|
Zobacz wyniki ankiety: Co z chętnymi do gry, którzy się nie dostali? | |||
Nie zmieścili się, więc mówi się trudno. 15 graczy to max! | 0 | 0% | |
Przyjmijmy wszystkich chętnych, to w końcu sesja otwarta! | 5 | 33.33% | |
Gracze mają 2tyg. na odpowiedź do sesji. Jeśli ktoś jej nie udzieli, wylatuje i może wejść nowy. | 10 | 66.67% | |
Głosujących: 15. Nie możesz głosować w tej sondzie |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
30-11-2007, 23:07 | #171 |
Reputacja: 1 | Ponownie stawiacie mnie w trudnym położeniu drodzy współgracze. Ponieważ poprzednio pozwoliłem na walkę dwóch krzyżaków nie mogę teraz nie pozwolić na dołączenie się księcia. Dlatego nalegam, na negocjacje!!! Daje to czas innym postaciom na włącznie się do akcji! Nie chce żeby ktoś był pokrzywdzony dlatego, że zalogował się godzinę za późno, nie gramy przecież w RTS. Jeżeli jakaś inna postać dołącza się do walki (musi wiedzieć, że coś się dzieje! Jak na razie o całej sytuacji wie tylko Laszlo, a on z pewnością się nie włączy) jej prowadzący ma na to czas do jutra rana. Z tego powodu edytuje temat ogłaszający walkę dodając postać księcia i zmieniając modyfikatory. Miro, przykro mi. Zgadzam się, że postacie Twoich strażników były zgłoszone od początku i łącznie z mocami ... niestety muszę być konsekwentny. Jeżeli inni uznają Twoją argumentacje ... niewątpliwie dostaniesz za nich głosy. Odysejo, sesja nie posunęła się zbytnio do przodu. Nie ma aż tak dużo czytania. Podsumowanie różnych dziwnych rzeczy, które się działy w komentarzach ...znajdziesz w pierwszym poście Miry w postaci regulaminu walki. Przypominam o głosowaniu!!! Ostatnio edytowane przez Szusaku : 30-11-2007 o 23:18. |
01-12-2007, 00:41 | #172 |
Pozwolę sobie zacytować mój opis postaci: "Zawsze był tam, gdzie zbliżała się walka. Nigdy od niej nie stronił, a wręcz jej szukał." - nie widziałem, że to tak aż wyjdzie w tej sesji. Co się tyczy dołączenia Bolka, to uważam, że to trochę przegięte, ale nie mogę się sprzeciwić. Co zaś się tyczy dyscyplin Zawiszy - mieliście czas, żeby protestować przed takim bohaterem. W końcu to największy rycerz w Europie . Kutak ma tysiące sojuszników, przywiódł stado nadnaturali, a ja mam tylko siebie. Męczą mnie trochę te ciągłe walki ale cóż poradzić. "Uznaj się za zakołkowanego" nie może być uznane jako wynik kompromisu. Pozdrawiam. Ostatnio edytowane przez homeosapiens : 01-12-2007 o 01:07. | |
01-12-2007, 08:18 | #173 |
Reputacja: 1 | Mam jeszcze pytanie... W pałacu nikt nie wie co się stało na zewnątrz? Drugie: Czy teraz czerwone drzwi są pilnowane? Jeśli tak, to jak mocno? Jaka byłaby mniej więcej sytuacja, gdyby ktoś zabłądził pod te drzwi? Jaka byłaby reakcja strażników?
__________________ A ja niestety nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Co spróbuję coś napisać, nic mi nie wychodzi. Nie mogę się za nic zabrać, chociaż bardzo bym chciała. Nie wiem, co się ze mną dzieje. W najbliższym czasie raczej nic nie napiszę. Przepraszam. Ostatnio edytowane przez Odyseja : 01-12-2007 o 12:16. |
01-12-2007, 08:21 | #174 |
Reputacja: 1 | Słuchajcie, ale bez przegięć. Bo czytając co sie dzieje w sesji, to włos mi się jeży na głowie. Bo wychodzi, że co drugi gość na balu, to jakiś, za przeproszeniem, przepakowany na maksa munchkin. Sprawa Nieśmiertelnych - nie są oni oficjalną częścią starego świata Mroku, ani w drugiej ani w trzeciej edycji (edycji revised). Highlanderzy jako tacy są wyłącznie dodatkiem fanowskim, toteż zdziwiło mnie niezmiernie pojawienie się takiej istoty w sesji. Co do nich samych, jako że posiadam ów fanowski wytwór, to krew Higlanderów, podobnie jak vitae Mumii została przez twórców dodatku określona jako niesmaczna, wręcz odrzucająca dla spożywającej go wampira. Może by tak grac konsekwentnie? Jeśli już gramy kimś spoza nadnaturali Świata Mroku < co według mnie nie powinno mieć miejsca> to wypadałoby sie chociaż trzymać realiów ich opisu. I naprawdę czy nie potraficie moi drodzy zagrać postaciami nie będącymi na dzień dobry nie wiadomo jak potężnymi postaciami, bo Brujah nagle ni z tego ni z owego buntujący się swej suwerence, i to na zasadzie wyprzedzania akcji <ok, jeśli masz Temporis, ale bardzo mi się to nie wydaje, boś Brujah, Hoemeo, a nie True Brujah>, na bezczela skanujący jej myśli za pomocą Nadwrażliwości < bez przesady, to nie jest moc porównywalna z mocami magowskiego Umysłu>, no a jeśli juz grzebanie komuś w głowie to tak ot tak bez możliwości obrony głupią siłą woli< udany rzut neguje zamiar>. Wg. mnie powinno się wprowadzić jeszcze opcje walki właśnie na użytek dyscyplin nie fizycznych, a mentalnych, czy też analogicznych im mocy/sztuk/czarów. Bo dojdzie do sytuacji, gdy np. Mag biegły w sferze umysłu, dla jakiego odparcie próby dominacji to pestka za przeproszeniem, na deklaracje wampira:' Dominuje go' nie będzie w stanie nic zrobić. I apeluje o zdrowy rozsądek współgraczy. Bo rozumiem, że granie super herosem może być fajne. Ale nie jesteśmy dziećmi, i nie traktujmy sesji jako pola do popisu:' no to ja wam pokaże, że możecie mi i mojej postaci skoczyć...' Bo równie dobrze, za chwile może się okazać, że zwykły człowiek, tak naprawdę jest smokiem, czy innym Feniksem z Dreamingu, jaki przebywa po tej stronie rękawicy/bariery umbry ponieważ coś go tu sprowadziło, i w mgnieniu okaz rozwali zamek i zniknie. Pytacie czemu by istniała taka możliwość? To odsyłam do podręcznika Changeling: The Dreaming, oficjalnej części składowej Świata Mroku, lub do : 'World of Darkness: The Bygone Bestiary ' dodatku do Maga traktującego właśnie na temat tak zwanych 'Odeszłych', istot żyjących w Dreamingu, bądź w Głębokiej Umbrze. Bo czemu nie, skoro mamy Nieśmiertelnego? Ludzkie ciało daje im ludzkie schronienie... Więc po raz ostatni zaapeluje o rozwagę. I umiar, bo sesja za chwile zamieni nam się w plejadę istot będących co najmniej równymi 4 czy 5 pokoleniowym wampirom < dla przypomnienia, Dark Age zakłada granie co najwyżej 7 pokoleniem...>
__________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay Ostatnio edytowane przez Lhianann : 01-12-2007 o 08:25. |
01-12-2007, 11:29 | #175 |
Reputacja: 1 | A ja sobie myślę, że to tylko dowodzi, że pewne osoby nie powinny być dopuszczane do gry otwartej, w podpisie powinny mieć wpisane "Munchkin" i być traktowane przez MG niczym dzikie wiewiórki, z sympatią i daleko posuniętą rozwagą. Nagle zauważyłem, jak wiele prawdy jest w artykule pani R. o munchkinizmie w storytellingu Są karty, trzeba wycisnąć z nich maksymalną moc w grze. Nie ma? To jeszcze lepiej <mhroczny śmiech i zacieranie rąk> Odysejo. Tu nie ma typowych MG narzucających swoją wizję, więc do kogo kierujesz pytanie. Co się dzieje i o co pytasz jest opisane na ostatnich dwóch stronach. Po prostu przeczytaj. A reakcji innych na takie a takie działanie nie zna nikt, poza samymi graczami odgrywającymi poszczególne postaci. Więc skąd ty możesz wiedzieć? Chyba, że twoja postać też czyta w myślach. Ostatnio edytowane przez Grey : 01-12-2007 o 11:34. |
01-12-2007, 12:09 | #176 |
Reputacja: 1 | Odysejo, punkt 3C regulaminu walki ... Głosujemy na PW (do mnie) Lhianann ma całkowitą racje. Szanujmy się na wzajem! Gramy z umiarem. Proszę bardzo o przemyślenie swoich postaci!!! Dla dobra wspólnej gry. Ps Jak zwykle czekam na głosy na PW. Wynik walki będzie ogłoszony niestety z opóźnieniem (pewnie po 24 dzisiaj). |
01-12-2007, 15:21 | #177 |
Reputacja: 1 | Dobrze. Mój post jest. Jeśli ktoś uzna, że przesadziłam, to proszę mi dać znać. Przecież skoro dwóch strażników walczyło teraz z Kordem, to drzwi były niestrzeżone? Poza tym, ona ma talent do pakowania się w kłopoty
__________________ A ja niestety nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Co spróbuję coś napisać, nic mi nie wychodzi. Nie mogę się za nic zabrać, chociaż bardzo bym chciała. Nie wiem, co się ze mną dzieje. W najbliższym czasie raczej nic nie napiszę. Przepraszam. |
01-12-2007, 15:33 | #179 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ A ja niestety nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Co spróbuję coś napisać, nic mi nie wychodzi. Nie mogę się za nic zabrać, chociaż bardzo bym chciała. Nie wiem, co się ze mną dzieje. W najbliższym czasie raczej nic nie napiszę. Przepraszam. | |
01-12-2007, 15:50 | #180 |
Reputacja: 1 | Odysejo, fajne To będzie sesja z najwyższym Gamers Kill Rate o jakiej słyszałem |