Zaalaos

@8art, ok Twój pomysł jest z 100 razy lepszy. Jeśli jest jeszcze możliwość wycofania ostatnich słów Yusufa (tych żeby stawać już do walki), albo jeszcze się nie wydarzyły i mamy równy współudział w tym co mówi Val to jestem za Twoimi słowami.

 

Rot

Też uważam, że pomysł z obrzydzeniem konkurenci jest dobry.

 

Ombrose

Czuję straszną antypatię do Anny. Tak wielką, że nawet nie wiem, skąd ona się bierze, bo prawie jej w sesji jeszcze nie było. Może bardzo wczuwam się w Qwerty'ego. W każdym razie Uiop pozwoli innym być aktywnym w tej kolejce, bo proszenie Anny do dołączenia do jego klanu jest dla niego ekwiwalentem błagania o to, aby ktoś zaczął przypalać go żelazkiem. Najchętniej prałby ją po pysku i patrzył, czy równie puchnie. Ona uosabia wszystko, czego nienawidzi w wysokich klanach. Dlatego w tej kolejce będzie bardziej wycofany - ale stanie do testu inteligencji, skoro nie ma minusu do atrybutów Myślę, że tak będzie dobrze. W poprzedniej Uiop już dużo namieszał i do tej pory jego akcje były dość znaczące (kielich, objawienie w magazynie, odpalenia motorówki). Nie musi w każdej kolejce zwracać na siebie uwagę.

 

Mi Raaz

Zaalaos i 8art uznajmy, że po tym jak Yusuf zasugerował "do broni" to Anna wskazała zbrojownię. Gdy reszta ruszy wybierać broń (kobiety jej nie mają. Valerius ma rapier, Candoza ma kordelas), to Tony może wtedy wziąć Annę na słówko. Więc 8art ze dwa zdania zedytujesz. Rzucę sobie z modami jak Ci poszło. Walki i tak się odbędą, więc to opiszę jutro.

Ombrose: szanuję postawę. Odezwę się przy teście Intelektu.

 

__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Ombrose

Znaczy posta i tak napiszę, ale na pewno nie będę próbował jej uwieść słodkimi słówkami, jak na przykład wcześniej Scarlet. Każdego dnia podczytywałem nowe posty. W pierwszej chwili chciałem napisać to, co Zaalaos napisał. Nawet miałem wrażenie, że zacytował część przemowy Qwerty'ego na balu, ale to były jego słowa. Tak dobre, że Uiop nie miał nic więcej do dodania prócz oklasków. Następnie Catherine podbiła piłeczkę i miałem napisać posta o tym, jak Uiop jest zachwycony współpracownikami i że nigdy nie czuł takiej więzi z nimi od czasu wspólnego przebudzenia. Miał jeszcze dodać część o tym, że Embrace to bardzo mistyczny rytuał i jeżeli Anna ma ten honor, że może wybrać osobę, która ją przemieni... to najlepiej będzie, jak z każdą spędzi dzień i zobaczy, czy lubi ją jako osobę. Bo będzie po części związana krwią z Ojcem lub Matką, i tym podobne. Potem jednak wrzuciłeś odpis o tym, jak okropnie instrumentalnie ona do tego wszystkiego podchodzi. Ona nie widzi osób w tych trzech spokrewnionych, a jedynie klany. I chce dołączyć do tego najlepszego, zamiast swoimi akcjami sprawić, aby ten, do którego dołączy, był najlepszy. Jak myślę o Annie, to widzę taką białą, rozpuszczoną księżniczkę z Teksasu, której ojciec ma złoża naftowe i dzięki temu sobie myśli, że świat do niej należy. Więc kręci swoje blond loki i każe zabiegać o siebie osobom znacznie starszym od niej, które w swoim (nie)życiu doświadczyły i osiągnęły znacznie więcej od niej. Może brakuje mi informacji, dlaczego te wszystkie klany tak jej pożądają. W każdym razie świadomość, że taka osoba nie umrze z biegiem czasu tak jak wszyscy, ale zostanie zmieniona w istotę wieczną sprawia, że mam wrażenie, iż trafiliśmy do najbardziej horrorowej kolejki w tej sesji.

Zdaje się, że napisałem 3/4 mojego postu w sesji XD

 

8art

Tony tez napewno czuje do niej niechec (trudno nie czuc niecheci btw), ale skoro Mithras tego chce, to nie ma co dyskutowac.

 

Ombrose

No Matki Qwerty'ego powiedziały mu w wizji, aby właśnie dyskutować z Mitrą. Bo wcale nie może być taki dobry. To mu okropnie namieszało w głowie i stracił kotwicę, jaką był jego Bóg. Choć w sumie nie do końca ją utracił, bo nie wie, czy ufać Matkom. Ale tak właściwie to tylko gorzej, bo niepewność przytłacza bardziej od złych wiadomości.

Myślę, że Qwerty tak naprawdę nie będzie chciał ani powrotu Mitry, ani też obecnego panowania Anny. Choć woli Mitrę od Anny. Jakikolwiek by nie był Mitra, to ma chociaż 4k lat, więc zasługuje na szacunek chociażby ze względu na to, że nie zabił się, żyjąc tak długo Endgame Uiopa to obalenie Anny i stworzenie nowej władzy w Londynie w postaci albo demokratycznej rady Primogenu (na te stanowiska obsadziłby Heroldów), albo ustanowienie Scarlet jako Księżnej, którą mógłby kontrolować.

 

Klejnot Nilu

Moja deklaracja:
Jeśli uda się jakos wynegocjować/przemycić/sforsowac jakas forme pokazu umiejetnosci strzelecki (czy to w ramach turnieju siły, czy dla bardziej kreatywnych do uzasadnienia tego: w ramach turnieju "sztuki" ) to Navaho wezmie ze zbrojowni kuszę.
W przeciwnym wypadku pas do momentu, kiedy bede mogl się wykazac czyms innym

 

__________________
The cycle of life and death continues.
We will live, they will die.

Mi Raaz

To czekam jeszcze na posta Tonego w wątku.
Pokaz strzelecki nie zostanie uznany za sztukę. Możecie wybrać broń palną do pojedynku w teście siły (ze wszelkimi konsekwencjami w razie pudła), lub naciskać na piątą konkurencję - strzelectwo. Wtedy dostępne są kusze, łuki, pistolety lontowe ładowane przez lufę.

Co do samego nacisku na piątą konkurencję to macie tak 60% szans, że Anna się zgodzi (będę rzucał).

 

__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

8art

Jeśli się da, to Tony użyje Awe. A jesli ma dostęp do puli dyscyplin Valeriusa... No właśnie ma? A jesli ma to do czego?