|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
27-12-2008, 14:45 | #21 |
Banned Reputacja: 1 | Hmm, dla mnie to logiczne. Raczej zrozumiałem tak Hawka, że umiejętności tyczą również życia w cywilu żołnierza. Np trudno posądzać oficera o znajomość ślusarstwa. To nie czasy : "nie matura...". Charyzma rozumiem, ale proponuje pogadac z Kitsem, on swietnie to rozwiazal sprawe umiejek i bonusów w 'Plutonie" (korzystanie z czegos co sie sprawdzilo to chyba nie wstyd), ale np posiadania umiejetności "taktyka" sobie nie wyobrażam. To troche jak z INT w roznych systemach. |
27-12-2008, 15:07 | #22 |
Reputacja: 1 | Jak już pisałem oficerowie i podoficerowie nie stracą, ale o tym dowiedzą się na sesji ...
__________________ We have done the impossible, and that makes us mighty |
29-12-2008, 16:54 | #23 |
Banned Reputacja: 1 | Hawkeye podałbyś swoje gg? Prościej się tak dogadać :] |
30-12-2008, 02:07 | #24 | |
Reputacja: 0 | Dzięki Hawk za dość wyczerpujące wyjaśnienie. Niestety udział w rekrutacji przelatuje mi przed nosem. Mam nadzieję, że znajdę czas na śledzenie sesji Cytat:
Otóż panie Kerm dobra rada szkoła oficerska szkoli oficerów, a ja nie o takich pisałem... W czasie WWII w wojsku polskim na zachodzie (nie wspominając o wschodzie) oficerami zostały jeszcze z rozkazu z 1939 ostatnie roczniki szkół podchorążych, którym do oficerów z prawdziwego zdarzenia to daleko brakowało. Mieli trochę teorii, ale w 1941 to raczej więcej praktyki w dowodzeniu, zresztą byli i tak przeszkalani przez aliantów (akurat tutaj brytyjczyków) do potrzeb struktury i działania obcych wojsk (karpacka na wzór jednostki francuskiej) Tylko rezerw podchorążych ten rozkaz nie objął. W tworzonej kadrze oficerskiej z tego co pamiętam tacy młodzi oficerowie to w znacznej większości weterani kampani wrześniowej, a niektórzy z nich nie mieli jeszcze nawet przydziałów do pułków i swoje zolności bojowe zdobywali często właśnie w praniu, we wrześniu a później na zachodzie. Teoria i wiedza taktyczna takich oficerów to przedwojenna szkółka podchorażych (często niedokończona wybuchem wojny) i późnieje kursy szkoleniowe. Fakt, że chyba musieli mieć ówczesne średnie wykształcenie, a przedwojenną maturę uważam za bardziej watrościową jak niejednego obecnego magistra, to tym których miałem na myśli, byli raczej oficerami praktycznymi jak teoretycznymi. A żołnierze karpackiej to polscy ochotnicy, z całego świata i nie wszyscy byli żołnierzami z umiejętnościami praktycznymi w rozumieniu "żołnierz szeregowy z pawdziwego zdarzenia", który to swój czas poświęcał na ich zobywanie. Raptem było tego kilka miesięcy (fakt byli też weterani i Polacy z Legii Cudzoziemskiej). Tylko oficerowie mieli przydziały zawodowe. Arango, mi umiejętności ślusarskie do głowy nie przyszły fakt. Raczej myślałem, że to o umiejętności profesyjne chodzi. A tymi "zasługami bojowymi" (doświadczeniem bojowym) zmyliłem, bo nie o szeregowcach pisałem, więc pewnie stąd te nasuwające się na skojarzenie porównania do modelu szkoleń radzieckich, gdzie najpierw rozdawano stopnie oficerskie, a później kierowano na szkolenia. Czy to co później komuniści robili po wojnie. A ja nie o tym... Kurka woda i zrobiłem przydługi offtop :/ | |
30-12-2008, 19:52 | #25 |
Banned Reputacja: 1 | Z maturą trochę przesadzasz, ja bym ją porównał do tej, która była u nas przed wprowadzenem gimnazjów. Obecnie poziom trudności jest zerowy. Sorry za off. |
30-12-2008, 20:01 | #26 |
Reputacja: 1 | Słuchajcie to jest rekrutacja do sesji. Jeżeli chcecie sobie podyskutować o przedwojennej maturze, szkołach oficerskich etc. to zapraszam do działu historycznego
__________________ We have done the impossible, and that makes us mighty |
15-01-2009, 15:16 | #27 |
Reputacja: 1 | 14 Stycznia minął: Z powodu zbyt małej ilości kp sesja się nie odbędzie. Proszę o zamknięcie tematu i przeniesienie do archiwum.
__________________ We have done the impossible, and that makes us mighty |