25-11-2011, 09:39 | #491 |
Reputacja: 1 | Szczęśliwą 7 poproszę. Już się przyzwyczaiłem. |
25-11-2011, 09:43 | #492 |
Reputacja: 1 | Dziękuję wszystkim za głowy. Brakuje jeszcze wypowiedzi 1 osoby: zodiaq i mamy jasność sytuacji. Większość jest za terminami 7-dni. Matematycznie to wygląda tak (nie uwzględniam Bogdana, bo nie określił precyzyjnie ) Jak na razie przeprowadzam prosty zabieg matematyczny: (7+7+12+7+7+7) : 6 = 7,83 dni. Zastanowię się, czy zrobię 8 dni czy 7 po tym, jak otrzymam komplet informacji - czyli wpis zodiaq. Zodiaq - dawaj, dawaj Ostatnio edytowane przez Armiel : 25-11-2011 o 11:34. Powód: zmiana obliczeń :-) |
25-11-2011, 11:12 | #493 |
Reputacja: 1 | Ja mysle, ze 7 to dobra liczba
__________________ Purple light in the canyon That's where I long to be With my three good companions Just my rifle, my pony and me |
25-11-2011, 17:11 | #494 |
Reputacja: 1 | 7 - nie za mało, nie za dużo, złoty środek. |
25-11-2011, 18:38 | #495 |
Reputacja: 1 | Złoty środek wypada ze stosunku pięciu do trzech Tak przynajmniej twierdzili mistrzowie renesansu. Przy okazji. Swoje wrzucę jutro późnym wieczorem. Wcześniej chyba nie dam rady |
25-11-2011, 19:57 | #496 |
Reputacja: 1 | Myślałem, myślałem i wymyśliłem.... Zostajemy przy terminie 7 dni. Ale w przypadkach uzasadnionych, kiedy ktoś będzie miał gorszy lub bardziej czasochłonny tydzień, po uprzednim poinformowaniu resztę w komentarzach może dostać z 1 lub 2 dni dłużej. Takie rozwiązanie wydaje mi się najlepsze dla wszystkich. Też uważam, że tempo 7 dni podtrzymuje emocje na odpowiednim poziomie. |
27-11-2011, 21:29 | #497 |
Reputacja: 1 | Witam serdecznie. Post jest. Nieco chaotycznie przekazałem wydarzenia, ale był to celowy zabieg. Na razie żegnamy postać Emily Vivarro - na jak długo, wszystko w rękach graczy. Może na zawsze, może na kolejkę? Zależy od działań ekipy. W moim poście Walter Chopp jeszcze nic nie wie o Emily. Ostatni fragment z napisem WSZYSCY jest też opcjonalnie WSZYSCY oprócz Waltera. To, jak i komu Amanda przekazała informację od Shardula - bo to, rzecz jasna on zadzwonił do niej już ze szpitala, gdzie pojechał z Emily - zależy tylko od Felidae. Przekazanie informacji dla Waltera zostawiam do odegrania (lub opisanie przez emilskiego w poście). Może być ciekawie. Jutro znów otrzymacie PW (tym razem nie wszyscy) - co i jak. Tak do godziny 11.00. Wtedy też emilski podeślę Ci, co za informacje zdobył Florentin. Dalsza akcja zależy od Was. Co z NPCami - Boria zostaje w szpitalu przy pogrążonej w śpiączce i konającej Emily. Nie ruszy się stamtąd, póki .... sami wiecie. Mahuna jest dość poważnie ranny ale ignoruje ból i upływ krwi. Chce zadośćuczynić. Mocno. Czuje się winny stanowi, w jakim znajduje się Emily. Reszta - w Waszych rękach. Czas na post - do kolejnej niedzieli do godziny 21.00. Czyli - tradycyjnie. |
27-11-2011, 22:14 | #498 |
Reputacja: 1 | Kapitalna ta odpiska Zatem Walter o niczym nie wie i przegląda w pokoju dokumenty, a to pewnie ratuje mu życie... Ależ mi się zaostrzył apetyt na dalszą rozgrywkę
__________________ You don't have to be weird, to be weird. |
27-11-2011, 22:37 | #499 |
Reputacja: 1 | A Leo jak zwykle w niej mdleje...standard 8) |
27-11-2011, 23:20 | #500 |
Reputacja: 1 | zodiaq, on przynajmniej mdleje na moment, nie na dobre
__________________ Purple light in the canyon That's where I long to be With my three good companions Just my rifle, my pony and me |