest tak ulotne i jego pan, a po pewnym czasie nawet ktoś kogo mógł określić mianem przyjaciela zmarł i Almadris udał się na mroźniejszą północ gdzie wynajmował swój miecz i umiejętności pracując jako najemnik. Ostatnio widziano go gdy razem z pewną karawną kupiecką podróżował na zachód, w stronę Edwik, a kto wie? Może jeszcze dalej... PS. Przepraszam MG za pewne nieustalone informacje dotyczące geografii świata ale tak mi się kojarzyło Wschód/południe - pustynie, gorąco. Zachód/Północ coraz zimniej, inna cywilizacja (państwa feudalne itd.) |
13-12-2006, 20:58 | #39 |
Reputacja: 1 | Historia:Gered został wojownikiem, choc w głębi duszy chciał zawsze zostac kimś, kto niezbyt jest potrzebny światu: mordercą, złodziejem, skrytoójcą lub kimś innym z tej branży. Przyczyniło się do tego wiele czynników, min. brak odpowiedniego opiekuna (rodzice go porzucili, gdy tylko się urodził), długi pobyt w sierocińcu, a potem w więzieniu z powodu kradzieży kilku sakiewek. Lecz zmiana drogi ze złej na dobrą została spowodowana miłością do pewnej pięknej... gnomki . Wszystko szło ku lepszemu, lecz to wszystko przerwała śmierc ukochanej. Została zabita przez kolegę Gereda, który był rzezimieszkiem. Gered jęczał po nocach i krzyczał, że zabije winowajcę śmierci jego ukochanej. Dlatego postanowił wstąpi do armii. Na początku nabijali się z niego, lecz wystarczył rok, aby pół armii kłaniało mu się mu do pasa. Teraz Gered spaceruje po ulicach i krzewi dobro w miastach, które najbardziej potrzebują jego pomocy.
__________________ MG: Atakujecie wilka! Gracz 1: Podchodzę na wprost wilka i nawiązuje kontakt wzrokowy, następnie atakuję! Gracz 2: Biorę wilka od tyłu! Wszyscy grający: Ty zboczeńcu!!! |