druidh

Wystarczy mieć dwa.

Ja wrzuciłem swoje. Zdecydowanie Franki co do podjętych działań jest elastyczne.

Zakonnik jeśli przybędzie wg Franki potrzebny jest do zrobienia inwentarza rzecz w domu kupca oraz do zbierania plot, które przyniosą ludzie do siedziby Inkwizycji.

Herszt-praczka przyda się do ochrony przed motłochem i do roboty służącej.
A kucharka... przyda się do gotowania.

Johannes może jakimś cudem stanie na nogi to może zacznie zarabiać też jakąś kasę.
BTW pieniądze znalezione będą w komplecie.

 

__________________
by dru'

Lunatyczka

Ty oznajmiłes, że będzie doc, a ja od ajmiam, że ja nie dam rady doca i co z tym zrobisz? :P

Traktujemy się poważnie i fair, bo inaczej to nie ma sensu.

Dodatkowo Powiem Ci że bardzo się mylisz, tylko na lastinnie doc jest tak mocno uskuteczniany, na innych forach działa to całkowicie bez niego i działa to bardzo dobrze w formie postów, każdy ma wówczas prawo i czas napisać, zwykle w dialogach narzuca się szybsze tępo i tyle. Ale dla mnie zaglądania co i rusz do doca gdzie nic nie ma a potem nagle pojawia się cała strona bo ktoś akurat był w tym samym momencie odbiera mi całą radość z rozgrywki.

 

Icarius

Nic. Na tej sesji docs był obecny zawsze. W pierwszej odsłonie która grano jeszcze bez nas. Jak i w drugiej z nami.

Jeśli chodzi o poważnie i fair. Ja rozgrywał scenę na docsie. Tak jak zawsze. Jak to pogodzić? Moim zdaniem pogadaj o tym z Mi Razem. To uczynny i pomysłowy człowiek. Więc na pewno się dogadacie. Ja się dostosuje.

 

Mi Raaz

Sytuacja na ten moment jest następująca: Eberhard i Bogumysł odbywają dialog (na gdocu) ten z rana.

Co zaś do sceny spotkania z Dobromirem, to tam będzie dialog. Rozumiem, że gdoc może być problemem. Dla mnie jest bardzo często. Możemy się umówić, że na czas tego dialogu będziemy go załatwiać w postach. Ale wtedy chciałbym, żeby chłopacy (Icarius i Avitto) wrzucili na forum tę wcześniejszą retrospekcję . Zachowajmy choć szczątkową chronologię.

Potem faktycznie możemy zacząć dialog w formie czterolinijkowych postów, ale chciałbym go zacząć ja, ponieważ Icarius zadeklarował czytanie myśli na długo przed zwyczajowym „dzień dobry”. No i efekt rzutu kośćmi jest dość ciekawy.

 

__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Icarius

Ja tylko nie rozumiem jednego. Skoro mamy czas na czterolinijkowe posty. (Czy dowolne inne). To równie dobrze możemy pisać na docsie. Zajmuje to tyle samo czasu.

 

Arvelus

Myślę, że tu problematyczna jest dyscyplina a nie czas...
Na docu bardzo łatwo uciec 5-10 wypowiedzi do przodu gdy nie ma gracza postaci A, podczas gdy gracz postaci A chciałby się wypowiedzieć już po drugim zdaniu.

Generalnie też preferuję doca i nie dostrzegam jego wad... no ale staram się zrozumieć drugą stronę =p

 

Lunatyczka

Ja jestem w stanie napisać posta nawet raz dziennie/raz na dwa dni jak mam nawał roboty, ale jak mówię, jak wbijam na doca i widzę że coś było pisane i jest tego już pół strony to mi się nie chce nawet wchodzić w dalszy dialog.

Gdyby doc działał tak, że się umawiamy na jeden wieczór czy coś i każdy jest obecny, każdy pisze, to spoko, ale jak widać jest to bardzo problematyczne.

 

Arvelus

Czyli to co napisałem... trudno czasem się powstrzymać i nie polecieć z dialogiem zbyt daleko, nie czekając na nieobecnych graczy, jeśli dobrze Cię rozumiem =p

 

Mi Raaz

Niestety głównym problemem w umawianiu się jestem ja. Chodzi o to, że nie potrafię przewidzieć z wyprzedzeniem jak będzie wyglądać mój wieczór. Wiem, że to dość frustrujace gdy troje graczy umówi się z MG na godzinę 21:00 a on sie nie pojawia i nie.. i tak do 22:00 tylko po to, żeby po 15 minutach skończyć.

Takich sytuacji staram się unikać.

Z grupą Płock ostatnio pisaliśmy na zasadzie takiej, że w scenie w której brała udział trójka inkwizytorów i NPCe pisaliśmy na przemian. Czyli każdy pisał fragment i czekał, aż na gdocu pojawią sie trzy inne kolory. Łącznie z wpisem w stylu <Francisca milczy>.

Pamiętajcie, że ta sesja to ma być przede wszystkim zabawa. Starajmy się bezkonfliktowo rozwiązywać wszelkie niedomówienia i wypracowywać porozumienie.

Tę kolejkę chcę zamknąć do niedzieli.

 

__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Aiko

Ekipo Płocka, Anna zapewne opowie wam jeszcze raz wszystkie swoje wizje i spotkania. Pominie pewnie temat swojej relacji z Gerge.

Rozumiem, że potem jest wypad do biskupa. Czy potrzebna będzie Anna czy też może wrócić do swoich pacjentów?