04-03-2022, 13:47 | #371 |
Reputacja: 1 | Noc w muzeum
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
05-03-2022, 03:43 | #372 |
Reputacja: 1 |
__________________ The cycle of life and death continues. We will live, they will die. |
08-03-2022, 16:19 | #373 |
Reputacja: 1 | Spoon wykąpał się i przebrał w to co zabrał. Ale jakoś nie czuł się w tym ubraniu zbyt pewnie, no mimo wszystko bardziej myślał o cichym prześlizgnięciu się do muzeum a nie afiszowaniu się ze swoją obecnością na jakiejś większej uroczystości. W końcu postanowił ubrać w słowa swoje wątpliwości. -Śliczna… Obawiam się, że nie mam Twojego talentu i z tym co wziąłem zwyczajnie trudno byłoby mi się wtopić w tłum. - potarł nerwowo włosy. -Mógłbym na kogoś zapolować ale sama wiesz, że to teraz ryzykowne. Tyle jest tu tych no z tego Anitgenu. Trup… Będzie się rzucać w oczy. Może… No wiesz… Znalazłabyś kogoś no… Mojej postury i przyprowadziła do mnie. Zabrałbym ubranie tego typa i pomógłbym Ci z nim jakby były problemy. Chociaż… Ty to nawet mogłabyś go przekonać żeby włożył moje ciuchy. Jakbyś go ładnie poprosiła na pewno by się zgodził a potem wysłać go gdzieś w siną dal. Tak nie będzie trupa, nie będzie problemu. Co o tym myślisz? Ventrue skinęła głową patrząc na towarzysza krytycznie. Prawdę mówiąc nawet pomimo artystycznej czerni i błękitnego szala wyglądał bardziej na chodzące kłopoty niż na bywalca wernisaży. - spróbuję coś z tym zrobić mruknęła uśmiechając się do siebie w lustrze a następnie wyszła na salony.. Cath czuła się pośród otaczających ją ludzi jak ryba w wodzie. Chociaż wiele zmieniło się w świecie od kiedy poprzednio brała udział w takiej uroczystości to w odczuciu Ventrue zmieniły się jedynie nieistotne detale nie takie jak obowiązująca moda. To co najważniejsze a mianowicie blichtr, snobizm i ludzka pycha okraszone gdzieniegdzie odrobiną prawdziwej pasji zostały nienaruszone. Szybko dostrzegła bruneta o podobnej do Spoona posturze, wyglądał na odrobinę niepewnego siebie. Stał sam przyglądając się poszczególnym grupom i nawet nie spostrzegł kiedy stali już razem pogrążeni w standardowej rozmowie nieznajomych. Cath wyglądała odrobinę nieśmiało a on nawet nie dostrzegał jak zbliżają się do siebie. Powiedziała mu coś do ucha, niby chcąc przekrzyczeć panujący wokół rozgardiasz. Poczuł chłodny powiew jej oddechu, nie dosłyszał jednak jej słów. Zamiast tego przeszedł do jednak dreszcz. Zbliżył się jeszcze odrobinę w jej stronę i zaproponował aby przenieśli się do spokojniejszego miejsca. Gdy brał prysznic w swoim mieszkaniu, myślał o tajemniczej nieznajomej z wernisażu, o cieple jej warg i nieznanej mu rozkoszy jej pocałunków. Nie zastanawiał się dlaczego wrócił do domu w nie swoich ubraniach, dlaczego natychmiast się przebrał i wyrzucił ubranie do zsypu, śnił na jawie o jej cudnych ustach i niewinnym uśmiechu. Zanim jednak wrócił do domu Cath przyniosła towarzyszowi całkiem dobrze pasujący smoking. -Śliczna jestem pod wrażeniem. Naprawdę jestem pod wrażeniem. - Powiedział Spoon przebierając się w pozostawione rzeczy. -No to teraz muszę wyglądać jak złoto. - powiedział i błysnął do niej klanowym urokiem Bruhja. -Chodźmy teraz oboje nie będziemy zwracać na siebie uwagi. Ostatnio edytowane przez Rot : 08-03-2022 o 16:21. |
09-03-2022, 06:19 | #374 |
Reputacja: 1 |
__________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett |
09-03-2022, 07:26 | #375 |
Reputacja: 1 | -Weston Gallery: Rzymska Brytania. Tam będzie Arwyn. – powiedział z całkowitą pewnością siebie Spoon właśnie uświadamiając sobie ten fakt, że zbiega się to wszystko z tym co widział w wizji. -Tam chodźmy. Poszukamy wzmianki o Budyce. To ważne. – powiedział i pociągnął Cath w tamtą stronę. |
11-03-2022, 11:26 | #376 |
Reputacja: 1 |
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
13-03-2022, 09:49 | #377 |
Reputacja: 1 | Spoon przemieszczał się po muzeum szukając Arwyn. Skanował uważnym spojrzeniem i ludzi i pomieszczenia. Zauważył podejrzanego typa gadającego do guzika i zasygnalizował o nim Cath. Postanowił mieć faceta na oku. Ale niespodziewanie jego uwagę przykuł przewodnik, a konkretnie jego wzmianka o Budyce i uwaga wampira na moment całkowicie skupiła się na treści tego przekazu. Spoon nie byłby też sobą gdyby nie zapytał o te dzieciaki. Kiedy nagle do rozmowy wtrąciła się kobieta to uważny wampir natychmiast przeniósł wzrok w miejsce z którego dochodził jej głos. To musiała być Arwyn. Nie pamiętał jej ale to musiała być ona. Gdy ich spojrzenie się spotkało to całe otoczenie przestało istnieć. *** Spoon pomału oswajał się z ciemnością. Zobaczył małą osadę i legionistę. Chyba.. Chyba ich przewodnika. Podążali za nim w milczeniu do tajemniczej budowli. Była to świątynia. Podeszli do rzemieśników i Spoon usłyszał rozmowę o byku. I… Nagła wzmianka o Bogu słońce poruszyła nim wyraźnie. Czy to możliwe że znowu zobaczy Mitrę? Brakowało mu go, jego i Brusilli. Wszystko po tym cholernym przebudzeniu było tak bardzo nie tak... Spoon rozglądał się i myślał. Wskazał Cath skomplikowany mechaniz. Ogólnie to ta cała sytuacja bardzo mocno przypominała mu to co zdarzyło się na balu. Szli dalej i spotkali drugiego legionistę. Spoon szybko wyłapał że drugi mężczyzna zwrócił się do nich jak do jednej osoby. Był tu? Czy był tylko cieniem? Ten gość był bez wątpienia Venture, jak Cath. Wampir zacisnął usta powstrzymując się przed cisnącymi mu się na ustach pytaniami. Nauczony doświadczeniem wiedział że to Cath potrafiła znacznie lepiej odnaleźć się w rozmowach z ludźmi z elitarnego środowiska. Postanowił czekać na rozwój wypadków, które nie układały się na starcie najlepiej. Wszak jeśli czeka ich tu jakieś zadanie to będą musieli poradzić sobie z nim tylko we dwoje. |
15-03-2022, 04:32 | #378 |
Reputacja: 1 |
__________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett |
15-03-2022, 10:50 | #379 |
Reputacja: 1 |
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
17-03-2022, 13:16 | #380 |
Reputacja: 1 |
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |