29-09-2005, 21:14 | #381 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
W tym momencie słyszycie, jak ożywają aparaty przy chorym a krótkie, piskliwe dźwięki wypełniły pokój.
__________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more _. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._ | |
29-09-2005, 22:12 | #382 |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | - Co się dzieje? - Pytam przestraszona i zdezorientowana, nigdy cholera nie lubiłam szpitali...
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |
29-09-2005, 22:53 | #383 |
Reputacja: 1 | Wyskakuje na korytarz wołając doktora czy pielęgniarkę - co prawda takie urzadzenia piszczą też chyba w centrali jak cos sie dzieje, ale na wszelki wypadek... |
29-09-2005, 22:59 | #384 |
Reputacja: 1 | [user=345]Na monitorze rytmu serca pojawiły się ostre "piki" co świadczy o tym, że układ jest pobudzony - rzecz trochę niezwykła jak na osobę śpiącą. Podobnie z oddechem i saturacją. Ewidentnie może to wskazywać albo na załamanie stanu albo na wybudzenie pacjenta[/user] [scroll:18864d67f7]♪Piiik ♪Piiik ♪Piiik ♪♪♪ Pi ii iiiiiii ii iiii iii iiiii i iik ♪pik pik pik ♪pik pik pik pik Piiik Piiik Piiik [/scroll:18864d67f7] [user=561]Monitory ożyły. Dotychczas spokojne, teraz pokazują dużo pionowych linii oraz szybko zmieniające się cyferki[/user] Na zielonym monitorze skaczą jak oszalałe elektroniczne cyferki[scroll:18864d67f7] 75___↑↑↑↑____ 76___↑↑↑↑____77___↑↑↑↑____79___↑↑↑↑____81___↑↑↑↑__ __83___↑↑↑↑____86___↑↑↑↑____97___↑↑↑↑____102[/scroll:18864d67f7] [user=571]Piski od maszyn lekko cię zaskoczyły, ale widzisz, że nie tylko ciebie. Inni wydają się być równie zaskoczeni. Ania przyglada się monitorom a reszta patrzy na to wszystko lekko sparaliżowana[/user] [user=735]Piski od maszyn lekko cię zaskoczyły, ale widzisz, że nie tylko ciebie. Inni wydają się być równie zaskoczeni. Ania przyglada się monitorom a reszta patrzy na to wszystko lekko sparaliżowana[/user]
__________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more _. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._ |
29-09-2005, 23:11 | #385 |
Reputacja: 1 | Rozglądam się po pokoju w poszukiwaniu przycisku alarmowego. Jeśli go zlokalizuję to energicznie naciskam. Jeśli nie to wybiegam na korytarz w poszukiwaniu dyżurki lekarzy. |
29-09-2005, 23:18 | #386 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
__________________________________________________ ___________________________ Ania1 Piotr1 Łukasz0 Ami0 Działania wykonane podczas zdarzenia. Poczekamy na innych, by nie wkradł się nieporządek __________________________________________________ ___________________________
__________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more _. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._ | |
29-09-2005, 23:43 | #387 |
Reputacja: 1 | Nie wciskam nic na ślepo w aparaturze. |
29-09-2005, 23:50 | #388 |
Reputacja: 1 | Oczywiście jest też przycisk ,który zawsze jest przy łóżku pacjenta, by mógł on zawołać salową czy lekarza dyżurnego. Naciskasz go i czekasz na reakcję personelu.
__________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more _. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._ |
30-09-2005, 16:49 | #389 |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | Stoje jak osłupiała z szeroko otwartymi z przerażenia oczami, ogarnęła mnie totalana panika i nie jestem w stanie się ruszyć.
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |
02-10-2005, 21:18 | #390 |
Reputacja: 1 | Łukasz również przygląda się temu co dzieje się w pokoju, podobnie jak Ami. Ania wybiegła po kogoś na zewnątrz zaś Piotr wcisnął przycisk alarmujący. Na efekt nie trzeba było długo czekać, bowiem dzwonek alarmu było słychać nawet na korytarzu. [user=345]Widzisz, jak z pokoju pielęgniarskiego wybiega siotra, mając pod pachą plik kartek oraz stetoskop na szyi[/user] Aparatura ciągle niepokojąco miga zielonymi światełkami oraz piszczy tak, że aż ciarki przechodzą. [user=735]Ponieważ jesteś najbliżej, widzisz, że wskazania są alarmujące, choć nie wiesz, jakiej natury ani o ile przekroczona jest norma. Nie widać oznak życia pod grubą skorupą gipsu.[/user] Dwójka stojąca nieopodal łóżka, Amelia i Łukasz, trwa i czeka na rozwój wypadków, choć zdaje się, że wszystko zostało zrobione, co trzeba. Teraz tylko fachowa pomoc może coś zmienić. [user=561]Ami, dostrzegasz kątem oka, jak w rogu pokoju, po twojej prawej stronie coś się niewyraźnie majaczy, jak rozedrgane gorące powietrze, ale dodatkowo ubarwione lekką poświatą, jak od telewizora. Widzisz, że Łukasz nie widzi tego, wpatrzony w leżącego w gipsie Roberta, podobnie jak Piotr[/user] __________________________________________________ ___________________________ Ania 1 Piotr 1 Ami 1 Łukasz 1 __________________________________________________ ___________________________
__________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more _. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._ |