03-02-2005, 11:44 | #71 |
Reputacja: 1 | Jack kiwam tylko głową w milczeniu. wodzę przez chwilę po pokoju i po twarzach towarzyszy... zatrzymuję się na Ash i kiwam tylko jeszcze raz głową na znak zgody. Staram się uspokoić, siadam na fotelu i wbijam wzrok w sufit "kiedy to się skończy to cholery! Prawa ręka księcia i inne "osobistości" w mojej norze, w dodatku jeszcze jakaś misja... Nie wytrzymam tego!..."-myślę "muszę sie uspokoić , opanować...to wszystko przez ten pieprzony głód!"- staram się zamknąć oczy i policzyć do 10 by się zrelaksować |
03-02-2005, 14:04 | #72 |
Reputacja: 1 | Spoglądam najpierw na Ash, potem na Jack'a i Meph'a. Mam drobny mętlik w głowie, nie wiem, co powinnam zrobić. -Skoro chcesz, top idź, Meph. - mówię, posyłajc Nosferatu nijakie spojrzenie. Stwierdziłam, że lepiej będzie, jeśli Nosferat samemu poszka odpowiednich śladów. Widać, że ma już coś konkretnego na myśli a ja... No cóż, wciąż nic. Prócz snu. Wolę jednak na razie o nim nie opowiadać. Przynajmniej na razie.- Jackiem się zaopiekujemy. I ja, i Ash...
__________________ MG, P+, G++, SG++, SS, SD++, K, p, Z, S---, H, D+, K, f-, h, w-, cp--, sf+, L+, NS+++, SC -, Kon+, D++, Gaz+, T+, SU?; ZC, WoD, SW, GS |
03-02-2005, 17:43 | #73 |
Reputacja: 1 | Ash - Zajmę sie nim, nie martw się. Ale moim skromnym zdaniem nie powinniśmy się rozdzielać. Jeśli jednak uważasz, że to najlepsze wyjście, no cóż... Ty jesteś tu szefem. Nie będę protestować. A teraz pozwólcie, że pomogę biednemu koledze... - poszła w stronę kuchni i przetrząsnęła kilka szafek. Wreszcie znalazła jakąś w miarę czystą szklankę. Zabrała ją ze sobą do pokoju w którym spała i zamknęła drzwi. Po kilku minutach wyszła ze szklanką pełną krwi. - To tak na wszelki wypadek, gdyby przyszło ci do głowy nie odrywać ust od moich żył... Proszę. - stanęła przed Jackiem i z uśmiechem wręczyła mu szklankę. - -> Jack poczułeś oszałamiający zapach krwi... Chcąc, nie chcąc twój głód domaga się Vitae tak bardzo, że automatycznie sięgasz po szklankę i wypijasz... A wtedy dzieje się z tobą coś zaskakującego. Taka mała ilość krwi dała ci zaskakująco wiele. Poczułeś się syty i mocny. Krew niewątpliwie cudowna i silna. Nie wiedziałeś dotąd, że wampirza Vitae jest tak dobra. Ash widząc twoją oszołomioną minę uśmiechnęła się jeszcze szerzej i błysnęła białymi kłami. - No, po problemie. Więc co robimy? Anastazjo... Dobrze się czujesz? Wyglądasz jakbyś nie wiedziała co ze sobą zrobić. Może masz inne rozwiązanie dla naszego wczorajszego problemu? |
03-02-2005, 18:00 | #74 |
Reputacja: 1 | Jack Kim...czym ty jestes, Ash?-spoglądam na "młodą" wampirkę ,na mojej twarzy maluje się bezgraniczne zdumienie i szok. Po chwili staram się go opanować-Przepraszam...wiem, że nie lubisz kiedy o to pytamy.- spuszczam zwrok czuję się dość nieswojo ,jakbym dopiero teraz zauważył, że zupełnie nie pasuję do tej grupy... wychodzę z pokoju w którym się znajdujemy i szukam jakiegoś ubrania "na zmianę", w końcu cały czas paraduję w podziurawionym przez włócznię płaszczu i t-shircie. Mówię jeszcze tylko cicho przed wyjściem- Więc co teraz planujecie... Ja tylko radzę pośpiech . Czeka nas też, chyba już jutro, spotkanie z tym indianinem-wilkołakiem... |
06-02-2005, 21:24 | #75 |
Reputacja: 1 | Anastazja -Szczerze mówiąc, to nie bardzo... - rozglądnęłam się nerwowo po pokoju, sama nie wiem, co ze sobą począć. Sprawa nieco mnie przerasta, choć staram się ie dać tego po sobie poznać. - Wiem o wiele mniej od Ciebe, znam tylko urywki. Meph powinien się rozejrzeć, ale i my nie powinniśmy zmarnować dzisiejszej nocy. Może, Droga Ash, powiedziałabyć mi, co wiesz. Twoje informacje mogą okazać się bezcenne w rozwiązaniu tej zagadki...
__________________ MG, P+, G++, SG++, SS, SD++, K, p, Z, S---, H, D+, K, f-, h, w-, cp--, sf+, L+, NS+++, SC -, Kon+, D++, Gaz+, T+, SU?; ZC, WoD, SW, GS |
07-02-2005, 14:01 | #76 |
Reputacja: 1 | Ash - Ja z chęcią pomogę w czym tylko będę mogła. Ale nie mogę nic powiedzieć, bo praktycznie nic nie wiem - strapiła się Ashley, usiadła na wolnym fotelu i spojrzała poważnie na Anastazję, a póćniej na Mepha - Miałam się tu spotkać z moim przyjacielem, ale dowiedziałam się, że zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach. Węszyłam trochę i natknęłam się na te zwłoki na ścianie, a potem na was. Oto i cała moja wiedza o tym, co się tutaj dzieje. Wnioski, jakie mogę wyciągnąć z tej całej sytuacji - ktoś zabija wampiry i wilkołaki w bestialski sposób i z całą pewnością jest to wampir. Chciał, żebyśmy o tym wiedzieli, zostawił nam też trop w postaci znaków na ścianie. Chce się z nami bawić w kotka i myszkę, wciąga nas w jakąś grę. I to wszystko, co mi się nasuwa na myśl. Można zbadać powiązania ze sobą jego ofiar, może to ma jakiś sens, trzeba też zbadać te znaki i dowiedzieć się co znaczą. Mogą być setki rozwiązań z tej sytuacji, tylko musimy zadziałać moi drodzy. |
10-02-2005, 12:03 | #77 |
Reputacja: 1 | Anastazja Ztuknęłam kilka razy palcem w podródek, zastaawiając się intensywnie. przez chwilę przemknęło mi przez myśl, że to wcale nie musi być wampir, ktoś mógł upozorować działanie wampira, ale były to tylko domysły, więc wolałam na razie milczeć. -Hmmm... Co proponujesz w takim razie, Ash. O ile się nie mylę Meph chcę właśnie sprawdzić znaczenie symbolów. Co do ofiar... Trzeba by się było nad tym zastanowić, masz rację. Więc... Co zrobimy dzisiejszej nocy? Skoro twoje informacje są też dosyć skromne, proponuje zbadać dokładniej okolicę, może natrafimy jeszcze na coś... dziwnego. Przy okazji spróbujemy dopasoweać do siebie jakoś ofiary...
__________________ MG, P+, G++, SG++, SS, SD++, K, p, Z, S---, H, D+, K, f-, h, w-, cp--, sf+, L+, NS+++, SC -, Kon+, D++, Gaz+, T+, SU?; ZC, WoD, SW, GS |
12-02-2005, 00:49 | #78 |
Reputacja: 1 | Jack No tak. Każdy ma już ułożony plan działania, tylko nie ja. Co powiecie na mały rekonesans? Przejde się po ulicy...popytam w slumsach, mam kilku znajomych...-siadam na fotelu i czekam na jakąkolwiek reakcje- Przykro mi, wiem, że taki sposób "śledztwa" niewiele nam pomoże, ale oprócz przestudiowania tych symboli nic innego nam nie pozostaje... chociaż miejsce "zbrodni" mogłoby zawierać jakieś jeszcze ślady, ale w końcu padał deszcz, mógł wszystko wymyć.-ze zrezygnowaniem kręcę głową Cholera no! Naprawde nic nie przychodzi mi do głowy! Ale raczej niczego się nie dowiemy siedząc tutaj i naradzając się do rana.-zamykam oczy i staram się skupić- staram sobie przypomnieć, gdzie teraz może być Gabriel.
__________________ "All those moments will be lost... In time... Like tears... In the rain. Time to die." |
12-02-2005, 01:38 | #79 |
Reputacja: 1 | - - > Anastazja Zauważyłaś, że Meph kręcił się niespokojnie, kiedy rozmawiałaś z Ash. W pewnym momencie, kiedy się zamyśliłaś i odwróciłaś uwagę, drzwi zaskrzypiały. Same się otwarły, nikogo przy nich nie było. Po sekundzie zorientowałaś się, że Meph zniknął... Ash siedzi na krześle, macha nogami i ogląda swoje paznokcie - Najwyraźniej nasz starszy braciszek woli pracować w samotności. A może spieszyło mu się za potrzebą? - - > Jack Gabriel powinien być w swojej piwnicy, tam gdzie mieszka (w tej samej kamienicy). Ash wstała gwałtownie i podeszła do wciąż odtwartych drzwi. - Zatem nie trwońmy czasu i przykładem Mepha zacznijmy coś robić. Ja nie znam miasta, jestem tu trzeci dzień. Prowadźcie moi państwo! Weźmy się do roboty. |
12-02-2005, 12:48 | #80 |
Reputacja: 1 | Anastazja -Też nie jestem tu stałą bywalczynią... - wciąż niewiele wiedziałam o mieście, więc wolałam nie podejmować się pracy przewodniczki. - Wygląda więc na to, że to nasz Jack będzi nas musiał poprowadzić. Uśmiechnęłam się lekko w stronę Pariasa.
__________________ MG, P+, G++, SG++, SS, SD++, K, p, Z, S---, H, D+, K, f-, h, w-, cp--, sf+, L+, NS+++, SC -, Kon+, D++, Gaz+, T+, SU?; ZC, WoD, SW, GS |