29-12-2006, 09:56 | #31 |
Reputacja: 1 | Nie sądziłem, że do tego dojdzie, ale każdy ma swoją cierpliwość, ja także. Od 4 grudnia Lhianann nie mogła zamieścić posta do sesji. Choć prosiłem ją o to wielokrotnie do dziś nie znalazła dla nas czasu i nas olała. Słyszałem różne, możliwe tłumaczenia i obietnice, i żadna z nich nie została dotrzymana. Nie było natomiast trudności, by napisać 48 postów do innych sesji i tematów, co przeważylo szalę mojej decyzji. Nie pozostawiła mi innego wyjścia i robię to z przykrością. A decyzja jest taka, że prejmuję postać Lin. Ps. Jeżeli chcecie to skomentować, to proszę. |
29-12-2006, 11:26 | #32 |
Reputacja: 1 | Lorn, tłumaczyłam czemu mam taką sytuację, a nie inną. Aktualnie mam ciężkie zapalenie oskrzeli które uniemożliwia mi z obecna temperaturą praktycznie robienie niczego prócz leżenia w łóżku. Powiem w ten sposób, zgadzam sie na twoje czasowe przejecie mojej postaci, chodz wiem, że poprowadzisz ją wbrew mojej koncepcji, ale cóż. Jednakowoż zamierzam grać nią dalej, i tyle. W przeciwnym razie zwyczajnie nie wyrażam zgody na przejecie mojej postaci.
__________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay |
29-12-2006, 19:54 | #33 |
Reputacja: 1 | Lhianann bardzo mi przykro z powodu Twojego zapalenia oskrzeli, szczerze Ci z tego powodu współczuję. Wiem jak paskudne bywają choroby. Życze Ci szybkiego powrotu do zdrowia. A teraz Ty mnie zrozum. Twoja nieobecność w sesji w czasie której napisałaś 48 postów to innych tematów jest jawną kpiną wobec mnie i innych graczy, której po prostu nie przełknę. Skoro od 4 grudnia do czasu choroby nie znalazłaś dla nas czasu, to jesteś sama sobie winna, bo prosiłem Cie o to wielokrotnie, a Ty wielokrotnie obiecywałaś, że napiszesz, po czym nie dotrzymywałaś słowa. Ostatnia Twoja zawalona obietnica była na wczoraj, a skoro wczoraj czy przedwczoraj mogłaś chora wyjść na miasto, to nie powinnaś wykręcać się chorobą. Nawet dzisiaj zrobiłas 3 nowe posty, czyli razem 51 i jakoś choroba tu nie przeszkodziła. Nie mam już wątpliwości, co do słuszności tej decyzji. Rano jeszcze miałem. Zezwalając Tobie na takie zagrywki musiałbym zezwolić też innym, na co nie mogę sobie pozwolić, a dopuszczenie Ciebie (a dokładnie takiej postawy gracza) do dalszej gry, byłoby zgodą na taką kpinę, na co nikt nigdy zgody u mnie na coś takiego nie uzyska. Jestej zaangażowana w tak wiele różnych sesji i innych tematów, że wcale się nie dziwię, iż nie znalazłaś czasu na naszą grę. Jeden w tą, czy w tamtą może nie zrobi Ci różnicy. Na pewno są tacy MG, którzy będą przymykać na to oko i którym będziesz mogła długo grać na nosie, ale sorki, to nie jest ten adres. Kiedy Rhamona mnie pytała, czy zagram u niej w Sabat powiedziałem uczciwie, że nie dam rady, bo zdaję sobie sprawę z tego, ile mam obowiązków na forum i w prywatnym życiu, nie chciałem jej wystawiać do wiatru i rezygnowac w trakcie, ani dopuścić do olania sesji z braku czasu, to co ma właśnie miejsce w tym przypadku, który dzisiaj jest kwestią sporną między nami. Życzę Ci, żeby Twoje wyczucie dyspozycyjności czasowej i możliwości twórczych nie zawiodło Cię w pozostałych sesjach. Pozostaje jeszcze do omówienia Twój brak zgody... Skomentuję go starym porzekadłem "Jak Kuba Bogu..." i poprostu oleję ten sprzeciw. Przykro, ale szczerze. Przedyskutowaliśmy wiele godzin na temat Twojej postaci, jak się dziś okazuje daremnie. Ten post kończy wszelkie dyskusje na ten temat. Dziękuję Ci za wspólną grę. Ps. Ponieważ wyjeżdżam już za chwile na Sylwka, życze Wam wszystkim udanej zabawy i szcześliwego Nowego Roku. Do usłyszenia 2-go stycznia. To mój ostatni post w tym roku. papatki |
29-12-2006, 20:11 | #34 |
Reputacja: 1 | Lorn, wybacz, ale w takiej sytuacji nie wyobrażam sobie przejmowanie przez ciebie mojej postaci i zwyczajnie sie nie zgadzam, i mam do tego prawo, bo w końcu to MOJA postać, nie sądzisz? Więc mam nadzieję, że nie będziesz jej wykorzystywać, gdyż w przeciwnym przypadku mogę przestać być chętna do jakiekolwiek współpracy z Tobą. Mam nadzieję , że się zrozumiemy.
__________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay |
11-01-2007, 14:02 | #35 |
Reputacja: 1 | Nightcrawler Czekamy na Twój post. Dlatego wprowadzam nową zasadę, żeby zdyscyplinować trochę graczy do regularnego odpisywania na posty innych osób. Jeżeli ktoś nie odpisze przez 3 dni nie uprzedzając wcześniej innych o swojej nieobecności, zostanie upomniany w komentarzach. Jeżeli po dwóch kolejnych dniach post się nie pojawi, zrobię to za niego. Jeżeli będę musiał robić to po raz drugi, postać odpadnie ze scenariusza lub zostanie przejęta. Zależnie od potrzeb. Osoby, które uszanują swoją pracę nad postacią nie pozwolą jej się zmarnować. Myślałem, że wystarczy samodyscyplina, ale nauczony smutnym doświadczeniem z Lhianann muszę coś z tym zrobić, żeby gra nie rozjechała się zupełnie w czasie. |
12-01-2007, 09:30 | #36 |
Reputacja: 1 | Solfelin Masz już jakiś inny nr gg z którego mógłbyś do mnie napisać? |
12-01-2007, 14:45 | #37 |
Reputacja: 1 | Nie, pisz na PW - tutaj, na forum, codziennie odbieram.
__________________ Soulmates never die... |
12-01-2007, 14:48 | #38 |
Reputacja: 1 | Nie piszę na PW, odezwij się do mnie na gg, chcę pogadać z Tobą. Może założysz sobie nowe konto na gg.... PW nie nadaje sie do rozmowy. |
12-01-2007, 23:35 | #39 |
Reputacja: 1 | Niestety, daję sobie spokój z Gadu-Gadu i z innymi komunikatorami - przynajmniej na kilka lat. Hm, jeśli jednak nalegasz, to najwyżej założy się gdzieś pokój / czat i tam spokojnie przez chwilę porozmawiamy.
__________________ Soulmates never die... |
13-01-2007, 20:41 | #40 |
Reputacja: 1 | Dobra, skoro tak wolisz to trudno, ale to trochę utrudni kontakt w razie potrzeby. |