Tadeus

Wnerwik - przecież to to samo. Dzięki akrobatyce przemieszczasz się przez pole wroga. Czy to skok nad nim, czy szczupak między jego nogami, to już tylko kwestia kosmetyki

 

Anonim

A tak w ogóle to misją jest zajęcie koła do sterowania okrętem, tak? Bo ja to nie bardzo pamiętam

Za to Shackleton jest skupiony na wykonywaniu misji, a nie pływaniu z rekinami czy ratowaniu jakiegoś koksa

 

Tadeus

Więc jeszcze raz dla uściślenia.

Obecnie.

P1 żyje i ma się dobrze.
P2 jeszcze tylko do końca tej waszej tury jest otumaniony (stoi ale nie działa) zaraz już jednak będzie mógł działać. Niestety stoi za P1 i ciężko się do niego dobrać wręcz

Tylko za tych dwóch można już dostać xp

Reszta już sama umiera i nie ma szans samodzielnie wstać i zacząć działać.

 

Anonim

to ja muszę zeedytować :P

 

Tadeus

Nic już nie pisz. W następnej turze sytuacja się może zmienić więc może będzie i tak chciał zmienić deklarację

Póki co Shackleton na tę turę już działał, więc i tak nic więcej nie zrobi - może tylko gadać.

Pamiętajcie ruch+atak na turę

 

Anonim

Ale to w sensie gadki zmienię :P


udał mi się test na intimidate, pamiętaj, żeby nie odbierać mi tego
ps. a myślałem, że ta umiejka w ogóle mi się nie przyda

 

Tadeus

Jak znam życie to ten pan i tak nie dożyje swojej tury

Co do postu Qumiego... khem... lekko spóźniony Ale uznam, że wrzasnął jeszcze zanim zamachowiec został zabity

 

Wnerwik

Niszczą mnie posty Anonima. Shackleton naprawdę musi szybko gadać, jeśli udaje mu się wypowiedzieć to wszystko w sześć sekund :P

Co wy na to, by przedziurawić szalupy? Mieliśmy o to zadbać.

 

xeper

Ja przedstawiłem plan w poście. Pilnujemy schodów, żeby nikt nie wlazł na górę.

 

Qumi

Mieliśmy pilnować szalup, nie zniszczyć je :P