19-09-2005, 15:44 | #131 |
Reputacja: 1 | Ernie złapał Aurore za reke i odszedł jeszcze dalej by Angela nie mogła uslyszeć Szepnął: -Dziennikarka??Ja pierdole.Tylko tego nam brakowało.Wszscy dziennikarze sa chorzy psychicznie.Maja jakąś swoją wizje uświadamiania ludzi w prawdzie.Jak myślisz?Jeśli dojdzie do tego że sa "inni" to zadowoli sie jakimś przeciętnym tematem?Uzna to za swoją szanse wybicia się.Ale dobra,jak chcesz.Jeśli dowie się o wszystkim to prowadzimy ją do ksiecia.On zdecyduje co robić Po czym z uśmiechem wrócił do Angeli i Walthera i powiedział: -Dobra śpieszmy się raz raz ... |
20-09-2005, 05:47 | #132 |
Reputacja: 1 | Aurora Spojrzała dziwnie na rękę, za którą chwycił ją Ernie. Lepiej niech nie próbuje tego więcej. Bez przekleństw, syknęła. Okay, na razie idzie w miarę dobrze. W razie czego Książę chyba zgodzi się, żebym traktowała ją jako pierwszą do 'trzódki'... Czy Ernie nie widzi takiej możliwości? Nie wierzy ludziom.. Ciekawe, z którego jest pokolenia... Ale, na szczęście, jest jeszcze Walter. Zdaje się, że ją polubił.. Puściła oko do każdego z nich. Tak, chodźmy. ponagliła wszystkich. Czas ucieka.. Posterunek 9 pokój 213 idziemy?..
__________________ - Dlaczego nie wolno mi kłamać? (..) Dlaczego tylko ja mam być prawdomówna? Wujek nie myśli, że to jest wystawianie się na cel? Jasne jest chyba, że jeśli ktoś tu oberwie, to nie ci, którzy kłamią, tylko ja. - (..) Tu nie o to chodzi, kto oberwie. Tu chodzi o to, żebyś nie dołączyła do ich stada. |
20-09-2005, 13:16 | #133 |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | Angela - Oczywiście, że idziemy. - uśmiechnęła się do Aurory i żwawo wyszła na ulicę.
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |
20-09-2005, 13:42 | #134 |
Administrator Reputacja: 1 | Walter spojrzał z niechęcią na umawiające się wampiry. Tak idziemy...
__________________ |
20-09-2005, 18:19 | #135 |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | Angela - A tak w ogóle to o czym tam tak szeptacie? Wiecie, ja nawet za bardzo nie wiem jak dojść do tego posterunku, niech ktoś nas poprowadzi. [user=2]Ty mógłbyś nas Sol poprowadzić, przypuszczam że znasz droge P.S. Te ukryte wiadomości to niezły bajer, jestem pełna podziwu [/user]
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |
20-09-2005, 20:28 | #136 |
Administrator Reputacja: 1 | Walter Proponuję po prostu wziąć taksówkę.Nie znam miasta a i też nie chce mi się szwędać. Chyba, że któreś z was ma samochód [user=561]Dzięki Red,miło to słyszeć ale dopiero się rozkręcam [/user]
__________________ |
20-09-2005, 21:04 | #137 |
Reputacja: 1 | Ernie -Zawsze tak długo dyskutujecie jak udać sie w jakieś miejsce??-zapytał ironicznie Wychodzi nastepnie na zewnątrz i zatrzymuje pierwszą jadącą taxi.Wsiada i mówi do kierowcy: -Na posterunek nr. 9.Aaa i jeszcze niech pan zatrąbi.Jada ze mna jeszcze hmmm ... przyjaciele |
20-09-2005, 21:12 | #138 |
Administrator Reputacja: 1 | Walter Nie biegniemy bić wszystkich po mordzie i zamieniać ich w wampiry - odpowiedział również z ironią po czym ruszył za "kompanem". Zwrócił się jeszcze do Angeli: Moglibyśmy pojechać osobną taxi? Mam sprawę.
__________________ |
21-09-2005, 05:55 | #139 |
Reputacja: 1 | Aurora Spojrzała na Waltera, odgarniając mokre włosy z oczu. Pojedziemy już i poczekamy na was przed posterunkiem. Poczekamy powtórzyła, wymownie patrząc na Erniego. Nie śpieszcie się.. Cholera, Walter, strzeż ją przed nami. Zaopiekuj się nią dobrze. Puściła do niego oko, nie uśmiechając się. Po czym wsiadła do taksówki. Co my wyprawiamy, Ernie?.. Też musimy pogadać.. Nie podoba mi się to wszystko..
__________________ - Dlaczego nie wolno mi kłamać? (..) Dlaczego tylko ja mam być prawdomówna? Wujek nie myśli, że to jest wystawianie się na cel? Jasne jest chyba, że jeśli ktoś tu oberwie, to nie ci, którzy kłamią, tylko ja. - (..) Tu nie o to chodzi, kto oberwie. Tu chodzi o to, żebyś nie dołączyła do ich stada. |
21-09-2005, 12:54 | #140 |
Reputacja: 1 | Ernie Słysząc Aurore mówi do niej kiwajac głową w strone taksówkarza -Pogadamy jak zajedziemy na miejsce.Walther musi poderwać dziewczynke wiec bedziemy mieli sporo czasu Po czym zwrócił się do taksówkarza: -NA posterunek nr 9. Po dojechaniu wychodzi z taksówki i otwierając z drugiej strony drzwi Aurorze mówi: -Więc ? |