|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
09-02-2007, 00:09 | #31 |
Reputacja: 1 | Hmm, czyli w interesie gracza zależy, aby inny gracz jak najszybciej zostać zfragowany? Czyli każdy na każdego? Pomysł ciekawy, ale nie jestem pewien, jak to ma wyglądać... Powodzenia w każdym razie
__________________ Nie chcę ukojenia, które mogłoby mi odebrać skruchę, nie pragnę uniesień, które wbiłyby mnie w pychę. Nie wszystko, co wzniosłe, jest święte, nie wszystko co słodkie - dobre, nie wszystko co upragnione - czyste, nie wszystko co drogie - miłe Bogu. |
09-02-2007, 00:13 | #32 |
Reputacja: 1 | Czegoś mi tu brakuje. Niech pomyśle. Ah nie ma wilkołaków :] Z doświadczenia wiem, że drużyna wampirów dogadje się tylko jak jest jeszcze wilkołak, tylko że u mnie ten wilkołak zbyt dobrze znał wszystkie systemy, żeby być tykalnym :P Czekajcie jak to szło... Redtalon teurg i jeden pomocnik + 4 wampiry i mag... Niezapomniana sesja :] BTW. Chyba nie zrozumieliście, jak jedna postać ginie, odpada, ktoś wprowadza swoją, inną.
__________________ Amatorzy zbudowali arke noego a profesionaliści Titanica... |
09-02-2007, 00:25 | #33 | |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ Konto zawieszone. | |
09-02-2007, 00:30 | #34 |
Reputacja: 1 | Wiesz to tak jak ja bym powiedział, po co mam poznawać kogoś, skoro jutro może wpaść pod samochód i co? Tylko zmarnowałem czas... Dziwne podejście, śmierć znajomych a nawet bliskich w świecie mroku jest akurat rzeczą jaknajbardziej na miejscu i spotykaną dość często. Mnie zastanawia, jak teraz będzie wyglądać przedwczesny koniec sesi, skoro siłą rzeczy, cały team nie może zginąć? Może też ograniczyć tą rezerwe do kilku graczy zapasowych?
__________________ Amatorzy zbudowali arke noego a profesionaliści Titanica... |
09-02-2007, 01:31 | #35 |
Banned Reputacja: 1 | Mira nie siej niepokoju. Przecież to nie jest temat o Starej Kamienicy. (( Chyba ,że planujesz tutaj grać? )) Jeśli chodzi o SK to nie widzę możliwości wprowadzenia takiego rozwiązania bez ostrej wymiany zdań (przynajmniej ze mną), co uargumentuję poniżej. Pomysł może i ciekawy ale może doprowadzić sesję na skraj upadku. Gracze zaczną tworzyć tępych osiłków - nastawionych głównie na pvp. Sesja stanie się raczej mało zróżnicowana jeśli wszędzie będą biegać bruje czy assamici etc. z potencją, akceleracją i odpornością... Klany nie mogą się powtarzać? Pewnie, wyścig kto pierwszy zaklepie ten z najlepszymi bojówkami... Po co się bawić w dyplomację skoro można od razu, na początku zlikwidować jakiegoś gracza i dostać za niego kolejny dopakowujący bonus? |
09-02-2007, 08:55 | #36 |
Banned Reputacja: 1 | Bardzo ciekawy pomysł! Muszę przyznać, że ze strony Maczka nawet błyskotliwy. Tylko jedno małe ALE do graczy: Nie myślcie sobie, że MG pozwoli na absurdy w sesji. Jeśli ktoś z was będzie produkował absurdy, to wtedy oczywiście świat odreaguje na wasze zachowanie. Nie wyobrażam sobie natomiast, że zaczynacie sesje i przechodzicie migusiem do rozwalanki - bo to, jest bez sensu. Natomiast jeśli ktoś z was popełni błąd - co jest tyko kwestią czasu - ten kto pierwszy to zauważy i będzie potrafił to wykorzystać - przeżyje ... oczywiście do momentu aż sam nie popełni błędu. W moim odczuciu taki system nie ma na celu pokazanie jak gracze potrafią się upodlić i zabijać bez sensu bo w nagrodę dostaną obrzyna z zapalającymi nabojami. Moim zdaniem dzięki takiej sesji zobaczymy jak gracze radzą sobie z otaczającym światem i czy potrafią swoją wiedze na temat ŚM wykorzystać aby przeżyć w niesprzyjających warunkach. Pozdrawiam i powodzenia Trzymam za was kciuki ... i włączam stoper |
09-02-2007, 10:11 | #37 |
Apropo związków których obawia się Mira to troche jej nie rozumiem. moim zdaniem ciężej wykończyć dwóch niż jednego. jeśli uda sie dwóm graczom tak dogadać aby działali razem i chronili swoje dupska nawzajem to ich szanse na przetrwanie rozną. jesli do tego ich klany sa całkowicie różne np Brujah i Tremere, czy Gangrel i Malkawian to rosną podwójnie. zwyczajnie dlatego że ich możeliwości sie nie dublują i mogą przez to znacznie więcej. ale zobaczymy co wam wyjdzie. o mnie sie nie martwice. w mieście jest wiele wampirów i to że w danym miejscu znajdzie sie ich nagle zbyt wielu nie jest niczym niezwykłym. z prowadzeniem i sensem gry sobie poradzę. zobaczymy jak nam pójdzie dopiero jak będziemy grać. Na razie nie ma co sie niepokoić. | |
09-02-2007, 11:19 | #38 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | W Twoim tłumaczeniu Maczku jest jeden problemik: mówisz, że jak gracze się zgrają to mają wieksze szanse na przeżycie - to zrozumiałe, ale bez sensu jest chodzić non stop jak "papużki-nierozłączki". Jeśli będziesz chciał kogoś utłuc, to i tak go utłuczesz, wystarczy małe potknięcie. Jak już wcześnie wspomniałam: widzę sporo aspektów tego rozwiązania, które mogą popsuć zabawę, jednak to nie znaczy że są pewne, że wystąpią. Po prostu "głośno" zastanawiam się nad tym, co widzę. Podsumowaniem tego jest w sumie jedo stwierdzenie: wszystko zależy od MG. Może się okazać, że przygoda nie wyjdzie, a może sie okazać, że to akurat jest ten "smaczek", którego brakowało w dynamicznej przygodzie. Na mój gust jednak bilans zysków i strat jest raczej w stronę minusa. Po stronie zysków widzę przede wszystkim nowatorski, oryginalny sposób gry, a ze swojej strony powiem, że mi osobiście na tym bardzo nie zależy - mam po prostu inne priorytety.
__________________ Konto zawieszone. |
09-02-2007, 13:41 | #39 |
Reputacja: 1 | Teraz, jak to widzę... To to bardzo ciekawe.. Ale pracochłonne i dla MG i dla graczy. Trzeba będzie naprawdę chronić swojego tyłka - co będzie bardzo dobrze pasowało w świecie drapieżników. ;> Tylko im więcej graczy, tym większy bałagan - ktoś może czegoś nie doczytać, ktoś na to zbyt szybko odpowie i trzeba kasować posty . Tym bardziej, że część graczy jest nowych na tym forum. (zauważyliście, że duża część nowych to WoDziarze?). Teraz stawiam piwo i życzę powodzenia . Może tam się później zgłoszę...?
__________________ Nie chcę ukojenia, które mogłoby mi odebrać skruchę, nie pragnę uniesień, które wbiłyby mnie w pychę. Nie wszystko, co wzniosłe, jest święte, nie wszystko co słodkie - dobre, nie wszystko co upragnione - czyste, nie wszystko co drogie - miłe Bogu. |
09-02-2007, 19:29 | #40 |
Reputacja: 1 | Hmmm... ja to widzę tak. Nie ma zabawy w WoDa, bez wysiłku, im większy wysiłek, tym lepsza zabawa, a pomysł Maczka to dodatkowy wysiłek, nowe opcje, kolejne nowatoprskie i ciekawe rozwiązania... I like it...
__________________ Tańcząc jak tobie zagrają, spraw by grali to co chcesz tańczyć... |