Cattus

Stacja niby fajna bo duża i ruchliwa, ale to mogą być też minusy. Łatwiej nas śledzić, ukrywając się w tłumie i sami możemy się tam szukać. Jak to mawiają Najciemniej pod latarnią... chociaż z chęcią znalazłbym jakiś przyjemny hotelik. I tak trzeba się gdzieś zamelinować.

Pytałem Luisa bis o to czy nie zna jakiegoś hotelu. Można by zrobić tak, że ja się tam sam ulokuje, żeby sprawdzić czy nie ciągnie się za mną jakiś ogon, a wy będziecie siedzieć u konkurencji, czy coś. Ale to znowu rozdzielanie... Nigdy nie będzie idealnie.

 

__________________
Our sugar is Yours, friend.

Armiel

Post jest.

Anonim - Ty na razie masz siły jedynie na zawołanie o kaczkę. Twój bohater miał 11 Wt teraz ma 3. To niewiele i każdy następny wysiłek fizyczny, nie mówiąc o ataku, jest dla niego poważnym zagrożeniem. Lekarze sugerują co najmniej tydzień w szpitalu! Sugerują., chociaż nie jest to konieczność. marc da radę chodzić (następnego dnia) ale wszystko go będzie bolało no i będzie musiał codziennie zmieniać opatrunek.

Jednym słowem jego rola w śledztwie (i sesji) zostanie mocno ograniczone. Pytanie - czy Ci to pasuje?

Czas dla Was, jak zawsze do soboty - 30 stycznia 2016r.

Tym razem proszę grupę z Carcassonne o przyśpieszenie działań na GG docku. Przypominam, ze ja do niego mam podgląd dopiero wieczorem, wiec jeśli ktoś woli, może mnie łapać przez PW. Na Li zaglądam nawet w pracy tak co najmniej 4-5 razy dziennie - na krotko, bo na krotko ale na wymianę zdań się nada.

Pozdrawiam

 

Anonim

Jedyne co Marc będzie robił przez tydzień to złożenie zeznań (o odpowiedniej treści, którą przedstawię dosłownie), oczekiwanie, że będzie miał ochronę w szpitalu przynajmniej przez tenże tydzień i pogadanie z jakimś spadkobiercą. Opatrunek to lepiej jak pielęgniarka będzie zmieniać - najlepiej taka spoza kultu, tudzież innych osób które chcą go zamordować.

Vernier ma jakąkolwiek możliwość nawiązania kontaktu z innymi spadkobiercami? W tym z dwójką (czy trójką, zależy jak liczyć) BeNów?

Po tych ostatnich przeżyciach - chodzi o ślady w mące, a nie nożownika - to Marc i tak potrzebuje czasu, żeby odetchnąć od śledztwa.

 

Armiel

Anonim W tych czasach moze posłać gońca, może czekać aż sami go odszukają itp. bezpośredniego kontaktu niestety to nie ma.

 

Fyrskar

Armielu, wizytę w antykwariacie rozgrywamy jeszcze w tej kolejce, czy już w następnej?

 

Armiel

Fryskar - możemy jeszcze pisać na GG docku. Czemu nie. Czas jest.

 

Fyrskar

W takim razie Ottone rusza prosto do antykwariatu. Mogę poprosić o jakiś opis od Ciebie?

Fyrskar

 

Armiel

Zacząłem Fyrskar jak prosiłeś

 

Fyrskar

Dzisiaj raczej nie dam rady nic napisać, ale jutro wejdę i poskrobię na docu jeszcze jakoś do południa.

 

Armiel

Nie musisz się spieszyć. W pracy nie mam dostępu do dockow, co pisałem. Ja zaglądam dopiero wieczorami - jak wrócę z biura, a to są różne pory. Jutro pewnie ok 18:30 dopiero.