zodiaq

Douglas Brink...sentyment do imienia Lynchowi pozostaje

 

Armiel

Na początek - serdeczne podziękowania dla wszystkich, za szybką i naprawdę dobrą kolejkę.

Mój post już jest.

Pozwoliłem sobie w nim dograć spotkanie z Imanem Osamą. Ale - specjalnie - nie określiłem, kto z nim się spotkał. To pozostawiam Wam. Zawsze możecie zrobić retrospekcję

Jak widzicie - śledztwo jest nadal po Waszej stronie. W następnej kolejce to Wy MUSICIE zainicjować działania - forma dowolna: GG dock, GG, PW - komentarze.

Moja rolą ,jak już pewnie zauważyliście, będzie pilnowanie czasu I inicjowanie pewnych wydarzeń w określonym momencie. Od teraz, aż do końca rozdziału, zapewne będą pojawiać się takie wstawki, jak ta na końcu.

Oczywiście Wasi bohaterowie nic nie wiedzą o Mansurze i wojownikach z jaskini. To taki zabieg "filmowy" - kamera z boku, jak wcześniej stosowałem w Indiach przy Morganie Vivarro i rytuałach, jakie wyczyniał (te krwawe ofiary na drzewie).

Dziś i jutro KAŻDE z Was otrzyma ode mnie PW z pewnymi informacjami Z pewnymi "impulsami". Nie pisałem o nich specjalnie w moim poście, by było bardziej "tajemniczo".

Czas - do kolejnej niedzieli (27 listopada 2011) do godziny 21.00

Raz jeszcze dziękuję za świetną kolejkę.


EDIT: WSZYSTKIE PW JUŻ POSZŁY - MIŁEJ ZABAWY

 

Armiel

Witam serdecznie. Tak sobie rozmyślam nad losem człowieczym i dziejami sesji Misterium i zastanawiam się nad jedną rzeczą.

Sesja trwa długo. Bardzo długo. Przed Wami jeszcze dwa rozdziały i strasznie mnie ciekawi, które z Waszych bohaterów je przetrwają - nie oszaleją, lub nie zginą. Ciekawi mnie też, czy uda się Wam pokrzyżować plany Rash Lamara i jego popleczników, czy też nie Was zapewne też to ciekawi. Mam taką nadzieję ....

Ale, ja nie w tej sprawie.

Na początku, przed półtorej niemal roku, omawialiśmy się na utrzymanie tempa 7 dni na odpis. I wychodziło to bez większych kłopotów (że nie wspomnę o tempie z początków sesji - gdzie tura potrafiła zamknąć się w 3 dni).

Teraz jednak zauważam, że coraz trudniej utrzymać tempo. Nie chcę się złościć, pieklić, poganiać - a znacie mnie już na tyle, że wiecie - mija termin a Armiel pisze swoją odpsikę. Jak pociąg w Japonii - nie czekam na spóźnionych. Głownie przez wzgląd na tych, którzy w terminie się wyrabiają.
Ale - do rzeczy.

Chciałbym ustalić z Wami tempo odpiski robiąc mini - ankietę. Niech każdy z Was publicznie i w tych komentarzach odpowie, czy na odpiskę do Misterium mam Wam dawać:

a) 5-6 dni
b) 7 dni
c) 8-10 dni
d) 11-13 dni
e) 14 dni (na więcej się nie zgodzę!)

Przyjmiemy to, co ustali większość jako TEMPO SESJI (z małymi odchyłami w razie sytuacji konieczności napisania dynamiczniejszego albo krótszego posta). I wtedy biada tym, którzy TERMINU nie dotrzymają z powodów różnorakich, a nie aż tak ważnych

Klątwa ghouli powykręca kończyny ich postaciom w bolesny i widowiskowy sposób

Zatem czekam na odpowiedź (czyli zarazem deklarację) od każdego z Was w KOMENTARZACH.

Pozdrawiam.

 

sickboi

Mnie tydzień czasu starcza w zupełności, mam bowiem zawsze weekend na odpis. Studiuję w tej chwili dwa, dość absorbujące, kierunki i od poniedziałku do piątku z czasem raczej krucho, więc krótszy termin nie wchodzi raczej w grę w moim przypadku

ODP: B

 

Felidae

Jak dla mnie tempo raz na 7 dni to wystarczający termin, a niedziela do niedzieli to już ideał

 

__________________
Podpis zwiał z miejsca zdarzenia - poszukiwania trwają!

arm1tage

Ze mną jest tak.

Podpisałem kontrakt na 7 dni wchodząc do sesji i staram się zawsze go wypełniac. Jeśli taka opcja pozostanie, nadal tak będzie. Jednak nie ukrywam, że mam często duży problem by dac radę go utrzymac często śmigając na rzęsach.

Jeśli już głosujemy, to ja na 12 dni. Z opcją wyznaczania daty każdorazowo w komentarzach przez MG - bo w biegu wydarzeń często się rozmywa liczenie.

A propos - kiedy mija termin w tej kolejce? Mam wyjątkowo napiętą sytuację teraz...

 

__________________
MG: "Widzisz swoją rodzinną wioskę potwornie zniszczoną, chaty spalone, swoich
znajomych, przyjaciół z dzieciństwa leżących we własnej krwi na uliczkach."
Gracz: "Przeszukuję. "

sickboi

Niedziela 27.11, jest w poście Armiela nieco wyżej

 

Armiel

Jak na razie przeprowadzam prosty zabieg matematyczny: (7+7+12+7) : 4 = 8,25 dnia . Czyli na razie jest 8 dni na odpisanie z Waszej strony.

Czekam na propozycje reszty: hija, Tom Atos, zodiaq, Bogdan - czekam na Wasze wypowiedzenie się w tej kwestii.

Zadecyduje demokratyczna (i arytmetyczna) większość.

 

emilski

7 dni zapewnia dyscyplinę, która uniemożliwia ewentualne rozsypanie się sesji. Poza tym pozwala na utrzymanie emocji graczy na odpowiednim poziomie. W moim przypadku jest tak, że im dłuższy termin odpisania, tym łatwiej go nie dochować.

Wiadomo, że wszyscy mamy się tu bawić, ale myślę, że bez dyscypliny można łatwo rozwalić całą przygodę.

Stawiam na 7.

 

__________________
You don't have to be weird, to be weird.

Bogdan

Jak dla mnie im więcej czasu tym lepiej. Nie będę się rozwodził co, jak i dlaczego. Matematyka i ostatecznie decyzja prowadzącego i tak załatwi sprawę.
A kryzysy... są tak naturalną rzeczą w przyrodzie jak deszcz i tak, uważam, należy do tego podchodzić. Popada a potem znowu będzie sucho.
Pozdrawiam.